Strona 1 z 11

Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 3 wrz 2014, o 22:20
autor: Piter 35
Nadchodzi zima ( a w tym roku będzie piękna ) , ostatnie zimówki kończą swe żywota więc trza wybrać następce :idea:
Zdecydowałem się na nalewki , wybrałem dwie firmy Profil i Markgum ( strona tej firmy na razie nie działa - ale lada chwila ma działać , tak przekazano mi z siedziby Markgumu )
ale do rzeczy :
Nie śmigam dużo po Polsce , w okresie zimy może ze trzy wypady w rejony bez śniegowe a tak cały czas w rejonie jeleniogórskim (czyli śnieżnie ) .
opony polecane przez Mark i Profil to rozmiar 225/45/17 - Mark tylko takie robi 17 a Szef Profilu te mi poleca
tu info o opona z Profilu :

1. http://www.sklep.oponysportowe.eu/225-45-R-17-HP8(3,1231,1033).aspx

Będą jeszcze robione w połowie tego miesiąca podobne wersja ale z " gumy sportowej " cokolwiek to znaczy , które mają lepsze właściwości jezdne przy mniejszym śniegu a może bardziej na suchym , cena ma być 250 zł .

Co do Markgumu to jak będzie strona to się zobaczy .

Pewne jest to ,że Markgum jest bardzo polecany przez Ekipę zimowych upalaczy ( dzięki za rady na Rajdzie Polski ) i to ,że są tańsze od Profili o jakieś 40-50 zł na sztuce :idea:

Poczekam na stronę Markgumu by te oponki zobaczyć :idea: .

A szanowne grono co radzi :cofee:

edit: Profil robi kolcowanie opon :whistle:

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 3 wrz 2014, o 22:40
autor: ryjeks
Najlepiej to kupić na miejscu u jakiegoś wulkanizatora, bo w razie reklamacji itd. się "nie narobisz".
Podpytaj u okolicznych za jakiś czas jak sezon zacznie raczkować, bo jeszcze jest za wcześnie.

Wszyscy robią z tych samych mieszanek i to są opony głównie na śnieg i warunki zimowe.
Ważna jest rzeźba bieżnika w kontekście hałasu, a w 17" nikt nie ma doświadczeń raczej,
a są inne "bieżniki" niż w mniejszych rozmiarach.

Za 250 zł nalewka nie ma sensu. To ma kosztować max! 150 zł sztuka :-)

Do Audi brałem tu i była rewelka: http://allegro.pl/listing/user/listing. ... D%5B1%5D=1

Są też ecoopony ---> testowane w Lancii :thumb:

Teraz mam Markguma i też ok.

Zapomnij o kolcowaniu opon.

: 4 wrz 2014, o 11:57
autor: Krysztal
Ja za pomyłem Ryjeksa kupiłem w zeszłym roku do rajdówki właśnie ecoopony i działają rewelacyjnie! Dodatkowo chyba do końca września (nie wiem jak w tym roku) była zniżka 30% i kosztowały jakieś 70 zł / szt.

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 4 wrz 2014, o 21:21
autor: ccwrc
A stosujecie jeszcze do kompletu drewniane klocki hamulcowe? :o

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 4 wrz 2014, o 21:54
autor: Krysztal
ccwrc pisze:A stosujecie jeszcze do kompletu drewniane klocki hamulcowe? :o
nie bardzo zrozumiałem...

Do jazdy po asfalcie nie są to idealne opony ale naprawdę na śniegu polecam przetestować. Żadne cywile nie mają tak grubego bieżnika i tak miękkiej gumy która w warunkach śniegowych sprawdza się wyśmienicie

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 4 wrz 2014, o 22:47
autor: Ciara
zeszlej zimy nie bylo warunkow ale przez te kilka dni w ktorych byl snieg mega przekonalem sie do nalewek Markguma. Z duzym dystatnsem do nich podchodzilem ale stwierdzilem ze za te pare zlotych mozna kupic i potestowac. Nie zawiodlem sie ;-)

