Strona 1 z 1

Ślizgający się Forester

: 4 sty 2017, o 21:31
autor: SZCZEPAN
Mam problem z zarzucaniem tyłu oraz z hamowaniem ,opony się ślizgają bridgestone blizzak zima 16 cali .Autko nie stabilne aż strach jezdzić jak jest śnieg . Nadmieniam że byłem na stacji kontroli sprawdzone amory,sworznie,łaczniki,zrobiłem zbieżność i nic nie pomogło . :?

Re: Ślizgający się Forester

: 4 sty 2017, o 21:36
autor: Chloru
Wypadałoby zrobić pełny pomiar geometrii.

Re: Ślizgający się Forester

: 4 sty 2017, o 23:17
autor: SZCZEPAN
I to też zrobione geometria. Ciśnienie w oponach 2.2 T+P

Re: Ślizgający się Forester

: 4 sty 2017, o 23:24
autor: Chloru
Automat? Może padnięty solenoid albo wiskoza jeżeli manual.

Re: Ślizgający się Forester

: 5 sty 2017, o 09:45
autor: SZCZEPAN
Manualna skrzynia silnik 2.0 rok 2006 .

Re: Ślizgający się Forester

: 9 sty 2017, o 16:07
autor: diabel_215
problem jest caly czas czy przy hamowaniu tylko?

Re: Ślizgający się Forester

: 13 sty 2017, o 10:23
autor: geos
no dobra, ale to nie jest tak, że Forester jest jakoś super-hiper-poślizgoodporny, co nie? jak jest szklanka to chyba cudów nie będzie, tyłkiem może zarzucić na zakrętach. przy jakich dziwnych zachowaniach na śniegu/lodzie należy już zacząć się jakoś zastanawiać czy przypadkiem coś nie padło co ma wpływ na sterowność?

Re: Ślizgający się Forester

: 15 sty 2017, o 20:55
autor: SZCZEPAN
N mokrym jest ok , suchym super ok ale jak snieg jest na drodze i wchodzę w zakręt to mam lęki , Żonki Suzuki vitara lepiej daje radę ale to może dzieki temu że ma ESP.Myślę że oponki maja tu jakiś wpływ na uślizg auta .

Re: Ślizgający się Forester

: 16 sty 2017, o 00:13
autor: So What!
Ale co konkretnie się dzieje? W jakich dokładnie okolicznościach się ślizga? Na prostej? W zakręcie? przy wyjściu z zakrętu? Co robisz wtedy z hamulcem/przepustnicą?
Jeżeli przy wejściu w zakręt ot tak po prostu zarzuca tyłem bez wrzucenia auta w zakręt, to faktycznie jest to dziwne.
Jeżeli wychodzisz za szybko z zakrętu i gwałtownie odejmiesz gaz na niskim biegu, to zarzucenie tyłem jest jak najbardziej typowe.

Re: Ślizgający się Forester

: 16 sty 2017, o 00:26
autor: geos
@So What, jak można sobie wyobrazić "zarzuca tyłem bez wrzucenia auta w zakręt"? pytam poważnie, bo nie mam doświadczenia. ostatnio, podczas tych mrozów i opadów śniegu, zjechałem z czystej, odśnieżonej E7 na lokalną drogę w okolicach Kielc. zarzuciło, ale wydało mi się to normalne, że nie ma mocnych na typową szklankę na drodze. później jechałem powoli ok. 20 ale czuć było pracujący ABS przy niewielkim depnięciu na hamulec. nie odważyłem się jechać szybciej, nie mam doświadczenia z wyprowadzania samochodu z poślizgu, wolałem nie ryzykować. może ktoś mógł wskazać poglądowy filmik jak sprawny forester powinien zachowywać się w takich warunkach?

Re: Ślizgający się Forester

: 16 sty 2017, o 08:13
autor: Konto usunięte
Kiedyś miałem to samo. Jak zużyte masz opony?

