PO420
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
- lukasz323m
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: MY02 BugEye STI, MY97 Outback
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: PO420
To co mi sie stalo bez rozbiorki silnika nie zdiagnozujesz za bardzo. Ja w sumie checka z P0420 mialem juz troche czasu i celowalem w wymiane kata (nie doszlo jeszcze do wymiany). Pozniej czyli ostatnio oddalem na zwykla regulacje zaworow i tu wyszlo mi szydlo z worka: brak luzow, podpalone lekko zawory + opinia mechanika ze stad mam checka bo spaliny zostawaly w cylindrach i sklad spalin nie odpowiadal sondzie i ze jest pewny na 100%. Zobaczymy czy zniknie jak odbiore 

...jadąc wyłączam radio i otwieram okno... 

Re: PO420
lukasz323m, Niepokojące. U mnie też tak jest, że czasami gaśnie na chwilę. Może analiza spalin mogła by pomóc w postawieniu diagnozy? Kombinowanie przy sondzie w przypadku problemy z luzem zaworowym może tylko zamoncić obraz.
- lukasz323m
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: MY02 BugEye STI, MY97 Outback
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: PO420
Na pewno nie sugeruj sie za bardzo moim przypadkiem. Jak masz mozliwosc skads pozyczyc i gdzies wymienic na probe podstawowe i malo kosztowne elementy zwiazane z P0420 (kat, sonda) to poszedlbym ta droga. Zreszta ja ta mialem robic ale wyszlo samo przy okazji.
...jadąc wyłączam radio i otwieram okno... 

