Strona 10 z 11

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 18 sty 2017, o 00:13
autor: ryjeks
lukass pisze:Robi to ecoopony z Mazur ale w ich sklepie nie znajdziesz tej mieszanki. Jakbyś chciał to pisz na PW i sie ogarnie :)
Dziękuję za odpowiedź.
Aktualnie testuję SAFARI na śniegu, właśnie z Ecoopon. Chyba przez przypadek ma tą mieszankę tajemniczą, bo bardzo dobrze się spisuje :mrgreen:

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 18 sty 2017, o 01:05
autor: lukass
A dawno kupowales? Jaki masz kolor paska na biezniku?

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 19 sty 2017, o 18:22
autor: ptk22
ryjeks pisze:Kup nalewkę najtańszą z alledrogo z tym bieżnikiem co pokazałeś jako pierwsze i będziesz więcej niż zadowolony.
Tak zrobiłem, tylko u lokalnego wulkanizatora. Bieżnik taki jak wkleiłem ten pierwszy. I jestem więcej niż zadowolony :-)

Teraz to subaru wyciągać ciągnik z zaspy, a nie ciągnik wyciągać subaru :-p

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 6 lut 2017, o 07:37
autor: ruslan03
Widziałem na filmiku na youtube jak niektóre firmy poglębiają bieżnik w starych oponach. Aby opony wyglądały na mniej dojechane niż są w rzeczywistości. Dla mnie to jakaś padaka. Nigdy nie założyłbym bieżnikowanych z niewiadomego pochodzenia.
Zresztą tutaj znalazłem lekko inny filmik: http://www.oponeo.pl/artykul/czy-warto- ... eznikowane ale z podobnym przesłaniem. Ich jedyną zaletą jest niska cena.

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 12 lut 2017, o 09:39
autor: ptk22
ruslan03 pisze: Ich jedyną zaletą jest niska cena.
Jak mieszkasz gdzieś, gdzie nie ma śniegu i jest płasko to możesz sobie czytać, co na oponeo piszą studenci o oponach bieżnikowanych.

Ja przetestowałem je w bardzo trudnych zimowych warunkach i rezultat w porównaniu do dobrej nowej opony(http://www.oponeo.pl/model-opony/kleber-krisalp-hp-2) w moim odczuciu są następujące:
-co najmniej 10x lepsza trakcja na ubitym śniegu, błocie pośniegowym i świeżym śniegu
-co najmniej 2x lepsza trakcja na lodzie
-na suchym bez zmian
-w kałużach bez zmian

Wywaliłem paro miesięczne klebery i założyłem bieżnikowane u lokalnego wulkanizatora, dostałem 2 lata gwarancji na opony czyli dłużej niż planuję na nich jeździć. Jedyny minus bieżnikowanych, to że są minimalnie głośniejsze.

AAA napisał w innym wątku, że przy szybkiej jeździe są problemy, ale ja nie jeżdżę po drogach gdzie takie prędkości są dozwolone a do 120 na autostradzie nie zauważyłem niczego niepokojącego.

Czesi pracują teraz nad ciekawym rozwiązaniem. Automatyczne łańcuch na koła:
http://exumag.com/lancuchy-automatyczne ... one-drogi/

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 3 paź 2017, o 08:37
autor: Grzegorz
ptk22 pisze: Wywaliłem paro miesięczne klebery i założyłem bieżnikowane u lokalnego wulkanizatora, dostałem 2 lata gwarancji
Jakie kupiłeś ostatecznie? Jakiej firmy?

