Witam ! Mam następujący problem z LPG i nie wiem jak sobie z nim poradzić. Przejdźmy do tematu, czyli to jest tak, dziś (zrobiło mi się już tak z 4-ty raz(??)- coś koło tego) odpaliłam samochód, był oczywiście zimny i po ujechaniu kilkunastu metrów odbiła Zielonej "palma" (raczej to jej instalacji LPG) i stanęła sobie na środku ruchliwej ulicy, niestety nie chciała odpalić, więc z pomocą przypadkowego przechodnia przepchaliśmy ją na bok, po czym podziękowałam, otworzyłam maskę, poruszałam kabelkami od LPG, Zielona odpaliła jak nigdy nic i to od razu przełączając się na gaz potem już ten problem się nie pojawił, ale kto wie czy jutro znowu nie będzie takiej niespodzianki
a) jak można ten problem wyeliminować ?
b) spotkał się może już ktoś z takim problemem?
c) instalacja to firma "Landi"
Instalacja LPG - czasami mnie dobija
- subarka665
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
- Auto: Subaru Legacy - Luxus
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Instalacja LPG - czasami mnie dobija
W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...
Think. Feel. Drive. Subaru
turbina...
Think. Feel. Drive. Subaru
- rafalm
- 1 gwiazdka
- Lokalizacja: sołectwo warszawskie
- Auto: Legacy 2.5 GX AT z 1999 r.
- Polubił: 1 raz
- Polubione posty: 0
Re: Instalacja LPG - czasami mnie dobija
U siebie walczyłem z tym ostatnio. Sprawdź: 1) konektor pomiędzy komputerem gazowym a wiązką. U mnie skorodowała blaszka zasilająca. Wymiana komputera. 2) zaśniedziałe gniazdo bezpieczników i 3) to co chyba było główną przyczyną- słaba masa. Po podpięciu do - akumulatora zaczął normalnie pracować, tzn. tak jak wcześniej.
- subarka665
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
- Auto: Subaru Legacy - Luxus
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0