

A więc podejrzewam w swoim samochodzie, że kabelki i świece kłaniają się do wymiany, bo ostatnio była burza z trochę ulewnym deszczem przez całą noc. Na drugi dzień odpaliłam auto - OK chodzi, ruszam i jadę, ale miał taki lekko inny dźwięk silnika i obroty falowały przy postoju na biegu i D, i N, tak jakby gdzieś przerywało iskrę, potem jak się zagrzał, odparowało to wszystko i chodził jak należy. Teraz chodzi b. dobrze - kulturalnie, a jak tak dobrze posypie z nieba, gdzieś dostanie wilgoci i dopiero jest okay, jak się zagrzeje i wysuszy



Najbardziej rozchodzi się o... Subaru Legacy II 2,5 4CAM i (tutaj się przygotowuję) Subaru Legacy - Hubertus I 1.8
Teraz jakiej firmy polecacie takie naprawdę dobre (tylko nie za drogie!


