Szpilki kół.Wymiana.

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
altanin
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: małopolska
Auto: Outback 2.5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Szpilki kół.Wymiana.

Post 6 lip 2014, o 15:49

Pozornie sprawa wydaje się prosta,ot na miejsce starej szpilki założyć nową.
Ale w service manual ta czynność już nie wygląda tak kolorowo.

Rzecz dotyczy jednej szpilki w Outbacku 2004 tył,urwała się z mojej winy na wysokości zewnętrznej strony alufelgi.

Sięgnąłem do manuala i sprawę może komplikować wpis że starą szpilkę powinno się usuwać przy pomocy prasy i tak samo montować nową.Do tego dwa przyrządy specjalne.
Chodzi o to żeby nie pokrzywić piasty naparzając młotkiem po szpilce.
Gdzieś w necie znalazłem info że szpilki te prasowane są z siłą cirka 150-200Mpa.
To dużo
Prasa jest,10 ton,własnej roboty,wiedza jakaś też.

Cały problem rozbija się wg mnie o to żeby w ogóle piasty nie ściągać z auta,a wymiany dokonać na miejscu.
Problem z ściągnięciem piasty może być taki,że sądząc po stanie śruby dociągającej łożysko-to prawdopodobnie nie było to jeszcze ruszane.
Z doświadczenia wiem że tylko po zdjęciu i nałożeniu piasty,oczywiście dokręceniu wskazanym momentem 240Nm tej nakrętki-to łożysko w krótkim czasie padnie,nigdy się już po prostu nie ułoży tak samo.
Inaczej mówiąc -demontujesz piastę,od razu wymień łożysko/a.
Ale tu znowu na przeszkodzie stoi czas,czyli jego brak,prawidłowa wymiana łożyska to dorobienie odpowiednich tulei do wypchnięcia i wepchnięcia,a to by trochę trwało.
Pytanie zasadnicze jest więc takie czy ktoś się orientuje jak mocno siedzą te cholerne szpilki w piaście ? może wystarczy lekko popukać,czy faktycznie nie obejdzie sie bez prasy i tym samym demontażu piasty ?
Jest też pomysł żeby nową szpilkę dobrze zmrozić i wciągnąć w piastę przy pomocy extra nakrętki (bez koła).
Jest pomysł żeby starą szpilkę wypchnąć przy pomocy ściągacza do gałek kierowniczych,czy czegoś podobnego.
W sumie jeszcze nie wiemy ile jest miejsca pod bębnem hamulcowym,być może nie ma tam miejsca na taką operację i piastę i tak trzeba ściągnąć.
Fajnie by było gdyby ktoś to już wiedział,inaczej nastawił bym budzik :-/



siewcu
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wroclaw
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Post 6 lip 2014, o 16:15

masz foto szpilki? ja wymieniałem nieraz ręcznie. dobry strzał młotkiem i powinna wyjść - a w drugą stronę po prostu przykręcasz nakrętką do oporu...
Biuro pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych RES - http://www.odszkodowania-res.pl

altanin
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: małopolska
Auto: Outback 2.5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Szpilki kół.Wymiana.

Post 6 lip 2014, o 16:21

Starej szpilki mógłbym mieć,a nowe dotrą we wtorek.
Szpilka pękła na styku zewnętrzna strona felgi /stożek nakrętki.
Przyczyna to nierównomierne przykręcenie nakrętek koła przez poprzedniego właściciela a bezpośrednia przyczyna to nie sprawdzenie tegoż przykręcenia prze zemnie po zakupie.
Jeśli mówisz że młoteczek i odrobina rozsądku wystarczy to to jest dobra informacja. :-)
Pozostaje tylko pytanie czy mówimy o tym samym,tzn czy jest to wykonalne przy nie zdejmowaniu piasty tył ,czy jest tam miejsca na zdjęcie i założenie szpilki?
Ale już wielkie dzięki za info :-) :-) :-)

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Szpilki kół.Wymiana.

Post 6 lip 2014, o 20:10

altanin, tak jak pisze siewcu - punktak, młotek i powinna wyskoczyć. Nową wkręcasz.
Czarownica prawdę Ci powie :D

altanin
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: małopolska
Auto: Outback 2.5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Szpilki kół.Wymiana.

Post 6 lip 2014, o 20:18

Senkiu,senkiu. :razz:
I to wszystko bez demontażu piasty ? :o

komin
4 gwiazdki
Lokalizacja: Kielce
Auto: Legacy 2.5 A/T
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Szpilki kół.Wymiana.

Post 6 lip 2014, o 22:59

zmieniałem z Sprinterze blizniaku ponoc zrobil na niej 100 tys młotek 0,5 kg. punktak i bez problemu (a wygladało na mocno zardzewiałe) to i tu dasz rade :-)
Regeneracja felg ;
Malowanie proszkowe
Prostowanie felg
Spawanie felg
Świętokrzyskie 507304269

siewcu
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wroclaw
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Post 7 lip 2014, o 10:05

piasty nie trzeba demontować raczej, jeśli na przelot nie wyjdzie to w którymś miejscu powinno być podcięcie na demontaż szpilki.
Biuro pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych RES - http://www.odszkodowania-res.pl

altanin
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: małopolska
Auto: Outback 2.5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Szpilki kół.Wymiana.

