Malować czy polerować ??

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
subarka665
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
Auto: Subaru Legacy - Luxus
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Malować czy polerować ??

Post 14 wrz 2012, o 14:48

Witam! jak w temacie chodzi o moją Żabę. Ostatnio myślałam nad polerką, ale wątpię żeby polerka coś dała jeżeli chodzi o lakier na masce, który jest powygryzany przez ptasie odchody i również tyczy to się dachu, który był malowany, ponieważ widać jest oddzielony i niby jest w metaliku, ale jest taki jakby lekko matowy, a sprejem to chyba nie ma co się męczyć. Wczoraj jak kładłam się spać przyszła mi myśl żeby kupić z jakieś 3,5 litra farby i umalować całego, ale teraz nasuwa mi się pytanie czy warto ??? Wiele ludzi (nie tylko znajomi) mówią mi żebym dbała bo takich to już praktycznie nie ma. No prawda zgodzę się z tym, że takich to coraz mniej jeździ już po naszych drogach, a ja się staram jak mogę, aż niestety przychodzą mi do głowy takie pomysły :mrgreen: :mrgreen: Więc pomóżcie mi się trochę uporać z tym czy go wypolerować i mieć resztę gdzieś czy wydać ''trochę'' kasy i wymalować go na błysk :->
A i jeszcze jedno wiem, że były tu już takie tematy, ale jak ten wątek zakładałam to pomyślałam, że przy okazji zapytam. Macie jakieś takie dobre i sprawdzone środki,sposoby na usunięcie rdzy ??
Pojawia mi się tego cholerstwa coraz więcej tam gdzie był robiony to odnowa i w nowym miejscu - na przednim błotniku wybrzuszenie się takie zrobiło. Używałam ostatnio wosku zabezpieczającego przed radzą itp. Ale wniosek taki, że nic nie pomogło :-|

Za pomoc dziękuję z góry :->
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2012, o 11:35 przez subarka665, łącznie zmieniany 2 razy.


W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...

Think. Feel. Drive. Subaru

KamilP
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wars i Sawa
Auto: FXT MY04, MX-5 Miracle MY00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Malować czy polerować ??

Post 14 wrz 2012, o 22:34

subarka665 zrob kilka fot przy dobrym swietle to postaramy sie pomoc. Z Twojego opisu wynika, ze nie jest najlepiej wiec polerowanie raczej super efektu nie przyniesie.

Polerowanie ma sens jezeli masz swirle (drobne mikroryski widoczne przy dobrym swietle najczesciej spowodowane automatyczna myjnia czy od nieumiejetnego mycia), inne drobne zarysowania badz przebarwienia/plamy.
Rysy do podkladu czy golej blaszy (nie wspomne o rdzy) polerowanie nie zlikwiduje..

Wrzuc jakies zdjecia zebysmy zobaczyli jaki faktycznie jest problem.

subarka665
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
Auto: Subaru Legacy - Luxus
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 15 wrz 2012, o 11:27

Dobra to postaram się dziś lub najpóźniej jutro wsadzić foty :->
W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...

Think. Feel. Drive. Subaru

subarka665
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
Auto: Subaru Legacy - Luxus
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 15 wrz 2012, o 20:13

Okay wiem, że miało być w świetle, ale chciałam te zdjęcia dostarczyć tu jak najszybciej, więc zrobiłam foty z lampą błyskową :mrgreen:

To najpierw to co boli naj naj bardziej Żabę i to co mnie ''lekko'' załamało ;-( :-| :-/
Tu był robiony już dwa razy :-|
DSC_0169.JPG
DSC_0170.JPG
DSC_0171.JPG
Mam obawy co do tego. Można to jakoś skutecznie usunąć ???
No to macha
DSC_0160.JPG
DSC_0161.JPG
DSC_0162.JPG
DSC_0163.JPG
Tylny prawy błotnik.
DSC_0173.JPG
DSC_0174.JPG
Tylny lewy błotnik.
DSC_0172.JPG
W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...

