Opony bieżnikowane - za i przeciw

Opony letnie, zimowe, szutrowe, rajdowe. Felgi, koła, dojazdówki. Wszystko to, na czym Subaru się toczy.
ryjeks
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Auto: mat
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 9 paź 2014, o 21:35

waldis pisze: Dlatego ja od trzech lat jeżdżę na oponach całorocznych (za to z najwyższej półki)

Co polecasz ?


Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty – dla szybkich kierowców. Colin McRae

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 74 razy
Polubione posty: 425 razy

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 9 paź 2014, o 21:37

waldis pisze:oponach całorocznych .
Czyli marne latem i kiepskie zimą.

Chociaż faktycznie, do niezbyt dynamicznej jazdy zapewne są OK, szczególnie przy braku śniegu ostatnimi czasy w zimie.

waldis
0 gwiazdek
Lokalizacja: 3-miasto
Auto: Forester
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 9 paź 2014, o 22:10

jarmaj pisze:...Czyli marne latem i kiepskie zimą...
Skąd wiesz? Używałeś? Pewnie zmieniasz opony jak temperatura spada poniżej "magicznych" 7 stopni C. Parę dni temu spadła do 3. Masz już zimówki na felgach? Dzisiaj w Gdańsku było 17. Zmieniłeś z powrotem na letnie?
ryjeks dotychczas jeździłem na Goodyear Vector 4-Seasons. Teraz mam jakiś całoroczny australijski wynalazek (takie były jak kupowałem furę), ale myślę o Pirelli Scorpion Verde All Season.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 213 razy
Polubione posty: 492 razy

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 9 paź 2014, o 22:18

Idę po czipsy :giggle: :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

lukass
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wawa
Auto: Proto WRC'17 i 4 razy 4x4 - czyli w sumie 5 razy 4x4
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 130 razy

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 9 paź 2014, o 22:21

Rekordy, jedynie Rekordy - wszystkie inne to zło :lol:
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 213 razy
Polubione posty: 492 razy

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 9 paź 2014, o 22:37

lukass, pewnie tak jarmaj nie znasz się na oponach :giggle: Ja bym polecał D-124. To dużo nowsza konstrukcja niż Rekordy ;-)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

lukass
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wawa
Auto: Proto WRC'17 i 4 razy 4x4 - czyli w sumie 5 razy 4x4
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 130 razy

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 9 paź 2014, o 22:48

Chloru pisze: To dużo nowsza konstrukcja niż Rekordy
Nowsza nie znaczy lepsza :-p
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 9 paź 2014, o 23:28

waldis pisze: Skąd wiesz? Używałeś?
Używałem, ze 2 lata chyba. Ale zimą zakładałem zimówki, bo bym się nie odważył na tych całorocznych śmigać. Latem, w porównaniu do obecnych opon, było kiepsko.

Jak ktoś jeździ po mieście, to pewnie by wystarczyły. U mnie nie bardzo się sprawdziły.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 74 razy
Polubione posty: 425 razy

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 10 paź 2014, o 06:48

waldis pisze: Skąd wiesz? Używałeś? Pewnie zmieniasz opony jak temperatura spada poniżej "magicznych" 7 stopni C. Parę dni temu spadła do 3. Masz już zimówki na felgach? Dzisiaj w Gdańsku było 17. Zmieniłeś z powrotem na letnie?

Tak, tak, zapomniałeś wysnuć jeszcze tylko wniosków n/t moich przekonań politycznych, religijnych i orientacji sexualnej. :giggle:

Nie ma to jak życie w swoim własnym prościutkim i zaszufladkowanym świecie.
Miłego dnia życzę . :->

lukass
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wawa
Auto: Proto WRC'17 i 4 razy 4x4 - czyli w sumie 5 razy 4x4
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 130 razy

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 10 paź 2014, o 07:04

jarmaj pisze: tak, zapomniałeś wysnuć jeszcze tylko wniosków n/t moich orientacji sexualnej.
Na pewno jestes rozwiązły, bo często zmieniasz gumki :mrgreen:
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 10 paź 2014, o 07:05

Obrazek

komin
4 gwiazdki
Lokalizacja: Kielce
Auto: Legacy 2.5 A/T
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 11 paź 2014, o 19:57

Krysztal pisze:
ccwrc pisze:
komin pisze: pierwsze dotyczy opony radjalnej bardziej obrazowo: pewnie z Żuka

Chyba chodziło Ci o diagonalną bo radialne są stosowane u nas powszechnie w osobówkach. :)

