W trakcie jazdy silnik zaczął klepać. Na Youtubie znalazłam filmik z identyczna praca silnika.
Auto na lawecie pojechalo do mechanika. Dianoza mechanika - padł ci silnik. to jak wrozenie z fusow.
Na moje ucho to klepanie jest jak glosny klekot diesela(zawory?). Poradzcie, co to moze być? Czy jest az tak zle jak mowi mechanik?
To moje pierwsze subaru
Tylko prosze bez zbędnych dolujacych komentazy typu "kupilas diesla to co się dziwisz one zyja do 200tys km" (mój ma 171 tys)
Kupiła subaru w dieslu to co się dziwisz. Sorry nie mogłam się powstrzymać. Ale taka prawda. Subaru nie umie robić diesli. Czego oczekujesz - zaklinania rzeczywistości? Te silniki padają i tyle.
Alicja pisze:W trakcie jazdy silnik zaczął klepać. Na Youtubie znalazłam filmik z identyczna praca silnika.
Auto na lawecie pojechalo do mechanika. Dianoza mechanika - padł ci silnik. to jak wrozenie z fusow.
Na moje ucho to klepanie jest jak glosny klekot diesela(zawory?). Poradzcie, co to moze być? Czy jest az tak zle jak mowi mechanik?
To moje pierwsze subaru
Tylko prosze bez zbędnych dolujacych komentazy typu "kupilas diesla to co się dziwisz one zyja do 200tys km" (mój ma 171 tys)
Tutaj, na forum, też Ci nikt nie powie co się stało ... Powodów "klepania" może być wiele. Może to być oznaką, że "silnik ci padł" i czeka Cię duży wydatek, a może wcale "nie padł", tylko trzeba coś naprawić. Nie lubię dieseli i nic o nich nie wiem, ale oprócz tego, co piszą na forach o SBD, spotkałem naprawdę wielu użytkowników bardzo zadowolonych z tych silników.
Przede wszystkim jedź do mechanika, który zna się na Subaru i nie bój się ASO! Silnik muszą "pomacać" ludzie, którzy dobrze zdiagnozują usterkę.
Powodzenia
Dziekuje, już wiem w która strone mam isc i co poczynić.
Dzis diagnoze mechanik postawil na "ucho" - probowal odpalić i stwierdził - silnik umarl. Niestety nie zapamietalam nazw elementow silnika, które uznal za zepsute. Przekazalam paleczke mezowi.
Myślę, że badanie na ucho jakiegokolwiek silnika raczej odpada. Jeżeli chodzi o Subaru i BexeraDiesla to jest wiele rzeczy które stukać może.... zacznę od pompy vacum
Silniki wcale nie takie nieudane, raczej sposób obsługi i eksploatacji.
Mamy u siebie w obsłudze kilkanaście z roczników 2008-2009 które mają ponad 400 k i silnik nie był remontowany, natomiast dwumas kilkukrotnie i wtryski co najmniej raz.
Duniek pisze:... tdi to lać paliwo i but, a sbd potrzebuje odpowiedniego traktowania.
Ja leję paliwo i but i dobijam do 300tys
Nie dotykałem turbiny, wtrysków, egr, dpf, olej w silniku co 15tys, w napędach i cvt co 60tys. Raz wymieniałem rury przed turbiną bo popękały.
Po prostu nie przejmować się i jeździć.