Think. Feel. Drive. Subaru

subarka665
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
Auto: Subaru Legacy - Luxus
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 15 wrz 2012, o 20:15

Drzwi przednie od kierowcy
DSC_0167.JPG
Tylne drzwi po lewej
W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...

Think. Feel. Drive. Subaru

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Malować czy polerować ??

Post 15 wrz 2012, o 20:15

Jak szpachla pęka, to nie ma co polerować.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

subarka665
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
Auto: Subaru Legacy - Luxus
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 15 wrz 2012, o 20:19

Dach
DSC_0181.JPG
DSC_0182.JPG
DSC_0183.JPG
DSC_0184.JPG
DSC_0185.JPG
To do machy jeszcze dołączę.
DSC_0164.JPG
DSC_0165.JPG
Kangur
DSC_0178.JPG
W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...

Think. Feel. Drive. Subaru

subarka665
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
Auto: Subaru Legacy - Luxus
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 15 wrz 2012, o 20:21

I jeszcze drzwi od strony pasażera.
DSC_0177.JPG
DSC_0175.JPG
Coś nowego :-| :-(
DSC_0176.JPG
W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...

Think. Feel. Drive. Subaru

subarka665
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
Auto: Subaru Legacy - Luxus
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Malować czy polerować ??

Post 15 wrz 2012, o 20:28

leon pisze:Jak szpachla pęka, to nie ma co polerować.
No niby tak zgodzę się z tym, ale może coś tam by dało, ale no niestety wątpię w to.
Czyli co zbierać kasę i pomalować go ???
W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...

Think. Feel. Drive. Subaru

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Malować czy polerować ??

Post 15 wrz 2012, o 22:04

a nie taniej będzie znaleźć drzwi, maskę, błotniki na wymiankę, a dach przemalować porządnie?
żeby pozbyc się ognisk rdzy musiałabyś do gołej blachy zdjąć to co jest, zakonserwować, polakierować porządnie - to będzie z jakieś 500 za element, a za takie pieniądze może dasz radę znaleźć elementy i wymienić
ale to tylko taka sugestia
widzę, że szpachla jest na niej dużo, więc nie wiesz dokładnie co jest pod spodem
poszukaj może takiego samego auta na części - wtedy trochę zdrowej blachy znajdziesz
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

subarka665
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
Auto: Subaru Legacy - Luxus
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 15 wrz 2012, o 23:57

busik, okay z tego co wynika to chyba polera odpada, więc teraz będę roważać wszystko na temat lakierowania. A jeżeli chodzi teraz o części to ja mam dwa auta jedna sedanka to odpada, a ten drugi to kombiak, tylko że przy wypadku to poszedł przy okazji tylny błotnik. Jeżeli chodzi o lakierowanie to mój ojciec mi go by pomalował, więc tu nie ma problemu, tylko ja chcę właśnie zrobić go porządnie, żeby mieć już z nim na choćby parę lat świętego spokoju. Drzwi przednie to od kierowcy są rozwalone w kombii, a w sedance są lekko puknięte (była kolizja), a jeżeli chodzi o szukanie to też wpadłam na ten pomysl i tak trochę poszperałam w necie i jak już to były na części, tylko że szyby na guziczki, a nie będę się bawić w przerabianie tego bo chyba nie ma sensu. Ewentualnie to tak jak mówisz to tylny błotnik może gdzieś znajdę taki w miarę zdrowy, ale to jest, tylko takie może może, a wiadomo przecież jakie jest może albo tego zedrę cało do gołego i wesołego i będę się bawić w robotę od podstaw :roll: Z tym to jeszcze zobaczę, ale w sumie to (może) coś znajdę na Alledrogo popatrzę bo tam mam też wgniecenie na tym błotniku no w każdym bądź razie sprawa do przemyślenia. Auto mam dopiero tak zamiar robić na następny rok (wiosna/lato) także trochę czasu mam. Maski to też mam dwie z czego jedna lekko uszkodzona, ale nie pasują bo wersje przedliftowe. Ale no nic najwyżej tą zrobię najpierw zetrę papierem ściernym lakier z całej machy potem od podstaw w razie W
to zabezpieczę, podkład i tak zostanie, a potem do komory do mojego taty kolegi i będzie malowany taki mam plan, tylko chyba najgorszy to chyba dach będzie z tym usuwaniem lakieru :roll: :whistle: Ale jak na razie to odkładam kasę, tylko jeszcze teraz myślę czy pomalować go w akrylu czy w metaliku :roll: :roll: Hmmm... ciekawe ile taka farba mogła by mnie wynieść?? :roll: Trochę tej roboty będzie, więc wiem że do wiosny i lata jest jeszcze daleko, ale już mnie męczy ten temat i muszę już choćby powoli, małymi kroczkami myśleć o kosztach jakie mnie czekają i robota jaka mnie czeka, ale najgorsze to koszty muszę już zaczęć niestety (a może i stety) zbierać. Nie mam wyboru chcę dziadka utrzymać w jak najlepszym stanie to muszę w niego inwestować niestety :razz:
W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...

