Forum Subaru

Nawiązując do tematu LPG w SUBARU,za i przeciw..porady i ciosy ;] opisuję jaką krzywdę mojemu silnikowi zrobiła połamana świeca na 4tym garze (przejechane z nią ok.2 tyś km), lub moja (super) instalacja gazowa firmy D.T. Gas System. Samochód zakupiłem z przebiegiem 32 000km, wstawiłem gaz przy ok. 45 000km (bo to paliwo mam akurat duużo taniej), pewne kiczowate ASO założyło mi połamaną świecę przy ok. 60 000, teraz mam 97700 km i: WYPALONY ZAWÓR NA 4tym garze
ASO oczywiście wypięło się na mnie, a kolo od D.T. Gas System mówi "było do mnie częściej przyjeżdżać, przecież ma pan gwarancję na 5 lat", myślałem że go wyśmieję, ale...niech ma...
Poproszę Was o poradę czy miałby mi ten "fajny" Pan do gazu dołożyć lubryfikator oleju, bo tego mi nie zrobił...? Reszty korekt nie wspomnę..

Morus pisze:a kolo od D.T. Gas System mówi "było do mnie częściej przyjeżdżać, przecież ma pan gwarancję na 5 lat", myślałem że go wyśmieję, ale...niech ma...

Gosciu mial racje. Niestety wiekszosc ludzi jak oszczedza to oszczedza na maksa. Instalacje gazowa trzeba czesto regulowac i odpowiednio o nia dbac - nie jest bezobslugowa. Oszczedzac mozna, ale trzeba to robic z glowa. Wystarczy juz, ze paliwo jest ponad 2x tansze. Na jednym, dwoch tankowaniach mozna juz zaoszczedzic na caloroczna obsluge LPG.

Co do tych lubryfikatorow to sa rozne opinie, osobiscie mysle, ze to takie placebo, aby klient spal spokojnie. Wazniejsza jest dla mnie dobra regulacja, odpowiednie swiece zaplonowe (platynowe) i kable wysokiego napiecia w dobrej kondycji. Lubryfikator mozna sobie odpuscic.

WitAce pisze:

Morus pisze:a kolo od D.T. Gas System mówi "było do mnie częściej przyjeżdżać, przecież ma pan gwarancję na 5 lat", myślałem że go wyśmieję, ale...niech ma...

Gosciu mial racje. Niestety wiekszosc ludzi jak oszczedza to oszczedza na maksa. Instalacje gazowa trzeba czesto regulowac i odpowiednio o nia dbac - nie jest bezobslugowa. Oszczedzac mozna, ale trzeba to robic z glowa. Wystarczy juz, ze paliwo jest ponad 2x tansze. Na jednym, dwoch tankowaniach mozna juz zaoszczedzic na caloroczna obsluge LPG.

Co do tych lubryfikatorow to sa rozne opinie, osobiscie mysle, ze to takie placebo, aby klient spal spokojnie. Wazniejsza jest dla mnie dobra regulacja, odpowiednie swiece zaplonowe (platynowe) i kable wysokiego napiecia w dobrej kondycji. Lubryfikator mozna sobie odpuscic.

Nie do końca się z Tobą zgodzę, bo oszczędności wcale nie szukałem zakładając do 3ciej mojej imprezy tej samej firmy instalację... Teraz wiem, że założył bym tylko u Jako, bo sam widziałem tą instalację u kolegi z Wawy, i jest naprawdę założona z jajem.
Myślę że wielu nie robi przeglądu instalacji np. co 7 tyś..., a może powinienem?, to szybciej ja rozstroju dostanę..:)
Co do regulacji, to przeprowadzałem ją regularnie co 12-15 tysi. Świec w 2.0R z 2006 raczej nie nada innych oprócz iridium, a kabli wysokiego napięcia nima...

To w takim razie zwracam honor. Myslalem, ze regulacji nie robiles w ogole, albo bardzo rzadko. Swiece iridium sa rownie dobre do LPG jak platynki.

No problema, jeszcze tylko uszczelki pod głowicę, i już 3500 pln poszło..

Morus pisze: hmm, nie do końca się zgadzam z powyższym, bo "wyjęcie silnika, demontaż głowicy, wymiana zaworu, nowe uszczelnienia, montaż silnika " jest tą samą procedurą co w innych niektórych samochodach i kosztuje to prawie o połowe mniej..

A ilczyłeś, ile masz głowic? :> (pominę już fakt, że znakomita większość aut nie wymaga demontażu silnika do zdjęcia głowicy). No, ale skoro już się zdecydowałeś na legendarne Subaru...

r.

Zdecydowałem, i tego nie zamienię!

Morus pisze: Zdecydowałem, i tego nie zamienię!

i tak trzymaj