Dla potomnych, omijać auto szerokim łukiem!
Nawet go nie oglądałem bo po 5minutach rozmowy ze sprzedawcą wywnioskowałem że to oszust czekający na frajera. Na początku zachwalanie auta, itp. Zapytałem co mu dolega, no to że miał delikatną obcierkę boku, aha, zaczyna się :) Potem pytanie o to gdzie był serwisowany bo w ogłoszeniu jest że w ASO na to pan że serwisowany w Otwocku, no to ja na spokojnie że tam nie ma żadnego serwisu subaru lub firmy która zna się na tych autach, to pan się już zaczął pieklić że ma mechanika który pracował kiedyś w subaru. Więc ja pytam czy można obejrzeć a on że tak ale tylko z zewnątrz

, więc ja że chcę się przejechać, obejrzeć go dokładnie u mojego mechanika. Dodałem jeszcze że mam WRXa i mam jakąś wiedzę na temat tej marki. Koleś się nie zgodził ani na jazdę ani na wizytę w warsztacie czy w ASO. Życzyłem powodzenia przy sprzedaży złomu i na tym się skończyło