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 3 paź 2017, o 13:46
autor: BiP
Nie wiem, o co chodzi z tą atrakcyjnością bieżnikowanych. Jakiś podgórski folklor, czy co? Sens ekonomiczny żaden, głośne to, nietrwałe.
Mam jimniego, założyłem na niego Micheliny alpin zrzucone z subaru - chyba 8-letnie z głębokim bieżnikiem na dojeżdżenie w lesie. W tym samym mniej więcej czasie kolega wszedł w posiadanie gum bieżnikowanych na vitarę z tym samym bieżnikiem- podróbką. Momentalnie hałas zrównał się z jimnym. A dzwoni mi conieco blacha jedna. Jemu wyją na asfalcie przeraźliwie. Nie powiem, robiło to w błocie, nawet wyciągał mnie, jak wkleiłem. Zajeżdżam niedawno na nowym komplecie, rzuca się w oczy, bo czysty w porównaniu z resztą strucla, temat schodzi na opony, paczę 8-) , oczom nie wierzę, nalewki jego zjechane 50% w dwa lata. W tym tempie 3-4 lata i opon nie ma. Jeździmy tyle samo. Jak dla mnie nie ma sensu. Chyba że na jakieś kosmetyczne przebiegi.
Osobiste doświadczenia mam z nalewkami z poprzedniej epoki, więc pewnie nieadekwatne do współczesności. Jedno, co dobre mine spotkało, to jak zajechałem się ich pozbyć, wulkanizator orzekł że mam wadliwą serię kormoranów na drugiej osi i wymienił mi na nówki.

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 3 paź 2017, o 14:20
autor: Konto usunięte
BiP pisze: Osobiste doświadczenia mam z nalewkami z poprzedniej epoki, więc pewnie nieadekwatne do współczesności..
podpytałem duzą ilość osób na szutrowym Słomczynie o nalewaki - szutrowe oraz ogólnie o nalewaki, bieżnikowane itp.
80% odradzało, podobno potrafią się zdjąć podczas jazdy - tak szutrowe jak i torowe
nie spotkałem się z tym, więc na razie traktuje to jako "legendę ludowa"
ps:
sam kupiłem nalewaki zimowe (do zajechania) i jedyne z czym był problem, to z ilością obciążników na feldze - 1/2 obwodu felgi zaklejona :whistle:
trzymają się i nic nie odłazi, odpukać

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 3 paź 2017, o 18:18
autor: komin
nie wiem czy to juz pisałem ale jedna na powiedzmy dziesięć potrafi rozlecieć się bez powodu nawet w cywilnym użytkowaniu i stąd negatywne opinie o tych oponach,
jak samochód jeździ dużo i szybko nie kupuj nadlewek
jak samochód jest użytkowany mało i nie rozwija ogromnych prędkości( ewentualny hałas nie będzie przeszkadzał) kup nadlewkę za powiedzmy 400pln z kpl i bądź zadowolony z tego zakupu.
hamowanie, skręcanie to nie tylko sama opona, czasem opona profi nie da sobie rady tam gdzie nadlewka a w innych warunkach i okolicznościach jest zupełnie na odwrót.
ja osobiście co 3-4 lata zmieniam opony mimo iż mają po 80 proc bieżnika, na bezpieczeństwie nie oszczędzam a nalewek osobiście bym nie założył.
cytując [/b]
Konto usunięte pisze: i jedyne z czym był problem, to z ilością obciążników na feldze - 1/2 obwodu felgi zaklejona
jest to wada opony która może i nie dyskwalifikuje opony ale już daje do myślenia że na przeciwko ciężarków jest nadlane o tyle więcej gumy.
Co więcej, w sezonie wiosennym jak mi przyjechał klient i na 18 czy 19 założyłem opone i wychodziło po 50 gram to już był płacz i zgrzytanie zębów że felga krzywa, opona do d.... co tak na prawdę nie miało miejsca (nie odnoszę się tu do błędów pomiaru czy do położenia opony względem obręczy)
podsumowując; nadlewka jest robiona z odzyskanego karkasu (z używanej opony) i mimo szczerej chęci firm regenerujacych nie są w stanie zapewnić 100% bezpieczeństwa swojego produktu dlatego trzeba się liczyć z tym że nadlewki mogą ulec awarii w najmniej oczekiwanym momencie(z reguły robiła się buła na czole opony), natomiast dostępność i cena takich opon są niebywałą zachętą dla potencjalnych kupujących,
o warunkach jezdnych w każdym tego typu aspekcie nie będę się wypowiadał bo każdy kierowca ma inne potrzeby

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 9 paź 2017, o 13:00
autor: equck
Też zastanawiam się nad zakupem bieżnikowanych,ale z drugiej strony jak widzę jak są robione opony bieżnikowane...

