No to chyba raczej wrócę do serii. Jak pisałem wyżej, nie lubię dłubanek, jeżeli chodzi o samochód jestem konserwatystą, tam musi być jak najwięcej oryginału.
malak, widzisz tylko kto coś takiego w Krk ogarnie. Ja jestem kompletnym lamusem jeżeli chodzi o dłubanie przy turbo i doładowaniu, tym bardziej że samochód to mam być dupowóz dla żony.
ccwrc pisze:A... Start z automatu jest powolny, tak czy inaczej ;)
ccwrc, wierzę, jeździłem automatem w volvo 855 i to jeszcze na "gnojówkę" i wierz mi różnica w starcie jest kolosalna. Forek prawie nie jedzie, a volvo to kawał ciężkiego żelastwa.
Wielki dzięki za zainteresowanie tematem. Jak ktoś coś jeszcze to proszę.