Think. Feel. Drive. Subaru

Ciara
4 gwiazdki
Auto: Impreza GL 2.0
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Malować czy polerować ??

Post 16 wrz 2012, o 00:40

Ja ostatnio do siebie metalik kupowalem i akurat farba to grosze. 100zl i masz litr.

KamilP
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wars i Sawa
Auto: FXT MY04, MX-5 Miracle MY00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Malować czy polerować ??

Post 17 wrz 2012, o 11:17

subarka665 niestety jest tak jak mowi busik i leon. Sporo masz szpachli, ktorej rzecz jasna nie ma sensu polerowac. Trzebaby zadrzec calkowicie i zobaczyc co sie dzieje pod spodem. Rdze rowniez do golej blachy. Ale skoro Twoj Tata ogarnia dobrze temat i ma czas na dlubanie to niech podejmie wyzwanie :)
Jezeli ma sie tym zajac blacharz/lakiernik, ktoremu za element trzeba bedzie zaplacic 400 lub raczej 500pln jezeli chcesz, zeby bylo porzadnie zrobione to trzeba sie zastanowic czy jest to w ogole oplacalne?

Generalnie z checia zobacze fotorelacje :-) Powodzenia, trzymam kciuki.

subarka665
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
Auto: Subaru Legacy - Luxus
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 17 wrz 2012, o 14:45

KamilP, jeżeli chodzi o zdarcie lakieru i szpachlowanie toto ja sama ogarnę, tylko malowanie ... Mój tata już malował chyba z trzy auta (w tym swój) i nikt nie rozpoznał, że był malowany, więc też dlatego poddaje Żabę na stół operacyjny mojego taty ;-) ;-) Ale te zdarcie do gołej blachy to będzie obowiązkowe, ponieważ jestem ciekawa co tam się jeszcze kryje :roll: :roll: :roll: :whistle:
Myślę, że jako takie relacje to będę prowadzić najwcześniej po zimie, bo i trochę mamony przybędzie itd i itp. A jeżeli chodzi o farbę to akryl 150zł za 1l, a metalik jest droższy, ale o ile to jeszcze nie wiem bo tak na szybko pytałam. Ale coś mnie nęka na metalik... 8-) 8-)
W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...

Think. Feel. Drive. Subaru

KamilP
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wars i Sawa
Auto: FXT MY04, MX-5 Miracle MY00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Malować czy polerować ??

Post 17 wrz 2012, o 15:16

Nawet nie, zeby zobaczyc co tam sie kryje, ale zeby to zrobic raz i pozadnie. Po druciarskiej robocie szpachla peknie / korozja wyjdzie zanim sie obejrzysz.

Jezeli masz to robic w warunkach "domowych", zrob to lepiej teraz poki jest cieplo (przed zima!). Jezeli z finansami nienajlepiej - sila wyzsza, trzeba czekac na wiosne/lato.

subarka665
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
Auto: Subaru Legacy - Luxus
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Malować czy polerować ??