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 4 wrz 2014, o 22:49
autor: Krysztal
Ciara pisze:zeszlej zimy nie bylo warunkow ale przez te kilka dni w ktorych byl snieg mega przekonalem sie do nalewek Markguma. Z duzym dystatnsem do nich podchodzilem ale stwierdzilem ze za te pare zlotych mozna kupic i potestowac. Nie zawiodlem sie ;-)
ja kiedyś też byłem sceptyczny ale jak górski wariat co się Ryjeks zwie powiedział że nalewa robi robotę to trzeba było zaufać na słowo i się nie zawiodłem ! Co miłe na mokrym asfalcie też nie ma tragedii, przynajmniej w moim przypadku

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 4 wrz 2014, o 22:55
autor: ccwrc
Krysztal pisze:
ccwrc pisze:A stosujecie jeszcze do kompletu drewniane klocki hamulcowe? :o
nie bardzo zrozumiałem...
Do jazdy po asfalcie nie są to idealne opony ale naprawdę na śniegu polecam przetestować. Żadne cywile nie mają tak grubego bieżnika i tak miękkiej gumy która w warunkach śniegowych sprawdza się wyśmienicie
Tzn. będziesz jeździł tylko na sniegu? :whistle:

Opony do samochodów osobowych niespecjalnie przystosowane są do bieżnikowania. Pierwsza podpowiedź: porównaj ceny opon do samochodów osobowych i ciężarowych.

Opony do osobówek mają żywotność do końca bieznika a później na odbijacz w porcie.

- struktura wewnętrza się starzeje, dochodzi do mikropęknięć, rozwarstwień i zwykłego zmęczenia materiału. Czy producenci nalewek gwarantują, że twoje nówki sa z 2012r? Czy może mają 10 latek?
- wulkanizacja to proces, który wykonuje się RAZ. I dotyczy to całej opony. Samo nakładanie gumy to już zupełnie co innego, kolejną sprawą są temperatury, które także mają wpływ na budowę wew. a najgorsze co może przytrafić się oponie to przegrzanie.
- nalewki są robione na bazach różnych marek, mają różne konstrukcje wew. i mimo tego, że na zewnątrz wszystko wygląda ładnie (identycznie) to mogą być całkowicie różne opony. Czasami wystarczy je zważyć.
- indeks prędkości i nośności. Na jakiej podstawie dobierany jest w nalewkach?
- porównaj sobie drogę hamowania zwykłych opon i nalewek, to trochę da do myślenia. Możesz także spytać się żony dlaczego używa podpasek a nie woreczków z piaskiem skoro wychodzi taniej :mrgreen:


Jeśli oszczędzasz to jedynym wyjściem jest kupno opon używanych (raczej nie wysyłkowo);
- można ocenić wzrokowo stan bieżnika i boków, są także mierniki grubości bieznika (a nawet zwykła suwmiarka)
- można dokładnie ocenić stan warstwy uszczelniającej od strony wewnętrznej (i także ew. ślady napraw, tam zawsze są widoczne)
- jest czarno na białym podana data produkcji
- na pierwszy rzut oka widać, czy guma miała jakiś dłuższy kontakt z produktami ropopochodnymi (tak, ma to wpływ na całość konstrukcji a nie tylko na bieżnik)


To tak w skrócie.

: 4 wrz 2014, o 23:03
autor: Krysztal
ccwrc moim zdaniem wszystko zależy kto i do czego potrzebuje takich gum...

Re:

: 4 wrz 2014, o 23:11
autor: ccwrc
Krysztal pisze:ccwrc moim zdaniem wszystko zależy kto i do czego potrzebuje takich gum...
Jeśli kupujesz z zamiarem spalenia ich np. na torze i wyrzucenia to znasz ryzyko, jest to twoja sprawa i OK.

Do zwykłej jazdy... Czasem szybszej. Na autostradzie. Warto znać konsekwencje: http://images51.fotosik.pl/226/1a689b1d3bdc97ee.jpg

Re: Re:

: 4 wrz 2014, o 23:21
autor: Krysztal
ccwrc pisze:
Krysztal pisze:ccwrc moim zdaniem wszystko zależy kto i do czego potrzebuje takich gum...
Jeśli kupujesz z zamiarem spalenia ich np. na torze i wyrzucenia to znasz ryzyko, jest to twoja sprawa i OK.

