Konto usunięte miał forka turbo i chyba do niego się porównujepamejudd pisze: 5-6 litrow? Myslalem, ze forek (2.0 bez turbo) pali jakies 8 litrow na trasie...
Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
W wolnym ssaku też się nie da. Forek spalił mi kiedyś 8.6 i do tej pory nie udało mi się tego wyczynu powtórzyć. Średnio jest 9-10.pamejudd pisze:5-6 litrow? Myslalem, ze forek (2.0 bez turbo) pali jakies 8 litrow na trasie...
fitter happier more productive
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
Dokładnie. Forek mi potrafił spalić 14 (jakoś nie potrafiłem jeździć nim 120 po katowickiej). A civik to mi teraz sporo poniżej 8 spala. Chwała SIP! (Subaru Import Piter35)Godlik pisze:Konto usunięte miał forka turbo i chyba do niego się porównujepamejudd pisze: 5-6 litrow? Myslalem, ze forek (2.0 bez turbo) pali jakies 8 litrow na trasie...
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
A... Czyli ty Fido masz na mysli miasto, ew. kombinowany?
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
- Polubił: 86 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
Jaka?pamejudd pisze:Kurka, to gorzej, niz frontera
Jeździłem kiedyś Fronterą 3.0 czy coś w okolicy tego i poniżej 15-18 to w trasie nie potrafiło zejść.
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
Chcialem sie szczerze pochwalic, ze dzisiaj... KUPILEM CZARNEGO NIETURBOWANEGO FORESTERA '99
Sprzedal mi go pewien emeryt, ktory na standardowe pytanie "a czamu go pan sprzedaje?" otworzyl garaz i pokazal mi dwa stojace w nim nowe forki (jeden jego, drugi syna). Szczeka mi opadla.
Po saabie zostaly mi pewne nawyki, takie jak wlaczanie podgrzewania foteli, kiedy chce otworzyc okno, czy wkladanie kluczyka w otworek na drobne, ale mysle ze szybko sie z nich wylecze :)
Sorry ze sie tak rozpisalem, ale ciesze sie jak norka :)
Po saabie zostaly mi pewne nawyki, takie jak wlaczanie podgrzewania foteli, kiedy chce otworzyc okno, czy wkladanie kluczyka w otworek na drobne, ale mysle ze szybko sie z nich wylecze :)
Sorry ze sie tak rozpisalem, ale ciesze sie jak norka :)
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
pamejudd,
gratuluję i zapraszam do pochwalenia się fotkami nowej "zabawki "
gratuluję i zapraszam do pochwalenia się fotkami nowej "zabawki "
Brak podpisu.
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
Ma, ma
Wczoraj pojechalismy noca do lasu poogladac gwiazdy i... spotkalismy lisa. Cwaniak siedzial dwa metry przed autem i ani myslal sie ruszyc 
A oto moje cudenko (na jednej focie dwa cudenka):





A oto moje cudenko (na jednej focie dwa cudenka):





Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
Witam wszystkich. To mój pierwszy post na tym forum. Najprawdopodobniej w ciągu kilku dni stanę się ,oby, szczęśliwym posiadaczem wolnossącego forysia '02. Stąd moje pytanie do bardziej doświadczonych kolegów, gdzie w Krakowie/okolicach tanio i dobrze zrobię przegląd/serwis ?
-
Sławek
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Szczecin
- Auto: Forester 2.0XT,Justy G3,Outback H6
- Polubił: 2 razy
- Polubione posty: 0
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
Albo tanio albo dobrze
Ponieważ nie kosztuje wiele radzę aby było dobrze. Raczej więc ASO. Chyba, że Carfit (Nowy Sącz) 
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
Nie ma w Kraku znającego się na rzeczy(subaru) mechanika,u którego przygotuje auto taniej niż w ASO ?
Trzeba jechać do Sącza...
Trzeba jechać do Sącza...
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
Kiedyś polecano Gawinów na Królowej Jadwigi, ale nie wiem, jak to teraz wygląda.
A zamiast do Edwina do Sącza, można ewentualnie (równorzędnie) do 4turbo na Szlunsk. W obu miejscach zapewne czułbym się lepiej obsłużony niż w ASO. I nie o cenę tu chodzi
A zamiast do Edwina do Sącza, można ewentualnie (równorzędnie) do 4turbo na Szlunsk. W obu miejscach zapewne czułbym się lepiej obsłużony niż w ASO. I nie o cenę tu chodzi
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
Witajcie,
Jako autor tego wątku czuję się trochę w obowiązku napisać jak się skończyła moja wyprawa po forka o którego wtedy tak intensywnie się wypytywałem.... a minęło od tego czasu już prawie dwa lata :)
wyprawa skończyła się zanim się zaczęła bo w dniu wyjazdu ok.8.00 rano zadzwoniłem do gościa który auto sprzedawał żeby jeszcze raz wszystko potwierdzić a sprzedawca powiedział, że się rozmyślił i że auto zostaje w rodzinie - trochę się zeźliłem na niego bo praktycznie wszystko mieliśmy dogadane i gdybym nie zadzwoniłem bo coś mnie tknęło to bym zrobił jakieś 300km w jedną stronę na darmo............
nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - auto kupiłem na początku 2009r. i było to niemal identyczne z tym po które miałem wtedy jechać
a co do tego pierwszego forka co go wtedy chciałem kupić, to jakiś czas temu znalazłem taką aukcje :
http://archiwumallegro.pl/subaru_forest ... 76145.html
ciekawe jak by teraz wyglądał jak bym ja go wtedy kupił.....
co ciekawe jest szansa, że sprzedający mówił prawdę i samochód został w rodzinie bo wtedy też był z Piły
i taka to właśnie historia :)
pozdr.warwick
Jako autor tego wątku czuję się trochę w obowiązku napisać jak się skończyła moja wyprawa po forka o którego wtedy tak intensywnie się wypytywałem.... a minęło od tego czasu już prawie dwa lata :)
wyprawa skończyła się zanim się zaczęła bo w dniu wyjazdu ok.8.00 rano zadzwoniłem do gościa który auto sprzedawał żeby jeszcze raz wszystko potwierdzić a sprzedawca powiedział, że się rozmyślił i że auto zostaje w rodzinie - trochę się zeźliłem na niego bo praktycznie wszystko mieliśmy dogadane i gdybym nie zadzwoniłem bo coś mnie tknęło to bym zrobił jakieś 300km w jedną stronę na darmo............
nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - auto kupiłem na początku 2009r. i było to niemal identyczne z tym po które miałem wtedy jechać
a co do tego pierwszego forka co go wtedy chciałem kupić, to jakiś czas temu znalazłem taką aukcje :
http://archiwumallegro.pl/subaru_forest ... 76145.html
ciekawe jak by teraz wyglądał jak bym ja go wtedy kupił.....
co ciekawe jest szansa, że sprzedający mówił prawdę i samochód został w rodzinie bo wtedy też był z Piły
i taka to właśnie historia :)
pozdr.warwick
Ostatnio zmieniony 18 wrz 2010, o 13:22 przez warwick, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
warwick pisze: wyprawa skończyła się zanim się zaczęła bo w dniu wyjazdu ok.8.00 rano zadzwoniłem do gościa który auto sprzedawał żeby jeszcze raz wszystko potwierdzić a sprzedawca powiedział, że się rozmyślił i że auto zostaje w rodzinie - trochę się zeźliłem na niego bo praktycznie wszystko mieliśmy dogadane i gdybym nie zadzwoniłem bo coś mnie tknęło to bym zrobił jakieś 300km w jedną stronę na darmo............
za takie zachowanie to sprzedającemu należała się "latara w dach"
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
Ja po dachu bardziej się benzyny bałem, że pocieknie po czymś gorącym.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
-
jmiciuk
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Swarzędz
- Auto: Narazie jezdzę rowerem :)
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
Widziałem już na forum zdjęcia dwóch forków i teraz widzę trzecie. Dlaczego wszystkie są dwukolorowe w tej samej kolorystyce i to w tej co ja mam ?????? Dlaczego ja się pytam ?? Fakt że tamte dwa były my03 ale kolory te same. Dlaczego nie widziałem forka po dachu w innym kolorze nigdzie na forum ? To jakiś znak ? Mam montować koła na dach ?
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
A ja się zapytam troszkę w inny deseń. Czy wśród Was posiadaczy Leśników są dumni tatusiowie?
Inaczej mówiąc czy Leśnik nadaje się na auto rodzinne (bobas na pokładzie)? Jakie są Wasze opinie?
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Kupuje forestera czyli dylematy początkującego
Forek daje radę, choć ze względu na niewielki bagażnik, w kategorii pakowność nie wytrzymuje konkurencji z vanami/kombi. Pod podłogą bagażnika masz pełnowymiarowe koło zapasowe, a tylny dyferencjał też swoje zajmuje.Gisek pisze: A ja się zapytam troszkę w inny deseń. Czy wśród Was posiadaczy Leśników są dumni tatusiowie?Inaczej mówiąc czy Leśnik nadaje się na auto rodzinne (bobas na pokładzie)? Jakie są Wasze opinie?
Z drugiej strony, jak często potrzebny jest duży bagażnik? Zwykle kilka razy do roku. Można sobie wtedy poradzić zakładając boks dachowy, względnie montując kratkę odgradzającą bagażnik od pasażerów.