CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
Danieldd48
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: z Jasła
Auto: Forester '98 2,0 AWD, LPG, STEREO, LO
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 15:58

LouCyphre pisze: A w ogóle to takie radio jest najfajowsze jako mobil: http://www.icompolska.pl/o_produkcie.php?id=160?
tak, zanim ten kombajn przerobi fale radiowe na dźwięk, to miśki Cię już mają na sześciu zdjęciach :lol:



Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 16:00

Danieldd48, no jesne, że z długością bata nie można przesadzać ale nikt mi nie wmówi, że czarne jest czarne a białe jest białe...( :mrgreen: ) tfu... że antena 30 cm będzie równie dobrze nadawała jak taka, jeszcze nie przesadnie duża, półtorametrówka.

Ja mam prościutkie radyjo, cztery przyciski, tak jak piszesz czytelny wyświetlacz diodowy i jak na razie jest git malina. Jarmaj bier coś prostego, jak Ci zawiną, nie będzie żalu. ;-)

edit
Danieldd48 pisze: tak, zanim ten kombajn przerobi fale radiowe na dźwięk, to miśki Cię już mają na sześciu zdjęciach
e? :? czyżbyś wątpił w możliwości dzisiejszych procesorów sygnałowych? :giggle:
Obrazek

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 16:27

Arti pisze: no jesne, że z długością bata nie można przesadzać ale nikt mi nie wmówi, że czarne jest czarne a białe jest białe...( :mrgreen: ) tfu... że antena 30 cm będzie równie dobrze nadawała jak taka, jeszcze nie przesadnie duża, półtorametrówka.

Źle czytasz Arti :-) Nikt nie twierdzi, że będzie równie dobrze nadawała, ale że w zupełności wystarcza do skutecznej komunikacji anty-miśkowej. Nie jest ideałem, ale jeśli zależy Ci na łatwości obsługi, braku konieczności zdejmowania przed każdym parkingiem podziemnym, to w zupełności wystarcza. Ta Galowa jest o tyle fajna, że jest niepozorna i wygląda jak zwykła antena do radia.

Jarmaj, podjedź do jakiegoś CB-speca, postaw magnesówkę 145cm i oceń czy akceptujesz TO na swojej wiśni.

Danieldd48
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: z Jasła
Auto: Forester '98 2,0 AWD, LPG, STEREO, LO
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 16:31

Arti pisze: tfu... że antena 30 cm będzie równie dobrze nadawała jak taka, jeszcze nie przesadnie duża, półtorametrówka
ale nie bat nadaje, ale cewka na samej podstawie (czasami jest pośrodku, ale to niezbyt rozwiązanie),
bat zciąga sygnał, heloo :-/
Konto usunięte pisze: i oceń czy akceptujesz TO na swojej wiśni
dokładnie, (dodam, że jak nie akceptujesz, to 1. nie patrz w czasie jazdy :giggle: , 2. zawsze możesz jednym ruchem zciągnąć)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 17:03

Konto usunięte pisze: Ta Galowa jest o tyle fajna, że jest niepozorna i wygląda jak zwykła antena do radia.
Jedynym minusem tej anteny, w przypadku założenia boxu, jest konieczność znacznego przesunięcia go do przodu pojazdu....
Karkołomnie wygląda, dodatkowo strumień powietrza podnosi go do góry, zamiast oplywać.
Jazda koło 160 i lepiej nie jest chyba rozsądna.
Dolce far niente ;-)

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 17:21

Konto usunięte pisze: Jarmaj, podjedź do jakiegoś CB-speca, postaw magnesówkę 145cm i oceń czy akceptujesz TO na swojej wiśni.

Sama długość może by mi i tak nie przeszkadzała (chociaż myślałem tak o do 1m), ale moją koncepcję kompletnie zburzyła informacja, że anteny kradną. Ja nie mam ochoty się za każdym razem bawić z jej przykręcaniem i odkręcaniem. Chciałem żeby raz została zamocowana i koniec na tym.

I tym momencie chyba już zdecydowałem, że w grę wchodzi tylko antena typu Gala. Wygląda jak zwykła radiowa, więc może nikt jej nie skroi. Jej wpływ na bagażnik dachowy nie ma dla mnie znaczenia, bo nie używam takowego.


