-nowe tarcze przód plus klocki z TRW
-nowy rozrzad Gates KP15537XS-2 z pompą
-nowe sworzenie wahaczy, wszystkie gumy, i pomniejsze pierdoly.
Przejechalem 15 kilometrów od mechanika, patrze na deske i rzucilo mi sie w oczy sie sie zagrzał. Rzut oka szybko do Torque na tablecie, 116 stopni! Dojechałem do domu, 118 stopni, zgasiłem. Plynu nie ubyło ze zbiorniczka wyrównawczego. Wróciłem po godzinie, zbiorniczek pusty, w chłodnicy jak odkreciłem pod korek, silnik pokazywał nadal 75 stopni C.
Odpalilem, po chwili doszedl do 95 stopni, wiatraki sie nie zalączyly, zgasilem, poklnalem i wrocilem do domu.
Czy to tylko i wylacznie kwestia odpowietrzenia, czy może też termostat? Bo w Subie czujnik temperatury czy termostat daje sygnal do odpalenia wiatraków? Troche sie wkur*****, nigdy nie mialem w zadnym pojezdzie problemów z przegrzewaniem silnika, nie licze enduro KTMów ugotowanych w lesie, bo tam strzał z korka to norma...
Ktoś, coś? Przyznam szczerze że nie wiem ile tematyka chłodzenia sie różni od motocyklowej, a szczególnie w Subie które czasem potrafi zaskoczyć...
To na pewno nie UPG ani cokolwiek innego, bo ostatnie 8 tys km wskazówka temperatury stała na srodku twardo w miejscu, jak Prezydent stoi na strazy konstytucji

Tylko niech ktoś teraz nie napisze że Gates robi kijowe rozrzady, bo zawsze mi sie wydawalo ze w miare dobre? Do poprzedniego Subie taki sam wsadziłem. Zreszta teraz widze że w Polsce stoi za 690 zł, a w Anglii dałem 211 funtów i to w promocji, wszedzie koło 300 f stoi... OCB? Zreszta obecny rozrzad byl w bdb stanie, widac że byl po 60 tys mil wymieniony, za to pompa delikatnie puszczała na termostacie ponoc plyn(ale nie zauwazylem zeby go ubywało, takoż z chłodnicy jak i ze zbiorniczka).