Re: Ślizgający się Forester

: 16 sty 2017, o 08:17
autor: arturj
SZCZEPAN pisze:,opony się ślizgają bridgestone blizzak zima 16 cali .Autko nie stabilne aż strach jezdzić jak jest śnieg . :?
Ja mam takie same opony i powiem, że szału nie ma. Jedne z gorszych jakie miałem, zostało ich z 5 mm, hamowanie słabizna, boczne trzymanie podobnie, o trakcji się nie wypowiem, bo 4łap jest niemiarodajny. Ogólnie jak dla mnie, opony porażka.

Re: Ślizgający się Forester

: 16 sty 2017, o 10:43
autor: So What!
geos pisze: @So What, jak można sobie wyobrazić "zarzuca tyłem bez wrzucenia auta w zakręt"? pytam poważnie,
W praktycznie każdym samochodzie: jedziesz odpowiednio szybko w dość ciasnym zakręcie na relatywnie (do prędkości) niskim biegu i po przejściu wierzchołka zakrętu gwałtownie zdejmiesz nogę z pedału gazu (dociążysz przód auta) - jest duża szansa, że zarzuci wtedy tyłem.
W tylnopędzie i czterołapie możesz zarzucić tyłem przy wyjściu z zakrętu, jeśli tylko wystarczy Ci na to mocy i umiejętności - niezależnie od techniki przyczepność musi być na tyle niska, żeby wystarczyło mocy.

Re: Ślizgający się Forester

: 16 sty 2017, o 22:22
autor: lukass
Wymień opony - generalnie Bridgestone ma nie zaspecjalne zimówki. A niektóre z wersji blizzaka były wręcz tragiczne

Re: Ślizgający się Forester

: 20 sty 2017, o 22:17
autor: SZCZEPAN
Jak " Lukass" napisał muszę wyj.. :whistle: opony , To teraz doradzić muszą koledzy jakie opony zakupić, model , firma ? A obecne opony myślę ze docenię na wiosenna pogodę+ lato. Pozdrawiam i dziękuję za pomocne posty K.S.

Re: Ślizgający się Forester

: 21 sty 2017, o 00:44
autor: ptk22
Kup bieżnikowane. Ja wywaliłem Kleber HP2, które miały przejechane zaledwie parę miesięcy w zimowych warunkach. Były dobre na posypane odśnieżone drogi. A na śniegu pod górę tragedia, z góry jeszcze gorzej. Jak zarysowałem cały bok subaru to w końcu poszedłem do d... po rozum i kupiłem bieżnikowane. Teraz na ubitym śniegu trzymają tak samo dobrze, jak letnie na asfalcie :-)

Re: Ślizgający się Forester

: 21 sty 2017, o 07:50
autor: Alan, Alan, Alan!
Mogą być stare te opony.

Ptk22, bieżnikowane zimowki niektórych producentów są świetne, ale tylko na śniegu. Pochodzę z rejonów gdzie wytestowalismy je w warunkach
bojowych na wszelkie sposoby. I o ile na śniegu są mega dobre i żeby się pobawić musisz jeździć szybciej jak dotychczas, to na asfalcie bałem się jechać doinwestowanym STI. Zwyczajnie przy 130 auto zaczynało pływać. Wszystko zależy co i do czego chcesz używać.

Re: Ślizgający się Forester

: 21 sty 2017, o 08:07
autor: ptk22
Alan, Alan, Alan! pisze: Zwyczajnie przy 130 auto zaczynało pływać. Wszystko zależy co i do czego chcesz używać.
Ja w zimie nie przekraczam 90. A normalna prędkość jazdy to 50-80. Ja jeszcze nie zauważyłem nawet, żeby były głośniejsze :-)

U nas nie ma gdzie się rozpędzić, wszędzie zakręty a teraz w zimie są takie 4 czarne paski na asfalcie reszta to białe. Więc strach jechać szybciej, bo jak nadjedzie autobus, to trzeba jechać bardzo blisko śnieżnej bandy.