Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
mzy
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Gdańsk
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:35

lucjanek pisze: Po co ci błysk na zakręcie? Od kiedy na zakręcie, i to zadrzewionym, sie wyprzedza?
:o :o :o :o
Gdybyś wybałuszył te oczka nie w swoim poście, tylko czytając post Pitera, to być może byś zauważył, że nie występuje tam słowo 'wyprzedzać' w jakiejkolwiek formie. Wyluzuj, jak Ci to już sporo osób pisało.



zino
4 gwiazdki
Auto: FWD A4 + RWD TRX450R + AWD Forester 2,5 XT AT MY2007
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:35

jakbym już kiedyś czytał podobne argumenty...

:wall:

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f= ... l&start=50

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:35

lucjanek pisze: Po co ci błysk na zakręcie? Od kiedy na zakręcie, i to zadrzewionym, sie wyprzedza?
:o :o :o :o
Oj czepliwy jesteś :-/ . Życie czasami zmusza Nas do takich zachowań :idea:

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:35

zofija pisze:Teoria globalnego ocieplenie też ma swoich zwolenników. :mrgreen:
A w fokarium byłaś? Wiesz jakie one mają oczka? :mrgreen:

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:38

zino pisze:jakbym już kiedyś czytał podobne argumenty...

:wall:

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f= ... l&start=50
A widzisz. Czyli facet definitywnie ma misję. Na kropce go nie kupili, to może tu się uda :mrgreen:

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:39

lucjanek pisze: Nie jestem sam, który jeździ bez świateł, im będzie nas więcej, tym szybciej to twierdzenie się zdezaktualizuje.
Uważasz, że przepisy się deaktualizują, gdy się do nich nie stosować?
lucjanek pisze: natomiast nie jest realne, że zdrowy człowiek może nie zauważyć samochodu bez świateł w dzień.
Na podstawie powyższego, z przykrością stwierdzam, że brak Ci doświadczenia.
Dodatkowo zaprzeczasz argumentom, z którymi się zgadzasz chyba:
W sytuacji, gdy wszystkie samochody mają włączone światła mijania, istnieje duże prawdopodobieństwo, że inni użytkownicy dróg bez włączonych świateł ucierpią.

To zgadzasz się z tym, czy nie? Bo się zgadzasz, ale jeździsz bez świateł, więc się chyba nie zgadzasz?
Ostatnio zmieniony 4 lis 2011, o 12:41 przez citan, łącznie zmieniany 1 raz.

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:40

zofija pisze:lucjanek, to że zauważysz auto jadące z przeciwka na światłach (czy też bez), nie determinuje konieczności rozpoczęcia manewru wyprzedzania. ;-)
Natomiast nie zauważając wcześniej auta jadącego bez świateł, możesz taki manewr podjąć, tym samym wiele ryzykując.
To jeżeli nie determinuje, to po co ci ten błysk? Również dobrze samochód może mieć stroboskop na dachu i mrugać nim z 5 kilometrów. Tylko po co?
Natomiast w przypadku zdrowego człowieka (nawet takiego z wadą wzroku, ale w okularach) nie jest możliwe niezauważenie samochodu bez świateł z odległości, która jest potrzebna do wykonania dowolnego manewru. No, chyba że się zakłada, ze jak coś nie świeci, to tego nie ma. Nie ma również pieszych i rowerzystów.
Jeżeli się wyprzedza, to dobry kierowca sprawdzi najpierw czy na drodze, która będzie wyprzedzał, np. nie leży przewrócone drzewo (bez świateł).
Marny kierowca stwierdzi - nie ma świateł, to droga wolna.

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:42

lucjanek pisze: Nie jestem sam, który jeździ bez świateł, im będzie nas więcej, tym szybciej to twierdzenie się zdezaktualizuje.
Poza tym chodzi w nim przede wszystkim o niechronionych uczestników ruchu, których można przeoczyć w powodzi świateł, natomiast nie jest realne, że zdrowy człowiek może nie zauważyć samochodu bez świateł w dzień.
A co powiesz o motocyklistach :idea: też uważasz ,że powinni jeździć bez włączonych świateł :?:

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:42

mzy pisze: Gdybyś wybałuszył te oczka nie w swoim poście, tylko czytając post Pitera, to być może byś zauważył, że nie występuje tam słowo 'wyprzedzać' w jakiejkolwiek formie. Wyluzuj, jak Ci to już sporo osób pisało.
A po innego widzieć ten błysk na zakręcie?

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:43

Piter 35 pisze: Oj czepliwy jesteś :-/ . Życie czasami zmusza Nas do takich zachowań :idea:
Do jakich? Do wyprzedzania na zakręcie i zabicia niewinnej osoby?