Post 7 lip 2014, o 21:28

Jutro chwila prawdy.
Zdam relacje.
siewcu pisze:piasty nie trzeba demontować raczej, jeśli na przelot nie wyjdzie to w którymś miejscu powinno być podcięcie na demontaż szpilki.
-może jest podcięcie a może nie,manual przewiduje do wymiany szpilki prase.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Szpilki kół.Wymiana.

Post 7 lip 2014, o 22:43

Manual idzie kawiorem. Oczywiście prasa jest świetna, profi itp, ale młotkiem też szpilkę wybijesz.

altanin
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: małopolska
Auto: Outback 2.5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Szpilki kół.Wymiana.

Post 8 lip 2014, o 22:49

Już po operacji.
30 minut łącznie z wybudzeniem.
Wszystkie śruby odkręcają się bez problemowo,to info dla tych co jeszcze pamiętają daremne walki przy demowozach.
Bęben schodzi też bez większej interwencji.
Stara szpilka potrzebowała lekkiego potraktowania młoteczkiem.
Ale nowa ma miejsca na styk żeby wejść , a i tak wchodzi w dość karkołomny sposób.
Wciągnięcie jej radełka w piastę przy pomocy extra śrubki,wymaga średniej siły,ale jak najbardziej wykonalne.
Wszystko skręcone odpowiednim momentem łączne z kołem,co ciekawe po około 40km w ciężkim terenie ,to koło dało się jeszcze trochę dociągnąć tym samym momentem,zrzuciliśmy to na karb ściąganego bębna.alusów i w ogóle całej roboty z szpilką,ale w sumie rzecz dość dziwna.Bo np wyjeżdża paniusia po takiej usłudze w ASO i co ,ma dociągnąć koło po 40km? Dynamometrem?
Zobaczymy co dalej. :-d

siewcu
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wroclaw
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Post 9 lip 2014, o 11:43

Po zmianie kół dobrą praktyką jest dokręcenie ich po kilkunastu/kilkudziesięciu przejechanych kilometrach :) Fajnie, że się udało. Masz fotorelację dla potomnych? Przy okazji mógłbyś wrzucić, może się komuś przyda ;)
Biuro pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych RES - http://www.odszkodowania-res.pl

altanin
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: małopolska
Auto: Outback 2.5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Szpilki kół.Wymiana.

Post 9 lip 2014, o 12:32

Jakieś zdjęcie zrobiłem,ale ostatnio wrzucanie zdjęć zrobiło się płatne.
To że po kilkudziesięciu km trzeba dokręcić kółka to ja wiem , i tak też zrobiłem.
Jednak pytanie jest takie czy pani magister/prezes, po wykonaniu podobnej usługi (drogiej jak zboże na przednówku) w ASO-też dostaje instrukcje (i wraz z nią klucz dynamometryczny) żeby sobie po 50km dokręciła kółka jeszcze raz?
Chyba nie.
A to by znaczyło,że albo nie powinno być takiej potrzeby,albo paniusie jeżdżą z niedokręconymi kołami. :roll:

siewcu
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wroclaw
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Post 9 lip 2014, o 12:56

wiesz co, problem w tym, że większość mechaników jedzie do oporu udarem i wychodzi dokręcone tak mocno, że nieraz trzeba z rurą podchodzić, bo nawet drgnąć nie chce... wtedy nie trzeba dokręcać, ale jak pani magister złapie gumę gdzieś poza miastem, to za hugona sobie nie poradzi z odkręceniem koła :)
Biuro pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych RES - http://www.odszkodowania-res.pl

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Szpilki kół.Wymiana.

Post 9 lip 2014, o 13:45

siewcu, jak pani magister złapie gumę gdzieś poza miastem, to wzywa assistance ;-)

A co do luzowania się śrub, to się pojawia dość często. Jak w aucie na zawody przekładaliśmy koła i dokręcaliśmy zalecanym momentem (98 niutków), to po przejechaniu próby (np. 2,5 km) niektóre nakrętki były zupełnie luźne. Ponieważ nie zawsze po próbie jest łatwy dostęp do busa serwisowego, to teraz przykręcamy nieco większym momentem (110 niutków) i problem nie występuje.
Czarownica prawdę Ci powie :D

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Szpilki kół.Wymiana.

Post 9 lip 2014, o 14:32

zofija pisze: jak pani magister złapie gumę gdzieś poza miastem, to wzywa assistance ;-)
Hmmm, to teraz nie rozumiem, po co ten klucz do kół sobie kupowałaś..... Obrazek

:mrgreen:

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Szpilki kół.Wymiana.

Post 9 lip 2014, o 15:05

jarmaj, klucze do kół, jak sama nazwa wskazuje, służą do samoobrony. ;-)
czarne jest piękne...

altanin
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: małopolska
Auto: Outback 2.5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Szpilki kół.Wymiana.

Post 9 lip 2014, o 19:20

I jest tak:
-po następnych 100km znowu trzeba było dokręcić koło,tyle samo co uprzednio.
Wychodzi na to że zalecany moment 110 jest za mały.
Chyba zrobię po staremu i dokręcę na czucie,czyli na maxa.
Jeśli nadal będą się popuszczać (a jest to tylko na jednym kole i to też było prawdopodobnie przyczyną urwania szpilki) ,tzn że coś jest głębiej na rzeczy.
Może koło ma jakieś niewyczuwalne drgania od wyważenia/łożyska/przegubu/półosi, i się samo powoli popuszcza. :?:

ODPOWIEDZ