Do zwykłej jazdy... Czasem szybszej. Na autostradzie. Warto znać konsekwencje: http://images51.fotosik.pl/226/1a689b1d3bdc97ee.jpg
myślę, że nikt rozważny nie kupuje nalewek do jazdy po autostradzie lub jazdy po drogach publicznych z dużymi prędkościami tylko raczej do upalania zwłaszcza w dużych ilościach śniegu gdzie sprawują się lepiej od zwykłych zimówek

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 4 wrz 2014, o 23:25
autor: booSTi
Zimowa nalewka jest najlepsza jeśli chodzi o przyczepność na górskich oesach. Oczywiście z bieżnikiem nokian wr d2 bodajże. Cena super. Głośna, ale po asfalcie. Każda zrobiona na innym karkasie - to prawda. Zalecana zimowym upalaczom :evilgrin:

Letniej nalewki bym nie kupił.

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 4 wrz 2014, o 23:27
autor: ccwrc
Nikt rozważny? Ja przeczytałem pierwszy post Pitera 35 i wynika z niego, ze oponki mają być użytkowane normalnie. Czyli setkę czasem przekracza. A karkas wieczny nie jest. Czasem jest już bardzo wiekowy a pokrywa go tylko warstwa nowej gumy. Dla picu.


Szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiego poziomu świadomości w tym temacie na forum Subaru. Na forum 'Przyjaciółki' to by mnie raczej nie zdziwiło.

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 4 wrz 2014, o 23:31
autor: booSTi
Widzisz, zimowi upalacze to nie są normalni ludzie :-p

Dla normalnych ludzi są normalne opony i normalnie odśnieżone drogi. Nie polecam nalewek normalnym ludziom :lol: Nalewki są złe - zwłaszcza te z wiśni...

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 4 wrz 2014, o 23:33
autor: ryjeks
ccwrc pisze: To tak w skrócie.

Tak w skrócie to przejdź od teorii do praktyki.

Masz dużo racji ogólnie, ale weź pod uwagę gdzie i w jaki sposób jest to stosowane.
I nie chodzi tu o oszczędności wbrew pozorom.

Zimowa nalewka na typowo zimowe warunki :thumb:

Reszta to już bardzo duży kompromis i raczej nie polecam, szczególnie letnich.

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 4 wrz 2014, o 23:37
autor: Gepard
Gdybym na margumach nie jeździł to bym się zgodził. Na zimę stosunek ceny do jakości rewelacja na tomiast na lato to w rozmiarach 17cali są tysiąc razy lepsze od używanych w tej samej cenie

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 4 wrz 2014, o 23:37
autor: ryjeks
Aha. Jeśli ma to być opona do normalnego latania na co dzień po górach, miastach, autostradach to nie ma co świrować tylko kupić coś z budżetowych marek ale nowe.

Przykładowo Sava Eskimo S3+ ma świetne parametry.

: 4 wrz 2014, o 23:40
autor: Krysztal
ccwrc przelatałem naprawdę sporo rajdów na slicku nalewce od markguma i naprawdę to co przeszła ta opona to tylko ona jedna wie i kompletnie nic złego się z nią nie działo (żadnych odklejonych bieżników, żadnych bąbli i innych dziwnych sytuacji). Nie dramatyzujmy, że firmy te używają 15 letnich karkasów bo nie wyrobiliby na reklamacjach. Myślę, że jeżeli ktoś będzie je używał z głową cywilnie i będzie świadom tego że jest to nalewka to nic złego się nie stanie, a na pewno taka świeża guma będzie miała lepsze właściwości niż stara zleżała opona używana kupiona w tych samych pieniądzach.

piter napisał tak:
Nie śmigam dużo po Polsce , w okresie zimy może ze trzy wypady w rejony bez śniegowe a tak cały czas w rejonie jeleniogórskim (czyli śnieżnie )
więc myślę, że będzie je używał zgodnie z przeznaczeniem czyli na śniegu a w tych momentach gdy śniegu nie będzie, będzie świadom tego jakie ma opony i nie będzie gnał 200 km/h autostradą więc będzie git.