Zastanawiam się jeszcze tylko, czy warto iść w radio typu JFK, czy wystarczający będzie np Johnny?
Rozumiem, że ten pierwszy lepszy i cena mnie nie odstrasza. Tylko czy ja tą lepszość wykorzystam, czy w ogóle zauważę....?

Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 17:41

Jak się domyślam to Galowa antena (od CB :mrgreen: ) ta w środku?

http://picasaweb.google.co.uk/FunkyFore ... 7879772690

Fakt, dyskretna, wygląda fajnie. 8-)
Obrazek

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 17:56

Arti pisze: to Galowa antena (od CB ) ta w środku?
Si.
Dolce far niente ;-)

Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 18:01

A propos tego szczególnego traktowania CB radiowców przez policję to chyba jednak coś w tym jest. Ledwo założyłem radyjko i stanąłem pod domem a tu nagle taki nieprzyjemny widok z okna:

Obrazek

:giggle: :lol:

Policja u mnie jest raz na pół roku ale wczoraj walili mandatami jak popadnie.
Obrazek

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 18:08

jarmaj pisze: Sama długość może by mi i tak nie przeszkadzała

Gadasz jak baba :whistle:

owoc666
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: było STi '05
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 18:15

Ja mam radyjko takie:

http://www.e.strefa.pl/articles.php?lng=pl&pg=93

I antenę chyba góra 60cm Presidenta na magnesie i jest to w zupełności wystarczający zestaw.
Obrazek Obrazek

411KM @ 575Nm

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 18:15

Konto usunięte pisze:
jarmaj pisze: Sama długość może by mi i tak nie przeszkadzała

Gadasz jak baba :whistle:
Ja też słyszałem, że to grubość się liczy dla jakości odbioru.
FUX pisze:Jedynym minusem tej anteny, w przypadku założenia boxu, jest konieczność znacznego przesunięcia go do przodu pojazdu....
Karkołomnie wygląda, dodatkowo strumień powietrza podnosi go do góry, zamiast oplywać.
Jazda koło 160 i lepiej nie jest chyba rozsądna.
Jak jest pełnowymiarowy box to antena jest nieco zgięta i tyle.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 18:35

jarmaj pisze: Sama długość może by mi i tak nie przeszkadzała (chociaż myślałem tak o do 1m), ale moją koncepcję kompletnie zburzyła informacja, że anteny kradną. Ja nie mam ochoty się za każdym razem bawić z jej przykręcaniem i odkręcaniem. Chciałem żeby raz została zamocowana i koniec na tym.
Patrz, z tąką jeździłem około półtora roku: http://www.radioworld.co.uk/~radio/cata ... -1785.html i nie bawiłem się w jej zabieranie do domu.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 18:57

Danieldd48 pisze: ak, zanim ten kombajn przerobi fale radiowe na dźwięk, to miśki Cię już mają na sześciu zdjęciac

Od razu widać żeś gawędziarz... :roll:


jarmaj, Do takiej gównianej anteny to se kup radio w biedronce :razz:



P.S. Wszyscy pierniczą, że zasięg 20-30 km niepotrzebny. W mieście i na głównych trasach - zgoda. A co na mniej uczęszczanych i w dni wolne od pracy hę ? Wtedy samochodów mniej, a tirowców już w ogóle jak na lekarstwo ...przydałby się lepszy zasięg coo ?
Jarmaj Pamiętasz wyjazd na finkę? Pamiętasz jak w nocy w drodze do granicy słabo było z informacjami ? A mieliśmy bacik 160cm.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 19:23

No jestem teraz rozdarty kompletnie.

No bo dłuższa antena wcale by mi nie przeszkadzała, tylko problem z tym jej ściąganiem. Pewnie nie będzie mi się chciało za każdym razem jej przykręcać ,żeby potem jechać 10 minut do pracy przez miasto, a z kolei ostatnie 2 wpadki miałem właśnie jeżdżą praca-dom.
Więc jeżeli zakup CB ma mieć sens, to musi działać stale, nie tylko na większe wyjazdy.

Nie wiem, nie wiem.....

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 19:27

jarmaj, wsadź sobie magnesówkę na duuuuuużym magnesie ale przykręcaną. Jak stajesz w jakimś niepewnymmiejscu to bacik odkrecasz i do bagażnika, radio jakoś sprytnie CI Łuaksz wśrodku wsadzi na tunelu od strony pasażera czy coś (może przy okazji zmiany prawgo fotela :) ) i masz z głowy.

