Czy warto kupić Forestera

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Boombastic
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 20 maja 2013, o 10:21

Fajna wersja nowa to koszt około 250 000 zł, czyli dokładnie tyle ile BMW X3. Ale że jest to auto "luksusowe" to strasznie traci na wartości w pierwszym i drugim roku użytkowania (patrz na cenę z mojego linka). A za różnicę w cenie pomiędzy nowym a rocznym mogę polecieć z rodziną do Australii 1 klasą na miesiąc. Strata ok. 70 000 zł w pierwszym roku trochę boli, to nie jest Forester trzymający cenę.



Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 20 maja 2013, o 10:31

Boombastic,
oczywiście, wybierając auto 1-2 letnie możesz dużo zaoszczędzić.
Jeśli zależałoby Ci na tym, żeby auto było nieużywane, to warto zgłosić się do brokera (np. patrz mój wcześniejszy link), albo poczekać do końca roku na promocję rocznikową (wówczas Landrover PL potrafi zrobić sporą obniżkę.)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 20 maja 2013, o 10:44

Лукашэнка pisze: Nawet jak go nieźle doposażysz, to i tak wychodzi taniej, niż zapłaciłeś swego czasu za kamienicę.
Jesteś pewien?

;-)
Boombastic pisze: Strata ok. 70 000 zł w pierwszym roku trochę boli
Przez 3 lata tyle nie straciłem.. ;-)
Ostatnio zmieniony 20 maja 2013, o 10:46 przez FUX, łącznie zmieniany 1 raz.

Boombastic
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 20 maja 2013, o 10:44

Лукашэнка pisze:Boombastic,
oczywiście, wybierając auto 1-2 letnie możesz dużo zaoszczędzić.
Jeśli zależałoby Ci na tym, żeby auto było nieużywane, to warto zgłosić się do brokera (np. patrz mój wcześniejszy link), albo poczekać do końca roku na promocję rocznikową (wówczas Landrover PL potrafi zrobić sporą obniżkę.)
Myślisz że nie znam tego brokera? :-) Już to sprawdzałem. Nawet teraz znalazłem u dilera w Bukareszcie odpowiadający mi model z 2011 r. za jakieś 200 000 zł (auto nowe, znaczy się nierejestrowane). Ale zakup auta nowego nijak nie jest atrakcyjny podatkowo w Polsce, odliczenie vat jest śmieszne, a czas amortyzacji to 5 lat. Przy używce to już 2,5 roku, a i tak ciągle zostaje sporo kasy w kieszeni i auto jeszcze na gwarancji. A nowe za rok będzie miało już 1 rok. Kupując nowe auto typu RR trzeba się po prostu liczyć z drastycznym spadkiem wartości i sezonowa obniżka ceny przed dilera niewiele załatwi. A moje ego wejdzie do rocznego auta podczas gdy moje cztery litery zwiedzą kolejne kraje świata (każdy ma swoje priorytety, a auto to tylko kupa blach i gumy :lol: ). Dlaczego więc tego nie wykorzystać? Ja wiem że nie ma to jak swoje auto od nowości, nie wypierdziane przez obcego, wiem gdzie i jak jeżdżone. Ale czy stać mnie mentalnie na taką rozrzutność w czasie kryzysu?

KarolGT
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 20 maja 2013, o 12:03

ok, a wracając do tematu :)

Forester 2,5XT - awaryjny silnik
Outback 3.0 - tylko w automacie i z tego co widze jakies 8,5 do setki :(
Outback 2,5 - ten sam silnik co w Foresterze czyli awaryjny

więc jesli Subaru to pozostaje mi szukać Legacy 3.0?

Przejechałem się w sobotę tym: http://otomoto.pl/subaru-legacy-h6-spec ... 51184.html
Wszystko fajnie, spodobał mi sie "nowoczesny" środek, dźwięk silnika, ale jakoś tak nisko, takie miałem wrażenie, mimo że i aktualne i poprzednie moje auto było niskie.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 20 maja 2013, o 12:27

KarolGT,
podoba Ci się Forester 2.5XT, to go po prostu kup.
Jeśli kupisz auto ze zdrowym niezakatowanym silnikiem, to możesz dla świętego spokoju zrobić mu remont za 5 tys. zł. to znaczy wymienić na lepsze uszczelki pod głowicami, szpilki, oraz jeszcze parę drobiazgów... i jeździć spokojnie dalej.
Choć ja akurat nie jestem zwolennikiem takich prewencyjnych remontów. Jeździłbym autem aż faktycznie silnik zacznie niedomagać i wtedy go naprawił.
Tak naprawdę, to awaryjność tego silnika jest po części wynikiem dość ekstremalnych warunków eksploatacji lub często również braku dbałości, choćby o stan oleju.
Moja zona jeździ już drugim Foresterem 2.5XT i naprawdę gdyby trzeba było znowu zmienić samochód, to nie obawiałbym się kupić kolejnego z takim silnikiem.

