gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
-
wojtek_gdynia
- 0 gwiazdek
- Auto: SI 2,0 N/A 2005
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
a co z prawidlowym pasowaniem atak-talerz? moze tam jest przyczyna, chociaz watpie osobiscie zeby zle pasowanie walka atakujacego i kola talerzowego doprowadzilo to zagotowania oleju, ewentualnie slychac byloby wycie mostu. niemniej wazne i czasami trudne jest skasowanie luzow w ukladzie atak-talerz. cwiczylem to kiedys w samuraju- wykasowanie luzow oraz odpowiednie spasowanie ataku z talerzem bylo trudne. daj dyfer do kogos kto to ogarnia, najlepiej jakiegos fachowaca ktory jeszcze w czasach komuny robil dyfry w polonezach i fiatach
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
hmmm ,ale masakra ,opon w ogóle nie zmieniałem tak jak było tak jest, auto stoi 70km od Poznania niedaleko Wronek. Gdyby ktoś z okolic znający się na dziadkach subarakach chciałby zobaczyć to całe zjawisko zapraszam. Teraz w sobotę na pewno poproszę tego mechanika aby wlał do dyferka właściwy olej. I niech się przejedzie z 20km i zobaczy czy coś się będzie działo. Czy może mi ktos jeszcze powiedzieć,czy jeśli był zalany niewłaściwy olej do dyfra to mogło to zjawisko wystąpić?? Słyszałem jeszcze takie opinie ,że jeśli olej w dyfrze miał by się palić dyfer musiałby być bardzo ale to bardzo gorący, więć bardzo możliwe ,że to inna przyczyna, ale tak czy inaczej po przejechaniu tych 15km poczułem swąd i zobaczyłem ,że z dyfra wycieka coś ,bardzo to dla mnie dziwne bo jestem w tych sprawach zupełnym laikiem. Bardzo dziękuję za wszystkie posty ,mam nadzieje ,że w końcu jakoś uporam się z tym problemem. Wiem ,że trudno Wam postawić diagnozę nie widząc problemu na własne oczy ,ale może kogoś jeszcze olśni,lub ktoś jest z Poznania lub najlepiej okolicy Wronek i wspólnymi siłami damy radę
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
wojtek_gdynia
- 0 gwiazdek
- Auto: SI 2,0 N/A 2005
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
nie wiem jak jest w mostach subarowskich i innych z niezaleznym zawieszeniem ale w suzuce w gruszce mostu (most sztywny)bylo odpowietrzenie niwelujace wzrost cisnienia w moscie spowodowane nagrzewaniem sie mechanizmu. jezeli bylo przytkane to wywalalo olej na zimeringach, niestety nie rozbieralem nigdy ani nie zagladalem w dyfer subarowski i nie wiem jak to wyglada. czy tam jest jakies odpowietrzenie? ktoredy wywala ci olej?
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
no właśnie wyglada na to ,że odpowiecznikiem gdzies tam ucieka, Najlepsze w tym wszystkim jest to,że w poprzednim dyfrze nic nie zostało uszkodzone tylko się zrobiła dziura (ale to było spowodowane pewnie tym ,że było około 100ml oleju) Czyli zaczne od zalania prawidłowej gęstości oleju do dyfra i zobaczymy co się bedzie działo
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
SVG będzie w porządku olejem do zalania tylnego dyferenciału?? tak mi ktoś poradził aaa i jeszcze jedno czy SVG to marka oleju czy jego rodzaj? jak go szukać , czy jet wszędzie ogólnodostępny?
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
czy jaki inny najlepiej olej o gęstości to już od Was wiem 75w90??