- kruque
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: festung breslau
- Auto: ex obk 2.5i BP9, forek 2.0i SJ5
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: PO420
Oqrek: pytałeś o to owijanie, które mi zrobili w MTS.
udało mi się wjechać na kanał i cyknąć fotki - wygląda to tak: http://tinyurl.com/eksperymentP0420
póki co 1300km bez P0420 - za mało żeby wyrokować.
udało mi się wjechać na kanał i cyknąć fotki - wygląda to tak: http://tinyurl.com/eksperymentP0420
póki co 1300km bez P0420 - za mało żeby wyrokować.
Re: PO420
kruque, Dzięki. Chyba warto spróbować. 1300km. to nie mało. Ciekawie to wygląda. Zastanawia mnie co to zmienia w układzie wydechowym, że nie wywala błędu. Dzięki za fotki. Napisz czasami jak dalej ten eksperyment się spisuje.
- kruque
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: festung breslau
- Auto: ex obk 2.5i BP9, forek 2.0i SJ5
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: PO420
zmienia pewnie temperaturę spalin. tłumaczono mi o co chodzi, ale nie jestem w stanie tego przekazać (nie ukończyłem hogwartu ;)
AFAIR wynalazek ma pomóc jeśli katalizator jest jeszcze w sensownym stanie a błędy zdarzają się sporadycznie.
AFAIR wynalazek ma pomóc jeśli katalizator jest jeszcze w sensownym stanie a błędy zdarzają się sporadycznie.
Re: PO420
Panowie
A po czym można poznać że katalizator jest zapchany?!?
Kupiłem używany oryginalny wydech SuperSprinta (kat, rura, końcowy) i jak jadę spokojnie jakieś 80-100kmh na V biegu to po jakichś 10km wywala mi błąd. Czy na serii to było nie wiem, za mało na niej jeździłem. Jaki przebieg miał SS też nie wiem.
Myślę o zamontowaniu rurki emulatorki, ale co w przypadku jak katalizator jest zapchany?!? Jakie są tego obiawy???
Moim zdaniem furka jeździ normalnie, przyspiesza normalnie, pali normalnie. Żadnych, ale to żadnych problemów poza opisanym błędęm w opisanych warunkach. Jak jadę 120kmh albo więcej, lub po mieście błędu nie ma.
dzięki
Tomek
A po czym można poznać że katalizator jest zapchany?!?
Kupiłem używany oryginalny wydech SuperSprinta (kat, rura, końcowy) i jak jadę spokojnie jakieś 80-100kmh na V biegu to po jakichś 10km wywala mi błąd. Czy na serii to było nie wiem, za mało na niej jeździłem. Jaki przebieg miał SS też nie wiem.
Myślę o zamontowaniu rurki emulatorki, ale co w przypadku jak katalizator jest zapchany?!? Jakie są tego obiawy???
Moim zdaniem furka jeździ normalnie, przyspiesza normalnie, pali normalnie. Żadnych, ale to żadnych problemów poza opisanym błędęm w opisanych warunkach. Jak jadę 120kmh albo więcej, lub po mieście błędu nie ma.
dzięki
Tomek
Re: PO420
No w końcu....
Wymieniony cały układ wydechowy (oprócz kolektora wydechowego) używka w ładnym stanie wizualnym oryginał, a środek wiadomo czas pokaże. Po przejechaniu ok 1000 km. będzie wiadomo czy kat żyje (na razie ok.200 km.- brak błędów).
Za wymianę wkładu w katalizatorze tłumikarze chcieli 1100zł. i polski nowy tłumik końcowy z przeróbkami (do starszego legasy)-300zł. Wybrałem więc wariant z używką.
rafal1984, jak tulejka?
Wymieniony cały układ wydechowy (oprócz kolektora wydechowego) używka w ładnym stanie wizualnym oryginał, a środek wiadomo czas pokaże. Po przejechaniu ok 1000 km. będzie wiadomo czy kat żyje (na razie ok.200 km.- brak błędów).
Za wymianę wkładu w katalizatorze tłumikarze chcieli 1100zł. i polski nowy tłumik końcowy z przeróbkami (do starszego legasy)-300zł. Wybrałem więc wariant z używką.
rafal1984, jak tulejka?
-
stormy
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Izabelin
- Auto: OBK, VW T4 Californa, Samurai "Zmota"
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: P0420
Wątek co prawda stary, ale cały czas się dość wysoko wyszukuje w google na hasło "P0420 subaru" (tak właśnie tutaj trafiłem).
A czas upływa i pojawiają się nowe rozwiązania, więc sądzę warto dopisać uzupełnienie.
Wspomniane tulejki do sondy działają, ale tylko na jakiś czas. U mnie (OBK 2.5 N/A '05) pomogły na ok. 50kkm i P0420 znowu zaczęło wyskakiwać.
Ponieważ w tym ECU nie ma możliwości wyłączenia wyświetlania tego błędu pozostały 2 możliwości: wymiana katalizatora, albo... oszukanie ECU na drodze elektronicznej.
Zacząłem od tego:
Link: https://www.youtube.com/watch?v=qHD7T7EhuzI
Cena 3$ jest mocno przesadzona w naszych warunkach to raczej 2zł.
W skrócie na tych którym się nie chce oglądać - w przewód sygnałowy od drugiej sondy lambda (diagnostycznej) montujemy filtr dolnoprzepustowy który powoduje zmniejszenie i opóźnienie reakcji sondy, czyli daje podobny efekt jak sprawny katalizator.
Rozwiązanie zadziałało częściowo - błąd P0420 przestał się pojawiać, ale za to sporadycznie zastąpił go błąd P0137 tj. "Oxygen O2 Sensor Circuit Low Voltage (Bank 1, Sensor 2)" co mnie specjalnie nie zaskoczyło bo się w zasadzie tego spodziewałem. Niemniej modyfikacja była tak prosta i tania, że warto było spróbować.
Ostatecznie problem rozwiązało takie urządzonko:
http://lepard.eu/emulator-of-oxygen-sen ... bda-z-usb/
Ja zamontowałem to podłączając wejście i wyjście do drugiej sondy i to na przewodach po stronie sondy, więc nie musiałem ruszać fabrycznej instalacji - w razie czego po wymianie sondy nie zostaje ślad jakiejkolwiek ingerencji w auto. Emulator działa w ten sposób, że "poprawia" przebieg z sondy w ten sposób, żeby wyglądał tak jak na sprawnym katalizatorze.
Dodatkowo jest wyposażony w gniazdo USB gdzie po podłączeniu do komputera oprócz dokładnego dopasowania parametrów można sobie obejrzeć przebiegi sondy.
W ten sposób polska elektronika oszukała japońską elektronikę
Ja jestem zadowolony, Subaru jest zadowolone, ECU jest zadowolone i emulator jest zadowolony
A czas upływa i pojawiają się nowe rozwiązania, więc sądzę warto dopisać uzupełnienie.
Wspomniane tulejki do sondy działają, ale tylko na jakiś czas. U mnie (OBK 2.5 N/A '05) pomogły na ok. 50kkm i P0420 znowu zaczęło wyskakiwać.
Ponieważ w tym ECU nie ma możliwości wyłączenia wyświetlania tego błędu pozostały 2 możliwości: wymiana katalizatora, albo... oszukanie ECU na drodze elektronicznej.
Zacząłem od tego:
Link: https://www.youtube.com/watch?v=qHD7T7EhuzI
Cena 3$ jest mocno przesadzona w naszych warunkach to raczej 2zł.
W skrócie na tych którym się nie chce oglądać - w przewód sygnałowy od drugiej sondy lambda (diagnostycznej) montujemy filtr dolnoprzepustowy który powoduje zmniejszenie i opóźnienie reakcji sondy, czyli daje podobny efekt jak sprawny katalizator.
Rozwiązanie zadziałało częściowo - błąd P0420 przestał się pojawiać, ale za to sporadycznie zastąpił go błąd P0137 tj. "Oxygen O2 Sensor Circuit Low Voltage (Bank 1, Sensor 2)" co mnie specjalnie nie zaskoczyło bo się w zasadzie tego spodziewałem. Niemniej modyfikacja była tak prosta i tania, że warto było spróbować.
Ostatecznie problem rozwiązało takie urządzonko:
http://lepard.eu/emulator-of-oxygen-sen ... bda-z-usb/
Ja zamontowałem to podłączając wejście i wyjście do drugiej sondy i to na przewodach po stronie sondy, więc nie musiałem ruszać fabrycznej instalacji - w razie czego po wymianie sondy nie zostaje ślad jakiejkolwiek ingerencji w auto. Emulator działa w ten sposób, że "poprawia" przebieg z sondy w ten sposób, żeby wyglądał tak jak na sprawnym katalizatorze.
Dodatkowo jest wyposażony w gniazdo USB gdzie po podłączeniu do komputera oprócz dokładnego dopasowania parametrów można sobie obejrzeć przebiegi sondy.
W ten sposób polska elektronika oszukała japońską elektronikę

Ja jestem zadowolony, Subaru jest zadowolone, ECU jest zadowolone i emulator jest zadowolony

Subaru Outback 2,5 MY'05,
VW T4 California MY'03
Suzuki Samurai "Zmota" 1,6 MY'92
VW T4 California MY'03
Suzuki Samurai "Zmota" 1,6 MY'92