Instalacje gazowe w Subaru

Grzesiek_67 · Post 26 sty 2008, o 00:45

Konto usunięte pisze:w kwestii On-topic.

Kto to napisał?

"Nabywca mojego Subaraka GT wykazał się typowym podejściem wielu użytkowników co to ich nie stać na Imprezę - ale chcą pojeździć... no i zagazował... (szkoda, że nie siebie wrrr... ). Na efekt nie trzeba było długo czekać - silnik po około 4 miesiącach po prostu eksplodował... To tak ku przestrodze tym, którzy wpadają na pomysł gazowania zaturbinionych Subaraków GT :P"

He he he.

Fakt, he he. Upatrywanie skutków wybuchu silnika wyłączniu w założonej instalce LPG (bez wnikania w jej zestrojenie) świadczy o :
a) sprzedający pewnie pokończył jakieś szkoły ale na fizyce okrutnie drzemał (taki Wóz Drzemały),
b) sprzedający sprzedał kompletny szmelc a nie GTka ,
c) kupującemu z jakichkolwiek powodów przeładowywało i to grubo ,
d) kupujący jeżdził na powietrzu, brakowało w mieszance właśnie gazu

Rezime :
- słyszałem już różne wesołe historie z ust "fachowców" (np."... to ty jeżdzisz gazownią i Ci się check nie zapala ? Niemożliwe..."). Do nauki fachmany, do nauki :-P
- życzę każdemu etylinman takich parametrów silnika (AFR+EGT w pełnym zakresie), jak w moim cudnie zagazowano-zmaptekowanym (stage III) leśnołazie. Serio

Całuski slipingowe

Post 26 sty 2008, o 00:54

Grzesiek_67, ale jaja będą jak autor przeczyta Twój komentarz :-D

Dobrej nocy G.

Filip Cz · Post 29 sty 2008, o 01:05

Ten wątek, to do technicznego można by przenieść.

owoc666 · Post 29 sty 2008, o 02:05

Uuu... Mój pierwszy ignorowany wątek będzie

.

Filip Cz · Post 29 sty 2008, o 02:20

Cześć owoc. Jaki fajny Yarek w podpisie.

esilon · Post 11 lut 2008, o 22:51

No to skoro wreszcie kompetentni w temacie na kreske zajechali to ja mam pytanie:

po czemu stoi taka instalacja do uturbionego boxera 2.0, tak z czystej ciekawości pytam

Post 11 lut 2008, o 23:32

esilon pisze:No to skoro wreszcie kompetentni w temacie na kreske zajechali to ja mam pytanie:

po czemu stoi taka instalacja do uturbionego boxera 2.0, tak z czystej ciekawości pytam

gazuj z hogim i grzeskiem zalozycie eskadre junkersow

:-P

esilon · Post 11 lut 2008, o 23:36

LORD VADER pisze:gazuj z hogim i grzeskiem zalozycie eskadre junkersow

ja się do eskadry nie zapisuję tylko o orientacyjne koszty takiej kuchenki pytam

Post 11 lut 2008, o 23:45

esilon pisze:
LORD VADER pisze:gazuj z hogim i grzeskiem zalozycie eskadre junkersow

ja się do eskadry nie zapisuję tylko o orientacyjne koszty takiej kuchenki pytam

ta ta ta eskadra Ci sie marzy

hogi · Post 12 lut 2008, o 00:01

4500-5000 zł

devlin · Post 12 lut 2008, o 00:43

hogi pisze:4500-5000 zł

I teraz: ile trzeba przejechać, wliczając w to wyższe koszty przeglądów, częstszych wymian świec itd, żeby to się zwróciło? I ile to lat, przy przeciętnych przebiegach, rzędu 15kkm rocznie?

Chloru · Post 12 lut 2008, o 00:47

I teraz: ile trzeba przejechać, wliczając w to wyższe koszty przeglądów, częstszych wymian świec itd, żeby to się zwróciło? I ile to lat, przy przeciętnych przebiegach, rzędu 15kkm rocznie?

Kiedyś usłyszałem coś co mi się bardzo spodobało: "Nie myśl jak najdłużej i najtaniej jeździć obecnym samochodem tylko o tym jak najszybciej zarobić na następny"

devlin · Post 12 lut 2008, o 01:02

Chloru pisze:Kiedyś usłyszałem coś co mi się bardzo spodobało: "Nie myśl jak najdłużej i najtaniej jeździć obecnym samochodem tylko o tym jak najszybciej zarobić na następny"

Dokładnie

hogi · Post 12 lut 2008, o 01:56

Jakie wyższe koszty przeglądów? 30 zl rocznie? Ja robię 20-22 tyś. rocznie. Same paliwo to ok. 15000. Na gazie to 9000 zl.

devlin · Post 12 lut 2008, o 10:42

hogi pisze:Jakie wyższe koszty przeglądów? 30 zl rocznie? Ja robię 20-22 tyś. rocznie. Same paliwo to ok. 15000. Na gazie to 9000 zl.

