[S] Forester 2.5XT '08 ostatni prawdziwy ;)
: 9 lut 2012, o 19:14
Zgodnie obietnicą dorzucam zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/1107395034 ... directlink
Dodatkowe informacje są takie:
To ostatni Forester jaki był dostępny w sieci dealerskiej w tej budzie.
Wyprodukowany w 2007, kupiony pod koniec stycznia 2008 u Kopra.
(Tak, zrobiliśmy to z premedytacją
Nowy jest tak brzydki, że nerwowo obgryzaliśmy paznokcie czy nikt nam nie podkupi tego ostatniego starego...)
Jestem pierwszym właścicielem, samochód był leasingowany i wykupiony - dlatego mogę go sprzedać dopiero z pierwszym dniem marca.
W tej chwili ma 61 000 km przebiegu.
Nigdy nie miał stłuczki, wypadku, zarysowania.
Jedyna wada to tzw. wgniotki supermarketowe na przednich nadkolach
Kolor: ciemno-złoty, dość rzadko spotykany.
Nie brudzi się optycznie szybko, a umyty wygląda jak milion dolarów
Wersja z automatem, "skórą", nawigacją i panoramicznym szyberdachem. Czyli Subarowskie "full"...
Nawigacja działa na specjalnej płycie, może niezbyt aktualnej ale przynajmniej do czegoś służy.
Zresztą słyszałem, że można dostać nowsze wersje.
Szyby z tyłu przyciemniane.
Samochód miał wymieniany olej zawsze dwa razy w roku:
na przeglądach w grudniu
i przed wyjazdem na wakacje w lipcu.
W lipcu 2011 wymieniłem także olej w skrzyni biegów, dyferencjałach, założyłem nowe tarcze Brembo, klocki Ferodo DS2500 i nowe klocki tył.
Hamuje rewelacyjnie.
3 stycznia miał przegląd coroczny w 4Turbo.
Żadnych zastrzeżeń. Zalany Motulem.
Następny przegląd: styczeń 2013 i to będzie przegląd "mały", bo "duży" już zaliczony.
W bagażniku jest gumowa mata, dorzucę jeszcze takie wielkie, plastikowe koryto - oryginalne Subaru.
Na tylnym zderzaku stalowe zabezpieczenie progu załadunkowego.
Opony letnie i zimowe.
Mocno amatorski pomiar przyspieszenia wskazuje na 6.9 s do 100 kmh
Reasumując:
zaletą niewątpliwą tego egzemplarza jest, po pierwsze to, że zawsze był "dopieszczony".
Jeździł zawsze na Pb98 (co nie jest obowiązkiem oczywiście), a wszystkie materiały eksploatacyjne były zawsze z najwyższej półki.
Po drugie: nigdy nie miał nawet kawałka blachy wgniecionej.
Nie licząc "trafień" od drzwi bezmyślnych półmózgów na parkingach w centrach handlowych
Po trzecie: mechanicznie jest w stanie perfekcyjnym.
Przeglądy miał robione regularnie "co rok" a nie z przebiegu, bo po prostu tych przebiegów nie osiągał w tym czasie.
Cena: 66 900 PLN
Zainteresowanych proszę o kontakt na PW.
https://picasaweb.google.com/1107395034 ... directlink
Dodatkowe informacje są takie:
To ostatni Forester jaki był dostępny w sieci dealerskiej w tej budzie.
Wyprodukowany w 2007, kupiony pod koniec stycznia 2008 u Kopra.
(Tak, zrobiliśmy to z premedytacją
Nowy jest tak brzydki, że nerwowo obgryzaliśmy paznokcie czy nikt nam nie podkupi tego ostatniego starego...)
Jestem pierwszym właścicielem, samochód był leasingowany i wykupiony - dlatego mogę go sprzedać dopiero z pierwszym dniem marca.
W tej chwili ma 61 000 km przebiegu.
Nigdy nie miał stłuczki, wypadku, zarysowania.
Jedyna wada to tzw. wgniotki supermarketowe na przednich nadkolach
Kolor: ciemno-złoty, dość rzadko spotykany.
Nie brudzi się optycznie szybko, a umyty wygląda jak milion dolarów
Wersja z automatem, "skórą", nawigacją i panoramicznym szyberdachem. Czyli Subarowskie "full"...
Nawigacja działa na specjalnej płycie, może niezbyt aktualnej ale przynajmniej do czegoś służy.
Zresztą słyszałem, że można dostać nowsze wersje.
Szyby z tyłu przyciemniane.
Samochód miał wymieniany olej zawsze dwa razy w roku:
na przeglądach w grudniu
i przed wyjazdem na wakacje w lipcu.
W lipcu 2011 wymieniłem także olej w skrzyni biegów, dyferencjałach, założyłem nowe tarcze Brembo, klocki Ferodo DS2500 i nowe klocki tył.
Hamuje rewelacyjnie.
3 stycznia miał przegląd coroczny w 4Turbo.
Żadnych zastrzeżeń. Zalany Motulem.
Następny przegląd: styczeń 2013 i to będzie przegląd "mały", bo "duży" już zaliczony.
W bagażniku jest gumowa mata, dorzucę jeszcze takie wielkie, plastikowe koryto - oryginalne Subaru.
Na tylnym zderzaku stalowe zabezpieczenie progu załadunkowego.
Opony letnie i zimowe.
Mocno amatorski pomiar przyspieszenia wskazuje na 6.9 s do 100 kmh
Reasumując:
zaletą niewątpliwą tego egzemplarza jest, po pierwsze to, że zawsze był "dopieszczony".
Jeździł zawsze na Pb98 (co nie jest obowiązkiem oczywiście), a wszystkie materiały eksploatacyjne były zawsze z najwyższej półki.
Po drugie: nigdy nie miał nawet kawałka blachy wgniecionej.
Nie licząc "trafień" od drzwi bezmyślnych półmózgów na parkingach w centrach handlowych
Po trzecie: mechanicznie jest w stanie perfekcyjnym.
Przeglądy miał robione regularnie "co rok" a nie z przebiegu, bo po prostu tych przebiegów nie osiągał w tym czasie.
Cena: 66 900 PLN
Zainteresowanych proszę o kontakt na PW.