A i diagonalne wykorzystuje się tyż, np. w rowerach. I w promach kosmicznych :-)
Avon robi też slicki diagonalne :) dziwnie wyglądają bo są bardzo "pękate" ale działają bardzo fajnie :)
fakt mój błąd :?
Regeneracja felg ;
Malowanie proszkowe
Prostowanie felg
Spawanie felg
Świętokrzyskie 507304269

Sławek
3 gwiazdki
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Forester 2.0XT,Justy G3,Outback H6
Polubił: 2 razy
Polubione posty: 0

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 11 paź 2014, o 21:51

waldis pisze:
jarmaj pisze:...Czyli marne latem i kiepskie zimą...
dotychczas jeździłem na Goodyear Vector 4-Seasons. Teraz mam jakiś całoroczny australijski wynalazek (takie były jak kupowałem furę), ale myślę o Pirelli Scorpion Verde All Season.
Szkoda, że u nas pogody mało australijskie. :mrgreen:

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 355 razy

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 12 paź 2014, o 02:12

Sławek pisze: Szkoda, że u nas pogody mało australijskie.
zdziwiłbyś się ;-)
choć akurat australijska wielosezonówka to dopiero musi być dziwoląg i raczej odpowiednik naszej letniej ;-) a ichnie letnie podejrzewam mają jeszcze inną mieszankę.

zinc
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 12 paź 2014, o 12:34

ja z calorocznych to moge z czystym sumieniem polecic general grabber uhp, fajnie to sie sprawuje w lecie, na deszczu tez daje rade, blotko znosi dosc dzielnie a w zimie jaka rok temu byla oponki byly "wystarczajace" tzn jakos jezdzilem bez problemu po normlanych drogach a z racji braku sniegu niewiele powiem na temat trakcji w warunie sniegowym.
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow

sebek
1 gwiazdka
Auto: Subaru Forester S-Turbo 20th Anniversary
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 27 paź 2014, o 22:58

nalewki? to już dla mnie totalna przesada...

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 28 paź 2014, o 18:20

Podpisuje sie pod tymi calorocznymi goodyeara. Vector 4seasons. Naprawde daja rade, mialem je w lordzie, jezdzilem wieloma autami z wypozyczalni na nich. W busie mam wielosezonowki goodyeara cargo costam, woda i suche ok, zima nie jezdzilem. W dodatku sa trwale i tobia spore przebiegi, polowa berlinskich taryfiarzy na tym smiga. W ich opini wytrzymuja tyle co micheliny.
Na sniegu porownywalne z niezla zimowka, swietne na wodzie. Na suchym opona jak opona.
Ciche.
Polowa moich znajomych i rodziny juz na nich smiga i chwala. Zwroccie uwage, ze zuzywaja sie dwa razy szybciej od dwoch kompletow wiec sila rzeczy beda lepsze od kilkuletnich zimowek zima, bo beda nowsze...

Wiadomo, ze jest to kompromis, ale dla 98% kierownikow bedzie to kompromis niezauwazalny. Ja do tej pory nie zauwazylem wad, a np geolandary to byla tragedia na mokrym. Zrobilem z tego doktorat kilka lat temu ;) i pisze wprost. W moim przypadku wynikalo to z lenistwa i braku checi uzerania sie z nieprofesjonalna wymina, cieglym dokrecaniu kluczem dynamometrycznym po partaczach, ponownym wywazaniu, itp.
No i jeszcze musialem za kazdym razem wnosic z kazdego auta komplet na strych... Moje plecy zaczely sie buntowac.

Tip dla tych ktorzy nie zyja w skandynawii i nie chca sie pierdzielic z wymiana.

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 172 razy
Polubione posty: 103 razy

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 28 paź 2014, o 19:34

sebek pisze: nalewki? to już dla mnie totalna przesada...
Zadałeś sobie trudu , by przeczytać wątek :idea: czy może tak palnąłeś dla samego postu :idea: :cofee:

pszemq
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Auto: Subaru Outback 2.5 SOHC 2005 rok
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 0

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 28 paź 2014, o 20:08

Ja mam nalewki ale w Peugeocie 406 (jutro zobaczę jaka to firma i z edytuje)Zamawiałem 10 kompletów z kumplami i jestem mega zadowolony -5 lat gwarancji teraz zaczynam na nich 4 sezon zimy i myślę że spokojnie pojadą jeszcze jeden.Co do zachowania na śniegu- bezkonkurencyjne.Jak nie kupie sobie AT to do forka też je zamówię.
Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem - Nieważne jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z "wygranej"...

kAROL10
2 gwiazdki
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 28 paź 2014, o 20:56