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 20 maja 2013, o 13:39

KarolGT, nie jest tak do końca jak myślisz :idea:
KarolGT pisze: Forester 2,5XT - awaryjny silnik
No nie tak do końca , wielu forumowiczów ma ten model i puki co jeżdżą bez problemowo :idea: Oczywiście ,że może się wykrzaczyć to pewnie z 10 tysi może wyskoczyć ( lecz będziesz wtedy już miał spokój na dłuższy czas )
KarolGT pisze: Outback 3.0 - tylko w automacie i z tego co widze jakies 8,5 do setki :(
Jak chcesz lepsze przyśpieszenia to pozostaje Ci chyba impreza wrx lub Sti :idea:
KarolGT pisze: Outback 2,5 - ten sam silnik co w Foresterze czyli awaryjny
Nie prawda , to nie jest ten sam silnik , 2.5 l w EU było bez turbo i nie jest to awaryjny silnik ( chyba ,że piszesz o wersji Hamerykańskiej czyli 2,5 turbo to może być podobna sytuacja jak w Forku 2.5 XT )
KarolGT pisze: więc jesli Subaru to pozostaje mi szukać Legacy 3.0?
Nie inaczej lecz radze sobie odpuścić wersje z gazem ( więcej będzie z tego problemów niż oszczędności ) , jeśli chcesz zakupić dobre Spec-B to celuj raczej w droższe egzemplarze może coś krajowego się trafi , bo ten co wkleiłeś z Włoch to raczej nie będzie strzałem w 10 .
Jak tam w cuda nie wierzę a ten tu zakrawa na taki , mały przebieg , super stan itp . Dobre zadbane auta niestety ale kosztują , a okazje to się zdarzają jak sąsiadowi zdechnie kot , jest w depresji i sprzedaje dom, samochód, za bezcen :mrgreen:

KarolGT
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 20 maja 2013, o 14:02

z tym przyspieszeniem to jest tak że po prostu nie chce mieć gorszego niż mam aktualnie :)
Aktualne C70 ma 6,9 katalogowo i raczej tyle ma,
dodatkowo postanowiłem sobie że teraz kupie coś z napędem 4x4, stąd zainteresowanie Subaru :)

Ok, czyli tak w sumie z ostatnich postów wynika, że teoretycznie bardziej awaryjny przez co droższy w utrzymaniu (zakładając awarie) Forester 2,5XT
wcale taki byc nie musi - to raz.
a 2 - Legacy czy Outback kosztuje więcej, pali sporo więcej i jeszcze do tego lepiej nie zakładać gazu (czyli koszty paliwa razy 2).

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 20 maja 2013, o 14:31

KarolGT pisze:Ok, czyli tak w sumie z ostatnich postów wynika, że teoretycznie bardziej awaryjny przez co droższy w utrzymaniu (zakładając awarie) Forester 2,5XT
wcale taki byc nie musi - to raz.
a 2 - Legacy czy Outback kosztuje więcej, pali sporo więcej i jeszcze do tego lepiej nie zakładać gazu (czyli koszty paliwa razy 2).
Czy kosztują więcej?
Nie, używane są w porównywalnych cenach. bardziej zależy to od pochodzenia, stanu technicznego, przebiegu, itp.

Na przykład, po sprawdzeniu auta i potargowaniu się, kupujesz tego Outbacka za 30.000 zł:
http://otomoto.pl/subaru-outback-C28516035.html
Potem robisz duży przegląd, z wymianą rozrządu, wymianą wszystkich płynów, itd, w sumie za powiedzmy 4.000 zł,
następnie forumowicz jako zakłada i stroi porządną instalację LPG, za powiedzmy 6.000 zł
no i w efekcie masz za około 40.000 zł całkiem zacny zagazowany dupowóz.
Oczywiście pamiętając, że nadal warto mieć w rezerwie te powiedzmy 5.000 - 10.000 zł w rezerwie, bo jak nie sprzęgło, to piasta koła, albo tarcze hamulcowe lub inny przepływomierz... LPG też może powodować dodatkowe wydatki.
Ale to chyba oczywiste, że na 10-letnie auto trzeba od czasu do czasu coś wydać?
Dotyczy to każdego Subaru, obojętnie z jakim silnikiem.

To nie Lexus.
;-)

bojar
6 gwiazdek
Lokalizacja: warszawski-zachodni
Auto: forester 2,5XT,Q5
Polubił: 84 razy
Polubione posty: 234 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 20 maja 2013, o 16:08

KarolGT pisze:ok, a wracając do tematu :)

Forester 2,5XT - awaryjny silnik
.
Nie przesadzaj.
To wygląda na to "chciałabym ,ale się boję" :mrgreen:
Kupuj,gdy go będziesz normalnie traktował to na pewno będzie ok.

Boombastic
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 21 maja 2013, o 10:31

KarolGT pisze: z tym przyspieszeniem to jest tak że po prostu nie chce mieć gorszego niż mam aktualnie :)
Aktualne C70 ma 6,9 katalogowo i raczej tyle ma,

Stawiając takie warunki to za dużego wyboru na rynku nie masz. Narzekanie że nie można sobie poskładać auta z różnych cześći jak z klocków lego też niewiele ci pomoże. Z tym przyspieszeniem to też różnie jest. Po remapie nie jestem w stanie wykorzystać wzrostu tych osiągów w zwykłym ruchu ulicznym. Ale za to wszelakie wyprzedzanie to bajka.
Przejedź się jeszcze raz, kup sobie to auto i daj nam już spokój :lol: A tak poważnie to przecież nigdzie nie dostaniesz gwarancji ile auto pociagnię bez awarii.

ODPOWIEDZ