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:45

lucjanek pisze:Kaski jak kaski. Ale obowiązkowe czapki przez cały rok to by było to!
Tu nie ma sprzeczności, bo dla dobra obywateli należałoby połączyć dobroczynne role kasku i czapki.
Wyściełany kask chroniący głowę przed chłodem, zawianiem, zmoknięciem, a w letnim słońcu przed ryzykiem udaru. Do tego wykonany z wytrzymałego materiału, aby chronić głowę przez wszelkimi urazami, czy to komunikacyjnymi czy innymi (spadające z gzymsów sople lodu lub inne równie zabójcze niebezpieczeństwa...).
Taki kask (koniecznie atestowany urzędowo) powinien stać się obowiązkowym wyposażeniem nie tylko kierowców i pasażerów pojazdów, ale również pieszych.

Ale to nie tylko bezpieczeństwo i zdrowie, lecz również wiele dalszych aspektów praktycznych.

Na przykład kod mozaikowy umieszczony w czołowej części kasku mógłby z powodzeniem zastępować dowód tożsamości.

Jestem pewien, że dobrze przeprowadzona kampania społeczna nie zostawiłaby wątpliwości, że jest to rozwiązanie nie tylko zasadne, ale wręcz konieczne.

Przecież w dzisiejszym postindustrialnym społeczeństwie, głowa stała się wyjątkowo ważną częścią ciała człowieka. Bo nawet palec, który jest obecnie potrzebny do obsługi iPhona czy iPoda… niedługo gdy tego typu urządzenia będziemy obsługiwać wzrokiem, stanie się mniej istotny.
:whistle:

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:48

citan pisze: Uważasz, że przepisy się deaktualizują, gdy się do nich nie stosować?
W przytoczonym twierdzeniu nie ma mowy o przepisach, ale o pewnym stanie na drodze, gdy wszystkie samochody świecą.
A propos - w Czarnogórze też jest taki przepis. I co? I jajco. Połowa jeździ bez świateł i policja nawet dała sobie spokój z kontrolowaniem.
citan pisze: Na podstawie powyższego, z przykrością stwierdzam, że brak Ci doświadczenia.
Jezeli jesteś taki doświadczony, tu musiałes jeździć przed 2007, gdy świeciło może 20%. I co? I żyjesz. Jakim cudem?
Doświadczenie wypadałoby również zdobywac w innych krajach, np. w Niemczech, gdzie pełno niewidzialnych samochodów. A ty nadal żyjesz.
Nie dramatyzuj więc, że nie widzisz samochodów bez świateł. Ty je widzisz, tylko nie chce ci się patrzeć i myślisz, ze samo się zobaczy.
citan pisze: Dodatkowo zaprzeczasz argumentom, z którymi się zgadzasz chyba:
W sytuacji, gdy wszystkie samochody mają włączone światła mijania, istnieje duże prawdopodobieństwo, że inni użytkownicy dróg bez włączonych świateł ucierpią.

To zgadzasz się z tym, czy nie? Bo się zgadzasz, ale jeździsz bez świateł, więc się chyba nie zgadzasz?


Niczemu nie zaprzeczam. Poczytaj dalej.

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:49

Piter 35 pisze: A co powiesz o motocyklistach :idea: też uważasz ,że powinni jeździć bez włączonych świateł :?:
Wszyscy powinni jeździ bez włączonych świateł, natomiast w przypadku motocyklistów ma to jeszcze jakiś sens.

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:55

lucjanek, jaki ma w przypadku motocyklistów, a nie dotyczy samochodów?
Czarownica prawdę Ci powie :D

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:56

lucjanek pisze: W przytoczonym twierdzeniu nie ma mowy o przepisach, ale o pewnym stanie na drodze, gdy wszystkie samochody świecą.
Stan, który w Polsce usankcjonowany został przepisem w KRD, czyż nie?
lucjanek pisze: Nie dramatyzuj więc, że nie widzisz samochodów bez świateł. Ty je widzisz, tylko nie chce ci się patrzeć i myślisz, ze samo się zobaczy.
Przepraszam, od dzis jeżdżę z otwartymi oczyma. :mrgreen:
lucjanek pisze: Niczemu nie zaprzeczam. Poczytaj dalej.
Uważasz, że nieoświetlone obiekty, uczestniczące w ruchu drogowym są mniej widoczne i tym samym bardziej narażone na niebezpieczeńswo (lub same stać się mogą przyczyną), jednocześnie nie jeździsz na światłach.
Nie widzisz tu sprzeczności - aż razi.

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:57

lucjanek pisze: Do jakich? Do wyprzedzania na zakręcie i zabicia niewinnej osoby?
Święty się odezwał :idea: Nigdy nie złamałeś zakazu wyprzedzania :?: Nie mówię ,że na zakręcie ale ogólnie :idea:
lucjanek pisze: A propos - w Czarnogórze też jest taki przepis. I co? I jajco. Połowa jeździ bez świateł i policja nawet dała sobie spokój z kontrolowaniem
W Polsce jest zakaz posiadania broni bez pozwolenia , to co ignorujemy go i będziemy wieczorami sami wymierzać sprawiedliwość :idea:
lucjanek pisze: Wszyscy powinni jeździ bez włączonych świateł, natomiast w przypadku motocyklistów ma to jeszcze jakiś sens.
Przepraszam a czym Oni się różnią od szybkiego auta które ma więcej mocy i wyprzedza innych co jadą wolno :?:

