Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa

-
Danieldd48
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: z Jasła
- Auto: Forester '98 2,0 AWD, LPG, STEREO, LO
-
Polubił:
0
-
Polubione posty:
1 raz
Post
30 sty 2009, o 14:18
picjaa pisze:
załozyłem 100a
mam nadzieje ze nie zaszkodzi mu :)
bez obaw,

to jest tylko wstępny bezpiecznik. Dalej są słabsze do poszczególnych urządzeń. A jw. przy forku 2,5 jest setka, a to prawie te same wiązki.
Powodzonka
Danieldd48
-
adam.str
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: ..
- Auto: GiejTek
-
Polubił:
0
-
Polubione posty:
0
Post
11 mar 2009, o 13:42
adam.str pisze:
mam to samo od paru dni, przyczyna - brak plusa w stacyjce.
Nie mam czasu podjechać do jakiegoś elektryka i kolega zrobił mi mostek w skrzynce bezpieczników, i działa to tak że łącze kabelki a potem rozpalam kluczykiem. Jak chcę zgasić to wyciągam kluczyk a silnik dalej pracuje, dopóki nie rozłączę kabelków :)
no i prawie po dwóch miesiącach pojechałem do mechanika. Mechanik wysłał mnie do elektryka a elektryk kazał poszukać schematu.
W między czasie popsułem sobie zamek maski (od ciągłego otwierania i zamykania żeby zgasić i zapalić) potem popsułem linkę zamka (od szarpania za nią żeby zamek odbił) a potem rozbiłem sobie lampę (w wyniku powyższych za mocno trzasnąłem maską)

adam.str
-
gregski
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: inąd
- Auto: Mammut
-
Polubił:
0
-
Polubione posty:
5 razy
Post
11 mar 2009, o 13:48
adam.str, rotfl

no jak bym mojego ojca widzial.. prowizorka rulez ..

gregski
-
adam.str
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: ..
- Auto: GiejTek
-
Polubił:
0
-
Polubione posty:
0
Post
11 mar 2009, o 13:52
ale od tamtego czasu bardzo mało jeździłem, więc mnie to waliło że coś nie działa, a ojciec codziennie po kilka-kilkanaście razy wykonywał procedurę startu i najwyraźniej jego też waliło bo nic z tym nie robił

adam.str
-
adam.str
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: ..
- Auto: GiejTek
-
Polubił:
0
-
Polubione posty:
0
Post
13 mar 2009, o 18:14
zrobione
zgniło mi kilka przewodów w wiązce w nadkolu, w tym główny z zasilaniem do stacyjki.
Jak to działało przez 2 miesiace na tym kabelku nie mam zielonego pojęcia
przy okazji znalazły się światła awaryjne i prąd w wyłączniku od halogenów (które sprzedałem bo nie działały

)
adam.str
-
FUX
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: ze sofy.
- Auto: jeżdżące
-
Polubił:
235 razy
-
Polubione posty:
350 razy
Post
13 mar 2009, o 21:24
Miałeś więcej szczęścia, niż rozumu, że Ci się buda nie zjarała*....
*zbieżność z nickiem jednego forumowicza calkowicie przypadkowa...

Dolce far niente

FUX