Ja od siebie dodam , że ostatnie od 10 zim jeżdżę na bieżnikowanych 15" w tym 4 lata Subaru i nigdy nie miałem żadnych problemów z oponami. W zeszłym tygodniu postanowiłem zmienić opony w Golfie żony również na nalewki tylko ,że 17" bo takie są felgi.Za komplet zapłaciłem 600pln . Po wyjeździe z warsztatu ,który montował te opony przeżyłem szok; każdy zakręt przejechany szybciej niż 70km\h przyprawiał o gęsią skórkę i gdyby nie ESP (pomimo ,że w miarę ogarniam) skończyłby się obrotem lub rowem no po prostu dramat . Każdy ruch kierownicą prawo, lewo uruchamiał ESP na suchym. Wróciłem do warsztatu i wraz z właścicielem zrobiliśmy jazdę próbną , po czym jego komentarz ; o k...a . Zadzwonił do producenta aby wstrzymał dystrybucje. Tak,że przestrzegam przed nalewkami o rozmiarze 17". Z czasem pewnie dopracują i bedzie OK. ale jak na razie to lipa. Jak u innych producentów z 17'' to nie wiem.

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 172 razy
Polubione posty: 103 razy

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 28 paź 2014, o 21:02

kAROL10, a kto je robił ? . Ja kupiłem z Markgumu :idea:

kAROL10
2 gwiazdki
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 28 paź 2014, o 21:06

[quote="Piter 35"]kAROL10, a kto je robił ? . Kurcze nie popatrzyłem na producenta ale jutro zadzwonię do tego warsztatu ,dopytam i napiszę , będzie jako przestroga .

zinc
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 28 paź 2014, o 21:47

Jeśli można stwierdzić jeden fakt to do cywilnej jazdy nawet autobana to ja bym wziął nawet baruma itd zamiast nalewki... Z prostej przyczyny, karkas poprostu jest nowy i zniesie normalną eksploatację. W nalewce może być różnie ale na upalanie lub północne zimy albo poprostu na śnieg jak najbardziej... Ja jednak nie kupię takich bo widziałem co z nich zostało, jak się rozklejaly, po jednej zimie we Wrocławiu...
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow

Rommel
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Uxbridge/Rzeszów
Auto: Outback 2006 2,5 , byl Forester 2010 2,5X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 28 paź 2014, o 23:27

Na oponach, zawieszeniu i hamulcach sie nie oszczędza...

Jako młody szczyl oszczedzałem kiedyś na motocyklowych oponach. Raz skończyło się na uslizgu przodu(amerykańskie twarde Avony są robione na inne warunki) i spalonym motocyklem plus kawałkami ciała, drugi raz kolejnym nie wyhamowaniem przed autem. Zainewstowałem potem a markowe continentale czy też micheliny pilot powery 2CT(genianlna opona) i wtedy stwierdziłem, ze na gumach przestane oszczędzać.

To oczywiście moja subiektywna opinia, ale po tym jak płat "drogiej" najewajki oderwał się przy 120 na autostradzie kumplowi, masakrując błotnik, nadkole, elektronike i cześć maski, stwierdziłem ze mniejsze są szanse uszkodzenia na normalnej oponie ;)

Zdróweczka.
"Non homo sed vero mentula magna minax."

cyqan
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Internetu
Auto: była Impreza, jest Evo, jest ok
Polubił: 0
Polubione posty: 4 razy

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

Post 28 paź 2014, o 23:55

My tu góry mamy, a nie autostrady. Sorry taki klimat.

Nikt nie oszczędza na siłę tylko wybiera lepszy kompromis, tj. wąskie nalewki do lekkiej Imprezy AWD, a nie motocykla. Co prawda nie znam nikogo, kto upala na 17", więc może Piter będzie tym pierwszym. Ja jezdzilem chwilę Subaru na Bridgestoneach 205/50/17 i do zabawy to się nie nadawało. Przesiadłem się na 16" (markowe) i było znacznie lepiej i całkiem nieźle na suchym-zimnym, ale nieco gorzej w kopnym śniegu od kolegów na 15" nalewkach.

Ceny markowych topowych opon są prawie takie same jak zimowych-rajdowych. Więc trzeba zadać sobie jedno zajebiste pytanie. Do czego te opony mają służyć.
Na pewno nikt mnie nie przekona, że używane markowe są lepsze od nowych (jakichkolwiek), bo nie są - wysokość bieżnika robi swoje. Odnośnie szerokości to już trzeba dopasować się do wagi samochodu oraz lokalizacji geograficznej.
Ostatnio zmieniony 29 paź 2014, o 16:39 przez cyqan, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