[S] OBK 2.5NA 2005 4EAT z pełną historią serwisową PL/ASO

[kruque]

sprzedam OBK 2.5NA 4EAT rocznik 2005 (zarejestrowane w grudniu 2005, auto z polskiego salonu). jestem bodajże 3cim właścicielem (pierwszym była firma leasingowa). auto kupiłem we wrześniu 2010 z przebiegiem 222376km świeżo po przeglądzie i wymianie rozrządu w dzierżoniowie. przejeździłem nim przez 7 lat ponad 100kkm. OBK serwisowany w przeróżnych ASO (jest książka i papierologia), za mojej kadencji w MTS dzierżoniów (wizyty raz w roku, co wypadało raz na naście kkm, ostatnia w marcu 2017). nieliczne, pilne rzeczy, robione we wrocławiu (wymiana cewki, przepływki, naprawa skrzyni). dzwoniłem do MTS i upoważniłem do udzielania informacji o historii napraw po VIN (tabliczka w galerii). OBK nigdy nie był gazowany, chociaż SOHC podobno dobrze gaz znosi.

z poważniejszych napraw auto miało robione cieknącą UPG (60kkm temu), rewizję skrzyni 4EAT (łożysko się rozsypało, kwiecień 2017), wymienione przeguby i wszystkie 4 piasty wymienione na nowe OEM. olej w skrzyni wymieniany 2x dynamicznie co 60kkm (a po remoncie skrzynia zalana nowym olejem), w dyfrach również wg zaleceń MTS.

auto używane rodzinnie, nosi ślady użytkowania (kierownica, tapicerka, plastiki bagażnika, małe wgniotki/ryski parkingowe) ale na bebechach nie oszczędzałem -- patrz szczegółowe zestawienie wydatków na motostat: http://www.motostat.pl/vehicle-stats/25561/
samochód nigdy nie jeździł lawetą, w trakcie ostatnich wakacji bez problemu zrobiliśmy nim 4000km po rumunii/bułgarii.

za poprzedniego właściciela wymieniona szyba na nordglass bez podgrzewania (kamyk uszkodził oryginał), historii wypadkowej brak. za mojej kadencji dwa razy oberwał tylny zderzak i raz lekko narożnik lewego nadkola (plus pęknięty klosz lampy) -- patrz zdjęcie z galerii. narożnik zrobiony u blacharza (minimalnie ścięty, co widać na zdjęciu), lampa wymieniona na używkę.

zalewany od dłuższego czasu mobil 1 5w50 (hurtownię mobila mam najbliżej), pije 0.3l/1000km od kilku lat. została mi jedna 1l bańka, więc do domu przyszłego nabywcy raczej dojedzie ;)

z dodatków:
- hak thule 7 pinowy (kilka razy w roku ciągałem lekką przyczepkę lub platformę z rowerami -- w motostat wyjazdy z przyczepą oznaczone stylem jazdy i komentarzem),
- wygłuszone matami drzwi kierowcy, głośniki MX165 zamiast oryginałów + zmieniarka NVOX (mp3+ aux) w schowku,
- czujniki parkowania beep & park valeo,
- drugi komplet felg (stalowe 16tki) z oponami zimowymi (bieżnik na 1-2 sezony),
- zestaw głośnomówiący nokii gadający przez głośniki radia

minusy:
- syrena alarmu nie działa (padła kiedyś przy okazji rozładowania akumulatora, z alarmu działają tylko migacze),
- nie działa sterowanie radiem z kierownicy (tak go kupiłem, na pewno nie ma wiązki przy radiu),
- zdarty lakier zderzaka na lewym tyle (plastik cały),
- zacinające się centralne zamki po lewej stronie (pewnie do regeneracji, bo słychać, że próbują pykąć a nie mają siły),
- letnie opony się kończą,
- nabywcę czeka rozrząd i serwis olejowo-filtrowy (ale z drugiej strony można to zrobić po swojemu -- pasztetowo lub kawiorowo ;)),
- trzeba dolać paliwa :P

przegląd techniczny wypada na początku stycznia.
auto ma słono opłacone OC ważne do połowy października 2018, więc chciałbym odzyskać składkę. dla zdecydowanego kupującego mogę odstąpić ubezpieczenie za 50% tejże (~750zł).

pamiątkowa galeria: https://photos.app.goo.gl/KVbYB3QYW6RuWrp72 -- zawiera wybrane fotki z okresu wrzesień 2010-listopad 2017 wraz z komentarzami, załapał się też powód sprzedaży. w związku z tym, że następca już śmiga, nie spieszy mi się za bardzo. zamierzam pozbyć się auta do października 2018 roku ;)

cena (zawiera już upusty) - 15000zł, umowa K/S od mojej mżonki, która figuruje w papierach jako jedyny właściciel.

zapraszam do oglądania auta we wrocku (na kowalach, wylot na warszawę), na razie stoi umyte w garażu, ale jak zapanuje zima to pewnie odda miejsce forkowi. zamierzam założyć dzisiaj zimówki, żeby chociaż raz w tygodniu pojechać nim po bułki.
kontakt: kruque[at]gmail.com, tel. 783 177 i trzy ósemki

[kruque]

podbijam, w międzyczasie wymieniłem olej/filtry (powietrza/oleju/kabinowy), zrobiłem bezproblemowo przegląd techniczny i naprawiłem zbyt mocne spinanie napędu (pomogła wymiana zaworka sterującego MPT).

miernik lakieru wykazał, że za poprzedniego właściciela malowane było (dwukrotnie grubszy lakier) prawe tylne nadkole.
auto jeżdżone raz w tygodniu, więc od grudnia przebieg OBK wzrósł symbolicznie. nowemu forkowi stuknęło za to 3000km :)

za tydzień wrzucam ogłoszenie poza forum.

[kruque]

sprzedany, do archiwum.
daleko nie pojechał, więc będę mu machał od czasu do czasu :P