Czyli można uznać, że po roku instalacja się zwraca, tak? To jest niezły wynik.

pablonas · Post 12 lut 2008, o 10:54

Ja co prawda latam junkersem bez turbo ale się włączę.
Od momentu montażu LPG (cena - 3,5 k pln) w kieszeni zostało mi ~6600 pln. Odliczając cenę instalacji nadal jestem ponad 3k pln do przodu. W rok z małym hakiem. I w każdym kolejnym roku przy dystansie jaki przejeżdżam zostaje mi lekko licząc 6k pln. Czyli co rok mogę sobie kupić niezłe miejskie wozidełko z samej różnicy w cenie paliwa (uwzględniłem większe spalanie i koszty przeglądu). Puszczając wodzę fantazji mogę powiedzieć, że w ciągu 5 lat użytkowania tego auta kupię sobie GTka tylko za to co zaoszczędziłem.
Tak śmiejcie się ze mnie, że moje Subaru ma drugą dziurę w d**ie

P.S.
I to chyba przez te LPG na CynieIV żadne EVO nie było szybsze :-P

esilon · Post 12 lut 2008, o 11:28

Wracając do obsesji ludowych to niestety kazdy kto z moich znajomych miał zagazowane auto to w nastepnym juz nie chciał

(w autach na użytek prywatny) ale wyliczenie hogiego jast całkiem zachęcające :-?

Post 12 lut 2008, o 11:49

esilon pisze:Wracając do obsesji ludowych to niestety kazdy kto z moich znajomych miał zagazowane auto to w nastepnym juz nie chciał (w autach na użytek prywatny) ale wyliczenie hogiego jast całkiem zachęcające :-?

Ja miałam Lanosa na LPG a w rodzinie krąży jeszcze Nubira na LPG. I też już nie chcę.
Jak kupowałam Subarbie I to oglądałam też takie z LPG i jakoś nie mogło mnie do siebie przekonać. Kupiłam w końcu benzynę i stwierdziłam, że jak będę bankrutować, to założę LPG. Ale okazało się że różnica nie jest zabójcza i stać mnie na benzynę (Lanos palił ok. 13l więc nie był to wielki przeskok). Za to nie wybucha mi nic pod maską, nie muszę tankować co 200km (Subarbie I tankuję co ok. 450km), nie śmierdzi i się nie psuje. Więc nie założę gazu do żadnego samochodu, dopóki będzie mnie stać na benzynę. A poza tym zawsze jeszcze można dyzla

damaz · Post 12 lut 2008, o 11:55

(Lanos palił ok. 13l)

gazu, czy benzyny?
jeśli benzyny, to zaczynam się bać :shock: .
znaczy..., niezły Barbirat drogowy z Ciebie

Post 12 lut 2008, o 12:00

Benzyny. Gazu 15.
Próbowałam go wyregulować, ale wszędzie mi mówili, że ten typ tak ma i jeśli to za dużo, to założyć LPG i będzie taniej. Tak zrobiłam. Jak założyłam, to do wymiany co chwila jakieś uszczelki, świece, kable... przypuszczam, że instalacja sekwencyjna może być mniej upierdliwa, ale i tak kiepsko wspominam. Przejechałam nim 50 tys. i sprzedałam na rzecz Subarbie I

damaz · Post 12 lut 2008, o 12:14

ja (my :-P ) jestem szczęśliwym (to nie żart) posiadaczem Lanosa 1.5 zakupionego A.D. 2000. pali jak w instrukcji (ok. 10l w mieście) przy obrotach 3k - 4k (tam gdzie jest moment). jeśli chodzi o awaryjność to mogę powiedzieć tylko tyle: trochę poczytałem przed zakupem leśnika i z lektury wynika, że Subaru ma szansę być PRZYNAJMNIEJ tak bezawaryjne jak Lanos. to też nie jest żart. jedyną wadą "fabryczną", która nam doskwierała, to rdzewiejące ... siłowniki klapy bagażnika. wymienione 2 razy. po 7 latach elektryczna antena nie wysuwa się do końca, naprawialiśmy regulację nawiewu i centralny zamek w drzwiach kierowcy (zamek nie zawsze reagował na pilota)

mieliśmy go sprzedać ze względu na Leśnika, ale tak jakoś... się przydaje. dzięki krótkiemu tyłowi łatwo się parkuje, jest dość mały ale nie za mały... do miasta jak znalazł.

edit: sorry za lekki OT

hogi · Post 12 lut 2008, o 13:15

Zakup diesla na pewno zwróci sie pozniej niż LPG.

Patryk55XL · Post 12 lut 2008, o 13:19

ja tan w gazie nie widze nic złego. Śmiga jak ta lala. I junkersa w następnym aucie nie wykluczam, tylko chce 200 litrowy zbiornik

hogi · Post 12 lut 2008, o 13:26

GT to bylo moje pierwsze auto na gaz. Rok bezproblemowej, taniej jazdy zachęcił mnie do zagazowania następnego auta - forestera.

WRC fan · Post 12 lut 2008, o 13:27

Nadrabiam zaległości forumowe.

Bergen pisze:2 lata temu siedziałem sobie z podejrzeniem guza mózgu w kolejce na tomografię i gapiłem się tępo w podłogę. Dwóch panów przede mną w kolejce, jak gdyby nigdy nic, rozmawiało o nowotworach. Nagle jeden z nich odwraca się do mnie i pyta: "A kolega z jakim rakiem ? Bo ja wątroby, a tu kolega z płucami".

Jakiś czas temu byłem u lekarza, no i wiadomo - robili mi wywiad jakie choroby itd, więc mówię, że białaczka itd...Mineła chwila i pan doktor podsumował "Aha...czyli pan tylko ta białaczka ?"

Grzesiek_67 pisze:WRC fan Wurcu kochany, przecież Ty wiesz, że gdybym mógł i znał Cię wcześniej to ja bym te Twoje choróbska zabił normalnie na śmierć.

A on topic- na gaz to są dobre zapalniczki, a i to nie zawsze