Kabelek można puścić pod tapicerkami i nie widać nic. Sporo "naszych" posiadaczy Evo tak ma porobione i sobie chwalą.


Ja mam Presidenta model Walker z ASC i jest fajnie.


W małe antenki bym się w Twoim wypadku nie bawił.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 19:28

jarmaj pisze: I tym momencie chyba już zdecydowałem, że w grę wchodzi tylko antena typu Gala. Wygląda jak zwykła radiowa, więc może nikt jej nie skroi. Jej wpływ na bagażnik dachowy nie ma dla mnie znaczenia, bo nie używam takowego.

Moim zdaniem taką własnie skroją. Bo ma gadżeciarską cewkę itp.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 19:34

Magnesówka raczej w ogóle odpada. Na przykład dzisiaj. Rano auto całe zaśnieżone, a pod śniegiem twarda lodowa skorupa. I jak tu magnes przykleić? Musiałbym termos z ciepłą wodą zabierać, żeby miejsce w tym lodzie na magnes zrobić....

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 19:37

jarmaj, magnes zostaje, normalnie jest cobie na aucie. Naklejasz okrągłą przezroczysta folię i przyklejasz na stałe. Robił tak Mariusz Łoś jak jeździł Lancerem, Mirek z Ktw od czarnego Evo tak robi i jeszcze parę osób.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 19:41

Od 2,5 roku jeżdżę z małą magnesowką, której nie demontuję i tfu, tfu, jest ok. ;-)
Dolce far niente ;-)

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 19:46

Azrael pisze:Robił tak Mariusz Łoś jak jeździł Lancerem, Mirek z Ktw od czarnego Evo tak robi i jeszcze parę osób.
No tak, ale z pewnością nie używają tych Lancerów do codziennej jazdy typu:
- 5:20 wyjazd do pracy, 10 min jazdy
- 15-sta wyjazd z pracy, jazda do Tesco 6 min.
- za 0,5h wyjazd z Tesco, 10 min jazdy gdzieś tam.
- za 2 godziny powrót do domu 10 min jazdy,
- potem wieczorem gdzieś po coś trzeba jeszcze wyskoczyć, więc do auta i znowu parę min jazdy.
- itd
Po dwóch dniach albo zrezygnowałbym ze ściągania anteny, albo zakładania...

Fux, trzymasz auto w nocy na ulicy? Pewnie nie.

owoc666
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: było STi '05
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 19:49

Azrael pisze: Naklejasz okrągłą przezroczysta folię i przyklejasz na stałe.


Próbowałeś kiedyś taką folię potem odkleić? Znajomemu odeszła razem z lakierem.
Obrazek Obrazek

411KM @ 575Nm

Gość
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 19:53

Tak sobie czytam i myślę, że strasznie się od tych wszystkich gadgetów uzależniamy.

Jeśli chodzi o CB, to nigdy tego nie miałem i nie przypominam sobie ani jednej sytuacji, żebym żałował, że nie mam tego ustrojstwa w samochodzie... :roll:

chociaż z tego co mi czasem mówią koledzy i gdy czytam wasze wypowiedzi to widzę, że można się od tego nieźle uzależnić :?

wiec tym bardziej odpuszczam sobie ten temat ;-)

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 19:55

chyba miał lakier z tesco ...

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 19:56

jarmaj pisze: No tak, ale z pewnością nie używają tych Lancerów do codziennej jazdy typu:
- 5:20 wyjazd do pracy, 10 min jazdy
- 15-sta wyjazd z pracy, jazda do Tesco 6 min.
- za 0,5h wyjazd z Tesco, 10 min jazdy gdzieś tam.
- za 2 godziny powrót do domu 10 min jazdy,
- potem wieczorem gdzieś po coś trzeba jeszcze wyskoczyć, więc do auta i znowu parę min jazdy.
- itd

Dokładnie do tego używają.

owoc666 pisze: Próbowałeś kiedyś taką folię potem odkleić? Znajomemu odeszła razem z lakierem.

Dokładnie tak jak oklejenie jak na moim aucie - spokojnie daje się zerwać.

ODPOWIEDZ