Tutaj filmik:



Trochę się odechciewa, bo to okazuje się, że jest ściema.

Zastanawiam się nad jakimiś budżetowymi typu https://www.oponeo.pl/model-opony/nexen-winguard-sport w rozmiarze 205/55R16

Co o tym powiecie?

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 9 paź 2017, o 21:59
autor: komin
Nexen jest calkiem ok zwlaszcza że jest dość tani , nawet fajnie jeździ

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 13 paź 2017, o 18:59
autor: Piter 35
Zimo przybywaj , czekam z utęsknieniem :thumb: moje kochane naleweczki już czekają by zeżreć śnieg jak fafik boczek :mrgreen:

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 13 paź 2017, o 19:55
autor: koziolek
No no nalewajki już czekają żeby gryźć lód :)Obrazek

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 14 paź 2017, o 18:14
autor: lukass
equck pisze: Tutaj filmik:



Trochę się odechciewa, bo to okazuje się, że jest ściema.
To nie jest bieznikowanie opon !!!

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 7 lis 2017, o 22:32
autor: Piter 35
koziolek, z kolcem :?:

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 8 lis 2017, o 21:07
autor: koziolek
Piter 35 pisze:koziolek, z kolcem :?:
Profile bez kolca.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 9 lis 2017, o 16:03
autor: scuba
Opony bieżnikowane na pewno szybciej będą miały usterkę niż nowe, ale jak u kogoś słabo z pieniędzy to warto takie nabyć.

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 14 lis 2017, o 17:23
autor: Piter 35
scuba pisze: Opony bieżnikowane na pewno szybciej będą miały usterkę niż nowe, ale jak u kogoś słabo z pieniędzy to warto takie nabyć.
Nie do końca bym się zgodził Mój drogi Kolego :idea: , to nie jest kwestia posiadania :razz: lecz przyczepności i prowadzenia w zime :giggle: a naleweczki z odpowiednim bieżnikiem są cudem natury :thumb:

Re: Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 10 cze 2018, o 10:33
autor: jakubek87
Kwestia zimy. Nowe za odpowiednią kase, napewno będą lepsze. Ja używam nalewanych. Agresywny i wysoki bieżnik, daje świetne rezultaty, w trudnych warunkach. Nie da się na tym niestety szybko jeździć.
Na lato, nowe lub używane (jak się 4 identyczne po sezonie trafią).

Wysłane z mojego 6055P przy użyciu Tapatalka


Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 12 cze 2018, o 11:46
autor: karol34
Tu fajnie opisują kwestię bieżnika opony http://www.prawojazdytesty.pl/rodzaje-bieznika-opony/ Ja sporo się dowiedziałem, o czym nie miałem pojęcia.

Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 12 cze 2018, o 15:15
autor: Konto usunięte
Jak zakupiłem nalewaki do upalania zimowego to na feldze zabrakło miejsca na odważniki, takie to były balony. :lol:

Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 12 cze 2018, o 15:24
autor: jakubek87
Konto usunięte pisze:
12 cze 2018, o 15:15
Jak zakupiłem nalewaki do upalania zimowego to na feldze zabrakło miejsca na odważniki, takie to były balony. :lol:
Plus kwestia boków. Niby każda opona identyczna, ale dostajesz cztery nalewki, na bazie opon czterech różnych producentów.
Nigdy do końca nie wie się, na co się trafi.

Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 12 cze 2018, o 16:59
autor: Sławek
jakubek87 pisze:
12 cze 2018, o 15:24
Nigdy do końca nie wie się, na co się trafi.
No i dlatego jest tanio i jest fun. Co kto lubi. No i jest eco :mrgreen:

Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 12 cze 2018, o 18:56
autor: Konto usunięte
Dwa razy brałem nalewki zimowe, zaznaczałem że mają być o tej samej wadze i tym samym "wzorku" wewnątrz.
I takie przyszły.

Opony bieżnikowane - za i przeciw

: 13 cze 2018, o 11:01
autor: jakubek87
A jeździł już ktoś na zimowych bieżnikach z wtopioną krzemionką? Jestem ciekaw wrażeń z autopsji.