automat+zimówki=szarpanie?

Opony letnie, zimowe, szutrowe, rajdowe. Felgi, koła, dojazdówki. Wszystko to, na czym Subaru się toczy.
ODPOWIEDZ
rafalm
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Lokalizacja: sołectwo warszawskie
Auto: Legacy 2.5 GX AT z 1999 r.
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

automat+zimówki=szarpanie?

Post 29 lis 2010, o 19:06

Witam w ten słoneczny dzień
Zmieniłem dzisiaj awaryjnie opony na zimowe. Rozwiązanie bardzo tymczasowe. Opony są zużyte, w wieku bardzo zacnym dla opon wieku (ok. 7 lat), bieżnika jakieś 5,6 mm . W trasie pojawił się problem polegający na tym, że skrzynia na D nie chce przerzucić na 4 bieg i piłuje ponad 3 tys. przy spokojnym przyspieszaniu. Parę razy udało się jej przerzucić na 4, ale wiązało się to z konkretnym szarpnięciem i głośnym stuknięciem. Niezależnie od wybranego trybu pracy: Hold, Power, normalny. Wcześniej i dzisiaj rano na letnich kołach praca skrzyni była wzorowa, to znaczy biegi przechodziły płynnie jak na 270 tys. przebiegu. ATF wymieniony jakieś 10000 km temu (na Bajecznej, więc nie w oleju problem). Felgi z zimówkami proste i wyważone. Opony z profilu i średnicy takie jak letnie, ale węższe. Przynajmniej wg napisów. Gdzieś z tyłu głowy przypomniałem sobie opinię, że właśnie opony mogą mieć wpływ na pracę automatu.
Czy różnica pomiędzy średnicami wynikająca ze zużycia może mieć wpływ na właśnie takie chamskie i nie licujące z godnością zachowania auta? Co może być jeszcze tego przyczyną ? Byle nie skrzynia, bo Pierworodną z Karowej mam wkrótce do odebrania:)

R



FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: automat+zimówki=szarpanie?

Post 29 lis 2010, o 22:50

Może być. wczoraj oglądalem program, w ktorym facio wymienił w mitsu dwie opony i nie mógl rozlączyc napeów...
BTW. 7 letnia zimolwka nadaje sie na podpałkę do galęzi...
Wywal je!
Dolce far niente ;-)

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 406 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: automat+zimówki=szarpanie?

Post 29 lis 2010, o 22:54

FUX pisze: 7 letnia zimolwka nadaje sie na podpałkę
do wątku ekologicznego z tym :mrgreen:
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: automat+zimówki=szarpanie?

Post 30 lis 2010, o 18:05

rafalm, witamy na forum :-)
rafalm pisze:Czy różnica pomiędzy średnicami wynikająca ze zużycia może mieć wpływ na właśnie takie chamskie i nie licujące z godnością zachowania auta? Co może być jeszcze tego przyczyną?
Tego nie wiem niestety, ale:
rafalm pisze:Opony z profilu i średnicy takie jak letnie, ale węższe. Przynajmniej wg napisów. Gdzieś z tyłu głowy przypomniałem sobie opinię, że właśnie opony mogą mieć wpływ na pracę automatu.
Na pewno są niższe, jeśli nominalnie (cyferkowo) profil ten sam, bo profil podawany jest jako % szerokości.
Czyli jeśli węższe z tym samym profilem, to też niższe, czyli całe koła o mniejszej średnicy.
Czarownica prawdę Ci powie :D

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 74 razy
Polubione posty: 425 razy

Re: automat+zimówki=szarpanie?

Post 30 lis 2010, o 19:43

rafalm, jeżeli wszystkie 4 opony są jednakowego rozmiaru, a różnice w zużyciu nie są jakieś ogromne (typu dwie prawie nówki, 8 mm bieżnika, dwie padliny 3mm), to nie wydaje mi się, żeby na automat mógł mieć wpływ fakt, że są mniejsze od seryjnych. Przecież skrzynia tego nie wie. Będą mniejsze lub większe przekłamania na liczniku, ale to wszystko.
Nie dałeś przypadkiem innych rozmiarów na osie?

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 355 razy

Re: automat+zimówki=szarpanie?

Post 1 gru 2010, o 02:14

automatem jakoś specjalnie nie jeździłem, ale czy nie może być tak (nie wiem), że te kapcie nie trzymają i komp głupieje? Tak z grubsza wychodzi mi, że nie, ale głośno myślę.

rafalm
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Lokalizacja: sołectwo warszawskie
Auto: Legacy 2.5 GX AT z 1999 r.
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: automat+zimówki=szarpanie?

Post 1 gru 2010, o 09:14

Dzięki za rady. Opony w jednakowym wymiarze (Klebery i Pirelli, jedna firma na jedną oś). W międzyczasie wywaliłem zbrylony śnieg z nadkoli, było tego duuużo. Tarł o opony. Skrzynia zaczęła normalnie pracować. Nie wiem czy to było przyczyną. No, ale zimówki stanowczo do wymiany. Legacy też (choć auto genialne), bo czas forestera nadchodzi.

Starymi oponami nie podpalam gałęzi, bo to truje wiewiórki. Lepszy jest styropian i butelki pet. Mniej się człowiek męczy przy noszeniu:)
zofija pisze: rafalm, witamy na forum

Zofijo przeca ja się przywitał dwa roki temu nazad. Ale witam, witam...:)

Młoda wczoraj zdobyła na Karowej 10 w skali Apgar. Ma okno z widokiem na drugą pętlę.Jakie będą tego konsekwencje w przyszłośći?

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: automat+zimówki=szarpanie?

Post 1 gru 2010, o 09:17

rafalm pisze: Opony w jednakowym wymiarze (Klebery i Pirelli, jedna firma na jedną oś)


To że na oponach różnych producentów są takie same cyferki nie znaczy nic. Dwie opony 225 potrafią się różnić o 1cm szerokością.

ODPOWIEDZ