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 4 wrz 2014, o 23:40
autor: ccwrc
ryjeks pisze: Zimowa nalewka na typowo zimowe warunki :thumb:

Wiem dobrze o co Ci chodzi. Sam miałem w CC Kormoran Winter S100. I bieżnik wgryzał się we wszystko :)

Krysztal pisze: a na pewno taka świeża guma będzie miała lepsze właściwości niż stara zleżała opona używana kupiona w tych samych pieniądzach.
Można kupić używki w dobrym stanie, wiele osób sprzedaje samochody i chcąc więcej zarobić dodatkowy komplet opon sprzedają oddzielnie. Czasem można trafić praktycznie na nówki w bardzo dobrej cenie.
ccwrc pisze: więc myślę, że będzie je używał zgodnie z przeznaczeniem czyli na śniegu a w tych momentach gdy śniegu nie będzie, będzie świadom tego jakie ma opony i nie będzie gnał 200 km/h autostradą więc będzie git.
Się zobaczy jak się wypowie :razz:

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 4 wrz 2014, o 23:42
autor: Krysztal
ryjeks pisze:Przykładowo Sava Eskimo S3+ ma świetne parametry.
Potwierdzam ! mam takie w serwisówce i w warunkach cywilnych: sucho, śnieg, deszcz spisują się rewelacyjnie w stosunku do ich ceny

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 4 wrz 2014, o 23:45
autor: ryjeks
ccwrc pisze: Wiem dobrze o co Ci chodzi. Sam miałem w CC Kormoran Winter S100. I bieżnik wgryzał się we wszystko :)

Oprócz bieżnika jest jeszcze mieszanka, której żadne "drogowe" takiej nie mają.
Jest BARDZO miękka, a to robi różnicę.

Dlatego też nie jest oponą uniwersalną i trzeba znać jej ograniczenia.

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 5 wrz 2014, o 09:01
autor: Piter 35
Jak miło ,że dyskusja się rozwija :thumb:

W życiu nie jechałem 200 km/h , nie wolno tyle jeździć po drogach :idea: . Jak przekroczę prędkość to sam na siebie donoszę na policję :idea:

Wracając do tematu, to zmieniło się podejście firm w kwestiach produkcji takich opon , tak jak napisał Kryształ - nie wyrobili by na reklamacjach , technologie się jednak zmieniły od czasów komuny . Tak więc nie ma co wpadać w panikę ,że się oponka rozejdzie lub wystrzeli :idea:
ccwrc pisze: Można kupić używki w dobrym stanie, wiele osób sprzedaje samochody i chcąc więcej zarobić dodatkowy komplet opon sprzedają oddzielnie. Czasem można trafić praktycznie na nówki w bardzo dobrej cenie.
Ale ja nie chcę dobrej jakiejś tam używki , ja chcę oponkę co będzie żarła śnieg jak " fafik świeży boczek "

Normalną zimówkę to se mogę kupić i tyle ale nie będzie takiej frajdy :idea:

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 5 wrz 2014, o 09:21
autor: danikl
Piter 35 zgadzam się z chłopakami odnośnie nalewek. W tamtym roku kupiłem (właśnie po rekomendacji dolnośląskich upalaczy) Markgum-a MHK4 pomimo tego, że musiałem na nie czekać miesiąc i to był chyba najlepszy upgrade zimowy do GT-eka. Z drugiej strony są słabe na goły asfalt (suchy i mokry) i głośne.

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 5 wrz 2014, o 13:37
autor: Ciara
dankil nie ma co przesadzac ze akurat te Markgumy MKH4 sa slabe na asfalt bo zeszlej zimy sniegu sie nie doczekalem i latalem od listopada do lutego w roznych warunkach i nie bylo zle. A powoli nie jezdze jak frune na awarie bo komus chaupe zalewa woda. Na tych Markgumach dociagnelem do 150 km/h ale wiecej sie balem bo strasznie te opony na feldze sie "podwijaja" jak przychodzi do skretu przy sporej predkosci.

Re: Zakup zimowych opon - dylematy z nalewkami :)

: 27 wrz 2014, o 19:10
autor: komin
sorry ale czasu mi brtak ostatnio i nie czytam postów Szanownej Braci ale jesli chodzi o nadlewki to tylko i wyłącznie Profil. Z tego co pamiętam są najdłużej na rynku i opony które idą jako karkas (baza) mają max 5 lat.