
Silnik 2,5 benzyna, zagazowany, wtryskiwacze złote hany mają pół roku, cała instalacja(butla 48 litrów) ma ponad 2 lata. Forek przyjechał w 2012 roku do PL, w marcu, ściągnięty przez Pana Pawła Majkę z Nosówki, firma P-Auto, dla mojego szefa(jego firma znana jest z tego ze nie ściąga padlin, od niego braliśmy jeszcze Dodge'a Nitro, Mitsubishi Outlandera i teraz Acure MDX). Malowany i wymieniany był zderzak z przodu i prawe nadkole(z tego co wiem, jutro będę miał czujnik i przelece całe auto dla świętego spokoju).
Przebieg 81 tysiecy mil(z czego w rok teraz zrobiłem 30 000 kilometrów, w tym 2 razy objechał chorwację i pare razy Polske).
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=566626F9
W chwili obecnej felgi są srebrne, zdarłem plastidipa:
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=569D092D
Rozrząd wymieniony przy 110 tys km. Olej wymieniany co 10 tys km, ostatnio 3 tys km temu w lipcu. Na wyposażeniu standardowo ręczna klima, szyberdach, podgrzewane wycieraczki przód.
Do auta mam zimówki, i kończące się powoli wielosezony Continentala które są na aucie.
Do wymiany gumki stabilizatorów przód i tył(jak w przyszłym tygodniu nie pójdzie to sam to zrobie), tak to zawieszenie OK. Badanie zawiechy w autoresie wczoraj wykazują amory tył 60 %, amory przód 80 %. Z tyłu świeże klocki założone 5 tys km temu, z przodu klocki i tarcze mają koło 20 tys km. Filtr kabinowy niedawno wymieniony, filtr powietrza ma rok. Świece wymieniane 3 tys km temu, kable 5 tys km temu. Na gazie czasem występuje problem z lekkim przerwaniem po ostrym dodaniu gazu na postoju(podczas jazdy problem nie występuje) - wczoraj zdiagnozowałem problem i znowu są przebicia tym razem na nowych kablach po prawej stronie silnika... Nie sprawia problemów podczas jazdy, na benzynie problem nigdy nie występuje.
Z tyłu hak(założony przeze mnie pare miesięcy temu). Zamiast halogenów LEDy.
Do lakierowania tylny zderzak - porysowany, nawet przeze mnie przyczepką z motocyklami, reszta nie ma żadnych skaz poza zwykłymi rysami(obcierek brak).
Cena - 45 tysięcy do negocjacji, gdyż wiem w jakim stanie auto przyjechało do PL, i w jakim jest teraz, nie jest to wyskręcany przystanek autobusowy...
W aucie powymieniałem ejszcze jakieś łaczniki stabilizatorów, prawy sworzeń przód gdzieś z 20 tys km temu, i pełno pierdół, które sobie przypomne stojąc koło kupującego i wymieniając :).
Strasznie szkoda mi się z nim rozstawać, ale wiem ze jak wróce to kupie albo turbo, albo WRXa... Za WRXa żonka mnie bedzie chciała zjeść, więc zostanie turbo... I tak sie nasłuchałem jak chciałem Fieste na 350Z wymienić "przecież to niepraktyczne"


Kontakt - 666 601 856