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
Do tego dodałbym regulacje łożysk mechanizmu różnicowego.wojtek_gdynia pisze:a co z prawidlowym pasowaniem atak-talerz? moze tam jest przyczyna, chociaz watpie osobiscie zeby zle pasowanie walka atakujacego i kola talerzowego doprowadzilo to zagotowania oleju, ewentualnie slychac byloby wycie mostu. niemniej wazne i czasami trudne jest skasowanie luzow w ukladzie atak-talerz. cwiczylem to kiedys w samuraju- wykasowanie luzow oraz odpowiednie spasowanie ataku z talerzem bylo trudne. daj dyfer do kogos kto to ogarnia, najlepiej jakiegos fachowaca ktory jeszcze w czasach komuny robil dyfry w polonezach i fiatach
Ten założony dyfer to był naprawiany, używka bez weryfikacji, jaka jest jego historia? Może warto sprawdzić tuszem ślady na zębach?
Sowy nie są tymi za kogo się podają (Miasteczko Twin Peaks)
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
Pluto, SVG to olej Amsoila:
http://www.amsoil.com/storefront/svg.aspx
Faktycznie dość polecany, ale nie wiem jak z dystrybutorami w PL. Ja zalałem Motul Gear 300 75W90 do swojego dyfra:
http://www.motul-oleje.pl/product/index-id-29.html
Z dostępem do Motula raczej nie ma u nas problemów. Wg konfiguratora motulowego do Twojego dyfra też ten olej pasuje:
http://ew5.earlweb.com/search.php?site= ... subset=271
http://www.amsoil.com/storefront/svg.aspx
Faktycznie dość polecany, ale nie wiem jak z dystrybutorami w PL. Ja zalałem Motul Gear 300 75W90 do swojego dyfra:
http://www.motul-oleje.pl/product/index-id-29.html
Z dostępem do Motula raczej nie ma u nas problemów. Wg konfiguratora motulowego do Twojego dyfra też ten olej pasuje:
http://ew5.earlweb.com/search.php?site= ... subset=271
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
Po co szukać jakiegoś trudno dostępnego oleju do 18 letniego auta ? Dla mnie trochę nonsens . Powinien zalać dowolnym 75W90 i zobaczyć co będzie się działo . Może ktoś wlał jakiegoś badziewia i wywaliło olej i dlatego temperatura rośnie ? Może to sprawa uszczelniaczy i puszcza olej ? Cała prawda może byś zgoła inna bo gubienie oleju powoduje przegrzewanie dyfra a nie odwrotnie ?mzy pisze:Pluto, SVG to olej Amsoila:
http://www.amsoil.com/storefront/svg.aspx
Faktycznie dość polecany, ale nie wiem jak z dystrybutorami w PL. Ja zalałem Motul Gear 300 75W90 do swojego dyfra:
http://www.motul-oleje.pl/product/index-id-29.html
Z dostępem do Motula raczej nie ma u nas problemów. Wg konfiguratora motulowego do Twojego dyfra też ten olej pasuje:
http://ew5.earlweb.com/search.php?site= ... subset=271
-
wojtek_gdynia
- 0 gwiazdek
- Auto: SI 2,0 N/A 2005
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
wlej to co zaleca producent i nie kombinuj.
btw
kiedys spotkalem sie z przypadkiem ze tylny most w nissanie patrolu GR Y60 byl dla niepoznaki, zeby ukryc luzy zuzytego do granic mozliwosci dyfra, zalany biteksem, czego to hieny nie wymysla ze sprzedac auto....
btw
kiedys spotkalem sie z przypadkiem ze tylny most w nissanie patrolu GR Y60 byl dla niepoznaki, zeby ukryc luzy zuzytego do granic mozliwosci dyfra, zalany biteksem, czego to hieny nie wymysla ze sprzedac auto....
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
Czy jeśli odłączą wał i będzie tylko napęd na przód, to czy może zaszkodzić to mojemu legasiowi staruszkowi???? Jak długo można tak jeździć i czy w ogóle można??
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
W żadnym przypadku nie można!!!!!!Pluto pisze:czy w ogóle można??
