[S] Legacy turbo do kajtków
: 23 paź 2011, o 15:17
Postanowiłem rozstać się ze swoim egzemplarzem. Auto ma dość ciekawą historię. Z fabryki wyjechało w 1993 roku jako auto z przednim napędem oraz silnikiem 1.8. Na wyposażeniu był szyby elektrycznie sterowane, lusterka elektrycznie sterowane, elektryczny szyberdach (i chyba ABS).Nabyłem ten egzemplarz pod koniec 2007 roku. Jako, że w tamtym czasie jeździłem w lokalnych KJSach Mercedesem 2.5-16V (apropos jest również na sprzedaż), który okazał się mało konkurencyjny w stosunku do aut 4x4, postanowiłem zmienić auto na coś co da możliwość walki z najszybszymi. Kilka wypraw do POWERON i rozmów z Wiktorem Kozłowskim i pojawił się pomysł. Szukamy zdrowej budy i wstawiamy tam wszelkie graty z wersji Turbo (nomen omen z jego gnijącego wówczas turbodziada Wiktora) plus robimy kilka modyfikacji. Auto powstawało dość długo, na drogi wyjechało w połowie 2008 roku. Od tamtego czasu przejechało kilka imprez i służyło częściowo do zwykłej jazdy.
Co zostało zrobione w POWERON, już piszę:
- wybebeszone wnętrze
- wstawiona klatka robiona na wzór oryginalnej fabrycznej (ale jak Wiktor twierdził trochę ją rozbudował)zgodna z załącznikiem J
- wstawione kubełki Lico
- szelki 2 calowe (homologacja drogowa) dla kierowcy i pasażera
- zawieszenie KYB AGX plus jakieś lepsze sprężyny
- seryjne hamulce z Turbodziada (klocki bodajże TRW)
- całe przeniesienie napędu seria turbo, jedyną zmianą jest zaspawany tylny dyfer (porażka)
- silnik rozebrany, sprawdzony, co trzeba było zostało wymienione na nowe, (łacznie przejechałem na tym silniku całe 23tys km)
- zamontowany MBC (ładuje w okolicy 1 - 1.3 bara)
- stożek
- cały wydech przelotowy od turbo z jednym końcowym tłumikiem (ok. 3 cali średnicy, gada naprawdę nieźle)
- zaspawany szyberdach (położona na dach biała folia)
- dołożony (przeze mnie) spojler w lekko innym kolorze niż auto :)
- standardowe felgi aluminiowe, jakie wychodziły w wersji Turbo.
- wskaźnik doładowania AG
Oczywiście cała elektryka, zbiornik, wszystkie elementy, które powinny być z turbo są wstawione z turbodziada. Auto mimo, że przy obecnej (seryjnej bodajże) sprężarce budzi się do życia dość późno (ok 3700 obr/min) zbiera się naprawę żwawo.
Jaką mocą i momentem się obecnie legitymuje, nie wiem, nie było hamowane, wg Wiktora ma okolo 260KM ale powiem tak, jak mierzyłem się z WRX STI 2004 US spec na prostej, to do piątego biegu oba auta szły łeb w łeb.
Auto jedzie, hamuje, oprócz stuków i puków z zaspawanego dyfra (co jest typowe w takich operacjach) żadnych podejrzanych odgłosów dziad nie wydaje jedyne co może denerwować poza dyfrem to ruda przy nadkolach.
Cena 22tys zł, ofc do negocjacji:)
Więcej info na pw
Co zostało zrobione w POWERON, już piszę:
- wybebeszone wnętrze
- wstawiona klatka robiona na wzór oryginalnej fabrycznej (ale jak Wiktor twierdził trochę ją rozbudował)zgodna z załącznikiem J
- wstawione kubełki Lico
- szelki 2 calowe (homologacja drogowa) dla kierowcy i pasażera
- zawieszenie KYB AGX plus jakieś lepsze sprężyny
- seryjne hamulce z Turbodziada (klocki bodajże TRW)
- całe przeniesienie napędu seria turbo, jedyną zmianą jest zaspawany tylny dyfer (porażka)
- silnik rozebrany, sprawdzony, co trzeba było zostało wymienione na nowe, (łacznie przejechałem na tym silniku całe 23tys km)
- zamontowany MBC (ładuje w okolicy 1 - 1.3 bara)
- stożek
- cały wydech przelotowy od turbo z jednym końcowym tłumikiem (ok. 3 cali średnicy, gada naprawdę nieźle)
- zaspawany szyberdach (położona na dach biała folia)
- dołożony (przeze mnie) spojler w lekko innym kolorze niż auto :)
- standardowe felgi aluminiowe, jakie wychodziły w wersji Turbo.
- wskaźnik doładowania AG
Oczywiście cała elektryka, zbiornik, wszystkie elementy, które powinny być z turbo są wstawione z turbodziada. Auto mimo, że przy obecnej (seryjnej bodajże) sprężarce budzi się do życia dość późno (ok 3700 obr/min) zbiera się naprawę żwawo.
Jaką mocą i momentem się obecnie legitymuje, nie wiem, nie było hamowane, wg Wiktora ma okolo 260KM ale powiem tak, jak mierzyłem się z WRX STI 2004 US spec na prostej, to do piątego biegu oba auta szły łeb w łeb.
Auto jedzie, hamuje, oprócz stuków i puków z zaspawanego dyfra (co jest typowe w takich operacjach) żadnych podejrzanych odgłosów dziad nie wydaje jedyne co może denerwować poza dyfrem to ruda przy nadkolach.
Cena 22tys zł, ofc do negocjacji:)
Więcej info na pw