automat+zimówki=szarpanie?
: 29 lis 2010, o 19:06
Witam w ten słoneczny dzień
Zmieniłem dzisiaj awaryjnie opony na zimowe. Rozwiązanie bardzo tymczasowe. Opony są zużyte, w wieku bardzo zacnym dla opon wieku (ok. 7 lat), bieżnika jakieś 5,6 mm . W trasie pojawił się problem polegający na tym, że skrzynia na D nie chce przerzucić na 4 bieg i piłuje ponad 3 tys. przy spokojnym przyspieszaniu. Parę razy udało się jej przerzucić na 4, ale wiązało się to z konkretnym szarpnięciem i głośnym stuknięciem. Niezależnie od wybranego trybu pracy: Hold, Power, normalny. Wcześniej i dzisiaj rano na letnich kołach praca skrzyni była wzorowa, to znaczy biegi przechodziły płynnie jak na 270 tys. przebiegu. ATF wymieniony jakieś 10000 km temu (na Bajecznej, więc nie w oleju problem). Felgi z zimówkami proste i wyważone. Opony z profilu i średnicy takie jak letnie, ale węższe. Przynajmniej wg napisów. Gdzieś z tyłu głowy przypomniałem sobie opinię, że właśnie opony mogą mieć wpływ na pracę automatu.
Czy różnica pomiędzy średnicami wynikająca ze zużycia może mieć wpływ na właśnie takie chamskie i nie licujące z godnością zachowania auta? Co może być jeszcze tego przyczyną ? Byle nie skrzynia, bo Pierworodną z Karowej mam wkrótce do odebrania:)
R
Zmieniłem dzisiaj awaryjnie opony na zimowe. Rozwiązanie bardzo tymczasowe. Opony są zużyte, w wieku bardzo zacnym dla opon wieku (ok. 7 lat), bieżnika jakieś 5,6 mm . W trasie pojawił się problem polegający na tym, że skrzynia na D nie chce przerzucić na 4 bieg i piłuje ponad 3 tys. przy spokojnym przyspieszaniu. Parę razy udało się jej przerzucić na 4, ale wiązało się to z konkretnym szarpnięciem i głośnym stuknięciem. Niezależnie od wybranego trybu pracy: Hold, Power, normalny. Wcześniej i dzisiaj rano na letnich kołach praca skrzyni była wzorowa, to znaczy biegi przechodziły płynnie jak na 270 tys. przebiegu. ATF wymieniony jakieś 10000 km temu (na Bajecznej, więc nie w oleju problem). Felgi z zimówkami proste i wyważone. Opony z profilu i średnicy takie jak letnie, ale węższe. Przynajmniej wg napisów. Gdzieś z tyłu głowy przypomniałem sobie opinię, że właśnie opony mogą mieć wpływ na pracę automatu.
Czy różnica pomiędzy średnicami wynikająca ze zużycia może mieć wpływ na właśnie takie chamskie i nie licujące z godnością zachowania auta? Co może być jeszcze tego przyczyną ? Byle nie skrzynia, bo Pierworodną z Karowej mam wkrótce do odebrania:)
R