esilon pisze:
zestaw zamienny nie powstał bo sie ludziska uskarżali że Forki źle na SLSach jeźdżą tylko na cene płakali( i nic dziwnego, ponad 2500 za 2 amorki to może bolec),
jeżeli ten zestaw jest równie dobry to swietnie że powstała alternatywa
Ernest, fakt geneza powstania alternatywnej zawiechy (a dokładniej kolumn wraz ze sprężynami) jest właśnie taka. SLS się niektórym wylewały. I to, można rzec, z pasją i konsekwencją wielokrotnie. Mimo, że osoby te nie woziły worków z cementem, glazury tudzież ziemniaków kopnych. Ot tak, po prostu. Bez filozowania, taka była geneza. Urodził się jednak zestaw, który nie dość, że tańszy, nie dość, że trwalszy, moim skromnym zdaniem ma również lepszą (czytaj : bezpieczniejszą) charakterystykę pracy. Jest nieco twardszy i lepiej wybiera nierówności, czytaj szybciej koło jest znowu na drodze. Takie jest moje zdanie.
Marlena pisze:
ale jak mamy tak oszczędzać i zmieniać części na tańsze zamienniki to może lepiej od razu kupić fabię
Bardzo Cię lubię więc ...pogadamy
Całe Subaru jest boskie i kreska

Są natomiast elementy, które zwyczajnie i w wersji OE i OEM są po prostu gorsze od aftermarketowych zamienników. Często-gęsto te ostatnie są również droższe. Przykłady, coby nie być gołosłownym :
- elementy zawieszania (tuleje gumowo-metalowe, stabilizatory, łączniki stabilizatorów) - wszystkie te elementy są dużo, dużo lepsze w wersji aftermarketowej, i bez znaczenia jest czy mówimy o wersji SF, czy SG. Tuleje seryjne - miękkie, może i wygodniej ale dla mnie za miękko, czytaj niebezpiecznie. Dodatkowo poliuretan potrafi pojeździć baaaardzo długo, bez efektów wybicia. A jak dobrze posmarowany przy montażu to nawet nie skrzypi. Seryjny stabilizator tylny w Forku to kompletne nieporozumienie. Cieniutki (chyba 15mm) i gwarantujący jedynie pozory stabilizacji budy w szybszych zakrętach. Aftermarket 20 bądź 22mm naprawdę bardzo mocno stabilizuje zachowanie auta, znowu bezpieczniej. Łączniki stabilizatorów, czy to pękający bakelit w SF, czy też kompletnie nietrwałe główki w SG nie mają żadnego porównaniu do Whiteline, który jest praktycznie niezniszczalny. Budę Forka, jako przyduże kombi, również warto spiąć, przynajmniej z tyłu jakąś rozpórką, najlepiej dolną, może być górna. Zwłaszcza stare budy mają to do siebie, że lubią się rozłazić
Reasumując, bo nie bardzo czas i miejsce - wg mnie jest sporo elementów, które można z korzyścią dla auta (i dla własnego zdrowia) wymienić na niekoniecznie seryjne części. I to naprawdę z Fabią nie będzie miało wiele wspólnego

Z dobrym, dopieszczonym Subarakiem, jak najbardziej.
Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.