Kumir pisze:Witam, no i jak się sprawuje ? Jak montaż ? Zadowolony? Ile km już przejechanych na "nowej" instalacji?
I jaki to zbiornik (samego gazu, ile litrów, gdzie zamontowali - zamiast dojazdówki?)
Mam mieszane uczucia... Zrobilem lekko ponad 10k (=2k PLNow zaoszczedzonych w paliwie). Zbiornik w kolo, wchodzi ~32l gazu. Na baku robie od 200 do ~270km. Daloby sie zrobic wiecej, ale bardziej po emerycku ;)
Uwagi - zamontowana listwa valteka, bo innej nie sprzedaja w komplecie ze Stagiem. Podejrzewam, ze sa za dlugie wezyki od elektrozaworow do kolektora. Wkrotce wymiana na magicjety.
Uwalona centralka od czujnikow cofania - ot przestalo pipczec po wizycie. Szybki tel. i podobno nic przy niej nie robili. Ale jak sie wzialem za naprawe, to sie okazalo, ze rurka od wlewu do zbiornika idzie tuz obok centralki, a wtyczki wchodzace do centralki sa polamane. Wygladalo to tak, jakby za duzo sily ktos uzyl do odchylenia centralki w celu polozenia w/w rurki.
Czas montazu 1 dzien - nie mam pewnosci, czy kolektory zostaly sciagniete do nawiercenia :/ Niestety nie moglem sobie pozwolic na calodniowa asyste podczas montazu :/
Przepust przez sciane grodziowa z wywaleniem gumo-gabki, ktora sluzyla do wygluszenia komory silnika.
Kalibracja i strojenie - ale tutaj zawsze bede mial uwagi, bo mam swoj kabelek i potrafie spedzic kilka dni na fine-tuningu ustawien ;)
Pod maska schludnie.
Chyba bym nie polecil... Ale najblizszy inny fachowiec to Czluchów - kawal drogi :/
T.