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
Witam kolegów, odgrzeję nieco temat dyfrów w Subaru. Istnieje jakiś spis oznaczeń tylnych dyfrów / mostów do Imprezy / Legacy? Potrzebuję dyfra do skrzyni o przełożeniu 4,44 (japoński WRX STi GC8), wiem, że najlepsza metodą sprawdzenia dyfra jest policzenie stosunku ilości zębów (u mnie powinno być 40:9), no ale raczej nie będę jeździł do ludzi i rozbierał im dyferencjałów
Istnieje tabela z przełożeniami dla skrzyń, ale dla dyfrów nic podobnego nie znalazłem... W moim dyfrze coś głośno szumi i wibruje przy jeździe na biegu z odpuszczonym gazem, przy jeździe na biegu wszystko jest OK - nie wiem czy jest sens to jakoś naprawiać czy lepiej kupić inną używkę. Zakładam, że gdyby przełożenie dyfra było źle dobrane to objawy byłyby cały czas, a już zwłaszcza pod obciążeniem.

----------------------------------------------------------------
Olej napędowy jest do traktorów.
Gaz jest do zapalniczek.
Do samochodów jest BENZYNA.
Olej napędowy jest do traktorów.
Gaz jest do zapalniczek.
Do samochodów jest BENZYNA.
- subarka665
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
- Auto: Subaru Legacy - Luxus
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
bossnitro, słuchaj na tylnym moście powinna być taka naklejka i powinien być tam napisany numer, ja z jakieś dwa lata temu kładłam się pod Legasia, bo most niestety mi wyje, więc np. u mnie jest 4.111 (chyba, bo już dokładnie nie pamiętam), tylko musisz dobrze popatrzeć 

W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...
Think. Feel. Drive. Subaru
turbina...
Think. Feel. Drive. Subaru
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
Jak tak patrzę po aukcjach na Allegro to na większości mostów jest tylko oznaczenie modelu (3 lub 4 znaki), ale nie widać nigdzie żadnego opisu przełożenia. Bardziej zależałoby mi na tym żeby dowiedzieć jakie oznaczenia (właśnie te 3 lub 4 znaki) mają mosty o przełożeniu 4,444. Tak czy siak subarka665 dzięki za info - sprawdzę czy na tym moście który mam w aucie może jest jakaś informacja o przełożeniu. Będę miał pewność czy mam 4,444 czy może coś innego.
----------------------------------------------------------------
Olej napędowy jest do traktorów.
Gaz jest do zapalniczek.
Do samochodów jest BENZYNA.
Olej napędowy jest do traktorów.
Gaz jest do zapalniczek.
Do samochodów jest BENZYNA.
- subarka665
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
- Auto: Subaru Legacy - Luxus
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
Nie ma za cobossnitro pisze:Jak tak patrzę po aukcjach na Allegro to na większości mostów jest tylko oznaczenie modelu (3 lub 4 znaki), ale nie widać nigdzie żadnego opisu przełożenia. Bardziej zależałoby mi na tym żeby dowiedzieć jakie oznaczenia (właśnie te 3 lub 4 znaki) mają mosty o przełożeniu 4,444. Tak czy siak subarka665 dzięki za info - sprawdzę czy na tym moście który mam w aucie może jest jakaś informacja o przełożeniu. Będę miał pewność czy mam 4,444 czy może coś innego.

W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...
Think. Feel. Drive. Subaru
turbina...
Think. Feel. Drive. Subaru
Re: gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!
Sprawca watku nie raczyl poinformowac o przyczynie awarii wiec odgrzewajac kotlet dodam, ze mialem podobna sytuacje.
Podczas szybszej jazdy pojawial sie nie zidentyfikowany szum i potwornie grzal tylny dyfer. Przyczyna byl blokujacy sie tylny zacisk. Awaryjne czyszczenie rozwiazalo problem.
Podczas szybszej jazdy pojawial sie nie zidentyfikowany szum i potwornie grzal tylny dyfer. Przyczyna byl blokujacy sie tylny zacisk. Awaryjne czyszczenie rozwiazalo problem.