Forum Subaru

Jak w tytule, tudzież bloba, ale w kasie mam tylko 30000 PLN.

kubans23 pisze: w kasie mam tylko 30000 PLN.

Profesorowie radzą w takiej sytuacji kupować za 20000, a to by oznaczało, że stać Cię raczej nie na bug WRX, a na starszego GTeka. Chyba że lubisz hazard i emocje, to wtedy owszem, warto kupić za te pieniądze nawet blob-eya.
Ale stadami takie "okazje" nie ganiają

Impreza= hazard i emocje :)

pooglądaj GTki. Jakąś np. turbowannę zadbaną dużo łatwiej ustrzelisz.

No chyba, że lubisz kolor wiśniowy, to jakoś byśmy się dogadali

WiS nie przesadzaj. Kolega nic nie napisał do czego ma być ten samochód. Jeśli ma służyć tylko do tego, aby był niebieski, miał na klapie napis Subaru - to cokolwiek kupi i sprawdzi na serwisie jakiś tam czas przejeździ.

Jeśli natomiast kubans23 chce jeździć do przodu, patrząc przez boczną szybę, to 10-taka trzeba od razu wrzucić do skarbonki, szczególnie jak decyduje się na paździocha WRX'a, hehehe. I na tym polega hazard z Imprezą, że jak się uda, to za 2 lata ugrasz coś z tej puli

10 lat stękam zawsze jak widzę Subarynę. W końcu stać mnie na kupno, więc musi to być GD. Teraz jeżdżę renówką, więc, mam nadzieję, WRX mi nie da tak w d*** jak francuzka...

WRX był moim najbardziej niezawodnym autem jakie miałem.
Też miałem kiedyś i francuza i włocha mogę porównać. W porównaniu do tych dwóch wręcz o galaktykę mniej zawodnym. Jest tylko jedno ale. Jak tu już coś się popsuje, to kosztuje krotność tego, co tam. A pamiętaj, że mówimy tu o dosć już starym aucie.

Szukaj wytrwale i broń boże nie nakręcaj się na jakieś auto bez bardzo dokładnego sprawdzenia stanu technicznego.

jarmaj pisze: Szukaj wytrwale i broń boże nie nakręcaj się na jakieś auto bez bardzo dokładnego sprawdzenia stanu technicznego

ale nawet w aucie w dokonałym stanie technicznym trzeba liczyc się z wymianą sprzęgła, klocków, oleum tu i tam, rozrządu bo nigdy nic nie wiadomo i piątala ju nie ma

Dlaczego tu nie dziala wysyłanie postów...?

O, ten się wysłal - ale z cytowaniem nie wchodzi

To spróbujemy normalnie, bez cycatów.
Wolę gościa postraszyć nawet na wyrost, niż ma podejść do sprawy zbyt optymistycznie i wtopić 30 tysięcy w stacjonarnego krasnala ogrodowego w kolorze blue-mica. Żarty żartami, ale zakup (zwłaszcza kilkuletniego samochodu, który w swoim wczesniejszym zyciu mógł słuzyć nie tylko do jazdy po bułki i do kościoła) to nie jedyny wydatek. Na czarną godzinę warto coś mieć odłozone - to chyba poza dyskusją.
A czy 10, czy 5... kwestia optymizmu i sklonności do hazardu

kubans23 pisze:Jak w tytule, tudzież bloba, ale w kasie mam tylko 30000 PLN.

kubans23,
auto kup za max 25000 PLN, a 5000 PLN zostaw w rezerwie na jakieś drobne sprawy techniczne.





WiS,
dzisiaj, to jakiś bardzo specjalny barszczyk?

Dzieki za rady Panowie.
Kasa na pakiet startowy tez się znajdzie. Wiadomo, jak się wyrywa piekną pannę, to trzeba też mieć kasę na dobrą kolacje :)

kubans23 pisze: Kasa na pakiet startowy tez się znajdzie.

To dołóż/dozbieraj i poszukaj lepszej sztuki.

r.

Ale pytanie:
Lepszej niż co? Chyba musze czekac niczym sep na cos sensownego na otomoto i gnac ogladac fure.
Przy okazji. O tej co sadzicie?

http://otomoto.pl/subaru-impreza-C22058862.html

kubans23 pisze:Ale pytanie:
Lepszej niż co? Chyba musze czekac niczym sep na cos sensownego na otomoto i gnac ogladac fure.
Przy okazji. O tej co sadzicie?

http://otomoto.pl/subaru-impreza-C22058862.html

Ja nic nie sądzę, bo się na samochodach nie znam.

Dlatego kupowałbym jakieś auto wystawiona na sprzedaż przez któregoś z forumowiczów, gdzie historia wozu i sam sprzedający byliby mi jako tako znani...
albo jeśli spoza forum to poprosiłbym o pomoc kogoś kto na sprawach technicznych zna dużo lepiej odemnie, żeby mi pomógł w ocenie stanu auta.