Strona 1 z 1

Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 25 cze 2015, o 18:22
autor: Rommel
http://otomoto.pl/oferta/subaru-impreza ... y7jJf.html

Czytając forum coraz bardziej sie załamuje czy da sie kupić nie ulepa gdzieś indziej niż u Pitera35 - czy jest sens fatygowac sie, czy cokolwiek ze zdjęć można powiedzieć?

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 25 cze 2015, o 20:38
autor: Sajgon
Proszę pytać to moje ogłoszenie :)

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 25 cze 2015, o 22:21
autor: Rommel
Konto zarejestrowane dziś. Ahaaa :)

http://allegro.pl/subaru-impreza-wrx-ro ... 53716.html

Jeszcze ten jest na oku... Coś komuś sie rzuca w oczy?

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 25 cze 2015, o 23:00
autor: Konto usunięte
Mnie zastanawia
napęd 4x4 z możliwością blokady dyfra

A jeśli WRX kombiak Cię interesuje to może tu:

http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... ead#unread

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 26 cze 2015, o 08:25
autor: Sajgon
Rommel, konto założyłam żeby dodać ogłoszenie o sprzedaży bo bez rejestracji jest to niemożliwe. A polecił mi to fan i użytkownik Volvo, który wie, że samochód najbardziej doceniony zostanie przez zajawkowiczów. Jak masz pytania to zapraszam, na Śląsku mamy też mechanika Subaru więc można podjechać i sprawdzić. Pozdrawiam

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 26 cze 2015, o 08:32
autor: Konto usunięte
Sajgon, no to opowiedz nam teraz od kiedy nim jeździsz, co się działo w ostatnich latach z autem, w jakich warsztatach to robiłeś... To chyba jedyna możliwość żeby uwiarygodnić to ogłoszenie.

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 26 cze 2015, o 08:59
autor: Sajgon
W rodzinie jest od października 2014, miał być kombi z charakterem. I był :) Zajawkę na Subaru mamy od dawna obydwoje. Prawda jest taka, że zmiana spowodowana jest głównie przez to, że właściciel mało nią jeździ (jest kierowcą zawodowym, wrócił na międzynarodówkę w kwietniu) a potrzebne jest duże auto rodzinne. Padła decyzja, że oboje sprzedajemy swoje samochody i kupujemy coś dużego.

Wymiana rozrządu
Wymiana filtrów: pyłkowy, powietrza, oleju
Wymiana oleju: MOTUL 5W40 dedykowany
Wymiana uszczelki dyfra + olej skrzynia dyfer
Wymiana chłodnicy + płyn chłodzący
Wymiana płynu hamulcowego
Świece + kable
Geometria kół

Zabrze Biskupice. Może z forumowiczów ktoś zna. Bo tam tylko Subaru stoją na placu. Warasztat nazywa się Block Motor Sport pan Przemysław Klocek. Aktualnie przeniósł się do Krakowa :) Dodam, że kompresja silnika sprawdzana i wszystko ok. Nie jest po dzwonie bo to też sprawdzaliśmy. I wiemy jak trudno dostać dobre, używane Subaru w tym wieku. Sami przez to przeszliśmy. Nie jestem aż takim znawcą marki jak szanowni Forumowicze ale był trzepany z każdej strony przed zakupem. Nie wiem jak mogę jeszcze pomóc :)

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 26 cze 2015, o 09:19
autor: Sajgon
Rommel chyba cała frajda w zmianie biegów a to automat :) Poza tym wygląda bardzo ładnie :)

http://allegro.pl/subaru-impreza-wrx-ro ... 53716.html

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 26 cze 2015, o 09:49
autor: GUEST
Na zdjęciach w tle macie ujęcia Gliwic z co najmniej trzech lokalizacji oddalonych od siebie o kilka kilometrów (Radiostacja, Rynek, os.Kopernika).
Chyba widywałem ten samochód gdzieś w okolicach ul.Grottgera jeżdżąc do/z pracy.

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 26 cze 2015, o 09:54
autor: Sajgon
Nie umiałam się zdecydować na tło a że miałam Młodego na pokładzie to foty też w biegu :) . Tak Gliwice, czasem jadę przez Grottgera :-d ale, że ja nie widziałam tego srebrnego cuda :wall: :thumb: ?

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 26 cze 2015, o 10:15
autor: GUEST
"Srebrne cudo" ? - pewnie masz na myśli avatar ..... - to zdjęcie od wujka googla ...............
Aczkolwiek miałem coś w ten deseń i użytkowałem codziennie przez kilka lat.
Sprzedałem bodaj w 2012 w okolice W-awy.
Teraz wypatruj czegoś niebieskiego w Blobie jak w opisie (jeżeli pada deszcz albo nie jest to weekend to możesz raczej odpuścić :giggle: ).
Na co dzień poruszam się różnymi służbówkami więc mnie nie wypatrzysz :mrgreen:

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 26 cze 2015, o 10:19
autor: Sajgon
Hehe zmylił mnie STI PPP :giggle: może rzucisz okiem na Subaru i przekażesz wrażenia Forumowiczom. Ja niestety przez staż nie jestem wiarygodna... :-(

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 26 cze 2015, o 10:37
autor: jarmaj
Sajgon pisze: Może z forumowiczów ktoś zna. Bo tam tylko Subaru stoją na placu. Warasztat nazywa się Block Motor Sport pan Przemysław Klocek.
Zna, zna. I to prawda że Przemek jest świetnym fachowcem.
Sajgon pisze: Aktualnie przeniósł się do Krakowa
To też prawda. Niestety.

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 26 cze 2015, o 10:48
autor: GUEST
Staż na forum nie decyduje o kondycji sprzedawanego samochodu.
Ktoś kto poważnie będzie chciał kupić ten samochód musi sam go zdiagnozować i wątpię żeby opierał się na czyjejś opinii (chyba że rzeczoznawcy).
Poza tym jestem starym upierdliwym tetrykiem i nikt mnie nie zna tutaj na Forum :-p
Przy czym Forumowe realia znam już raczej dobrze i myślę sobie, że gdybym napisał dobre słowo to z miejsca rząd szyderców i detektywów doszukałby się zmowy, kumoterstwa a na koniec zeszłoby na politykę :-)

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 26 cze 2015, o 10:51
autor: vojta
Niby tak ale jak nie napiszesz nic dobrego to się zmarnuje

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 26 cze 2015, o 12:23
autor: Rommel
brak czasu żeby tam jechać, oglądałem dwa, i żałuje że nie można "sprzedawcom" przestrzeliwac kolan...

Automat dla kolegi jest dodatkowym atutem ;) To nie dla mnie na razie, ja sie męcze z Fiestą St, ale jak wsiadam z Forka, to już mnie wnerwia ośka ;]

Re: Czy jest sens fatygować sie po tego WRXa? Ktoś zna?

: 26 cze 2015, o 19:42
autor: Sajgon
Przed zakupem pan Przemek wyciągnął filtr oleju, rozbebeszył i sprawdzał czy nie ma w nim opiłków. Gdyby były- nie kupować. Do tego kompresja i sprawdzanie ramy. Od tego czasu auto zrobiło niewiele ponad 3000 km. Trzeba było przyjechać do Gliwic to byś oszczędził nerwów :-P