Post 17 wrz 2012, o 15:35

KamilP pisze:Nawet nie, zeby zobaczyc co tam sie kryje, ale zeby to zrobic raz i pozadnie. Po druciarskiej robocie szpachla peknie / korozja wyjdzie zanim sie obejrzysz.
No w sumie to tak, więc ja właśnie mam zamiar go zrobić raz porządnie i mieć już z tym wszystkim święty spokój na choćby te 2 lub 3 lata, ale fajniej by było gdyby te jeszcze trochę dłużej był spokój :mrgreen: :mrgreen:
KamilP pisze:Jezeli masz to robic w warunkach "domowych", zrob to lepiej teraz poki jest cieplo (przed zima!). Jezeli z finansami nienajlepiej - sila wyzsza, trzeba czekac na wiosne/lato.
No ja też tak nad tym myślałam, ale ja jeszcze no wiesz nauka, a przyjeżdżam czasami na weekendy, więc też mam trochę na głowie i chyba jedna zostawię to na następny rok. Ewentualnie gdybym miała trochę czasu to umyje go i nawoskuję tym woskiem co niby zabezpiecza przed solą na zimę i przed korozją. Efektów jakiś takich szokujących to nie ma, ale no zawsze coś ;-) :cofee:
W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...

Think. Feel. Drive. Subaru

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Malować czy polerować ??

Post 17 wrz 2012, o 15:40

subarka665 pisze:Ewentualnie gdybym miała trochę czasu to umyje go i nawoskuję tym woskiem co niby zabezpiecza przed solą na zimę i przed korozją. Efektów jakiś takich szokujących to nie ma, ale no zawsze coś ;-) :cofee:
zimą sól nie powoduje korozji - działanie soli rozpoczyna się od temperatury +10stC, więc tak długo jak temperatura będzie niższa, a Ty nie będziesz wstawiała samochodu do ogrzewanego garażu, gdzie temp będzie wyższa niż te 10st - wtedy dużo nie powinno się zmienić
a ten wosk - nie bardzo pomoże, bo ogniska rdzy są juz pod lakierem... ale kto bogatej zabroni :-)
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

subarka665
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
Auto: Subaru Legacy - Luxus
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Malować czy polerować ??

Post 17 wrz 2012, o 16:09

busik pisze:
subarka665 pisze:Ewentualnie gdybym miała trochę czasu to umyje go i nawoskuję tym woskiem co niby zabezpiecza przed solą na zimę i przed korozją. Efektów jakiś takich szokujących to nie ma, ale no zawsze coś ;-) :cofee:
zimą sól nie powoduje korozji - działanie soli rozpoczyna się od temperatury +10stC, więc tak długo jak temperatura będzie niższa, a Ty nie będziesz wstawiała samochodu do ogrzewanego garażu, gdzie temp będzie wyższa niż te 10st - wtedy dużo nie powinno się zmienić
a ten wosk - nie bardzo pomoże, bo ogniska rdzy są juz pod lakierem... ale kto bogatej zabroni :-)
Garażu nie mam auto, więc niestety auto stoi tak sobie zimą i marznie - ewentualnie pokryje go biały puch, ale cieplej to i tak się mu nie zrobi :-) A tak w ogóle to muszę cos zakombinować z uszczelką, bo w przednich drzwiach od pasażera woda takimi małymi kroplami przedostaje się do środka i jeszcze co mnie lekko zmartwiło to z tył przy tylnych drzwiach jest taka szpara, a dokładnie to po między drzwiami, a tym takim plastikiem i jak ostatnio podróżowałam sobie z tył to czułam jak powietrze się dostawało do środka i teraz mnie zastanawia to czy w Legacach była tam może jakaś uszczelka :roll: :roll:
busik pisze:a ten wosk - nie bardzo pomoże, bo ogniska rdzy są juz pod lakierem... ale kto bogatej zabroni :-)
Łooooo, ale też jestem bogata :evil:
W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...

Think. Feel. Drive. Subaru

ODPOWIEDZ