Nieszczęścia - jak wiadomo - chodzą parami. Po awarii łożyska klimatyzacji dziś moje ucho wyłapało niepokojące stuki w zakresie 1000-2000 obrotów (powyżej ich nie słychać, ale może są zagłuszane). Odgłosy te lokalizuje gdzieś pod turbosprężarką, w każdym bądź razie z lewej strony silnika. Nie przypominają (jeszcze?) dźwięków padniętych panewek z youtube, wydaje mi się,że mają inną (mniejszą) częstotliwość, nie słychać ich też na wolnych obrotach. Oczywiście nie jest to piston slap, poziom oleju w normie, auto jeździ normalnie. Więc...jeśli nie panewka, to co?A może koniec panewki tak się zaczyna?
Dzięki za pomoc
Stuki w silniku - jeśli nie panewka, to co?
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
Re: Stuki w silniku - jeśli nie panewka, to co?
wałek rozrządu?
osłona wydechu?
osłona wydechu?
Jeździć nie umiem, ale się staram 
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.

Naprawiać też nie umiem, ale się staram.

Re: Stuki w silniku - jeśli nie panewka, to co?
Do tej pory osłony czasem jedynie rezonowały, to był zupełnie inny dźwięk. A wałek? Można to jakoś zdiagnozować?
Re: Stuki w silniku - jeśli nie panewka, to co?
Na przyszłość - jeśli coś Wam stuka w silniku to warto sprawdzić wężyki podciśnienia. U mnie rozleciał się trójnik "purge valve" i to było przyczyną takich dziwnych dźwięków.