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 12:59

Piter 35 pisze:
lucjanek pisze: A propos - w Czarnogórze też jest taki przepis. I co? I jajco. Połowa jeździ bez świateł i policja nawet dała sobie spokój z kontrolowaniem
W Polsce jest zakaz posiadania broni bez pozwolenia , to co ignorujemy go i będziemy wieczorami sami wymierzać sprawiedliwość :idea:
No może nawet z czasem policja da sobie spokój, bo będziemy załatwiać za nich robotę :mrgreen:
Piter 35 pisze:
lucjanek pisze: Wszyscy powinni jeździ bez włączonych świateł, natomiast w przypadku motocyklistów ma to jeszcze jakiś sens.
Przepraszam a czym Oni się różnią od szybkiego auta które ma więcej mocy i wyprzedza innych co jadą wolno :?:
Też mnie to właśnie zaciekawiło :roll:
Czarownica prawdę Ci powie :D

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 13:01

ale fajnie :mrgreen:

ja wyprzedzam czasami na zakrętach i uważam to za bezpieczny manewr :razz:

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 13:05

zofija pisze:lucjanek, jaki ma w przypadku motocyklistów, a nie dotyczy samochodów?
I jak tu się nie denerwować? :o
A może taki, że motocykl to rzadkość na drodze, podobnie jak staż pożarna, czy ambulans.
A może taki, ze motocykl jest kilka razy mniejszy od samochodu i porusza się dużo szybciej, w dodatku nieprzewidywalnym, innym niż dla samochodów, torem jazdy?

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 13:07

citan pisze: Stan, który w Polsce usankcjonowany został przepisem w KRD, czyż nie?
To nie znaczy, że jest to dobry stan.
citan pisze: Przepraszam, od dzis jeżdżę z otwartymi oczyma. :mrgreen:
Ale odpowiedz na pytanie. To widzisz te samochody, czy nie? No, chyba ze jesteś niedoświadczony i nie jeździłes przed 2007.
citan pisze: Uważasz, że nieoświetlone obiekty, uczestniczące w ruchu drogowym są mniej widoczne i tym samym bardziej narażone na niebezpieczeńswo (lub same stać się mogą przyczyną), jednocześnie nie jeździsz na światłach.
Nie widzisz tu sprzeczności - aż razi.
http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=1093657#p1093657

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 13:10

Piter 35 pisze: Święty się odezwał :idea: Nigdy nie złamałeś zakazu wyprzedzania :?: Nie mówię ,że na zakręcie ale ogólnie :idea:
Nigdy nie wyprzedzałem, jezeli nie upewniłem się, że mam ku temu warunki i jeszcze kilkuprocentowy zapas. To chyba powinno ci wystarczyć
Piter 35 pisze: W Polsce jest zakaz posiadania broni bez pozwolenia , to co ignorujemy go i będziemy wieczorami sami wymierzać sprawiedliwość :idea:
A co to ma do rzeczy? A jeśli szukasz jakiegoś porównania, to jeżeli policja nie będzie tego kontrolowac, to z czasem wszyscy będą mieć broń w domu i bezpieczeństwo paradoksalnie wrośnie.
Ostatnio zmieniony 4 lis 2011, o 13:10 przez lucjanek, łącznie zmieniany 1 raz.

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 13:10

lucjanek pisze:A może taki, ze motocykl jest kilka razy mniejszy od samochodu i porusza się dużo szybciej, w dodatku nieprzewidywalnym, innym niż dla samochodów, torem jazdy?
No skoro masz zdrowy wzrok, to tak czy inaczej powinieneś go zauważyć. :razz:
A samochody czasem poruszają się równie szybko jak motocykle i również często nieprzewidywalnym torem jazdy. No chyba, że nie stosujesz zasady ograniczonego zaufania na drodze i naiwnie wierzysz, że każdy kto prowadzi samochód ma prawo jazdy, a każdy kto ma prawo jazdy jest mistrzem kierownicy i że nikt nigdy nie wsiada do auta po alkoholu, to wtedy faktycznie tor jazdy samochodu może Ci się wydawać przewidywalny...
Czarownica prawdę Ci powie :D

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 13:12

lucjanek pisze: A może taki, że motocykl to rzadkość na drodze
ehe
lucjanek pisze: A może taki, ze motocykl jest kilka razy mniejszy od samochodu i porusza się dużo szybciej, w dodatku nieprzewidywalnym, innym niż dla samochodów, torem jazdy?
i uważasz w związku z tym, że co? zgodnie z tym co piszesz, nie powinien mieć włączonych świateł, nie powinien poruszać się dużo szybciej, powinien jechać przewidywalnym torem jazdy. Chyba, że motór może wyprzedzać na zakręcie, co?

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 13:13

zofija pisze: No skoro masz zdrowy wzrok, to tak czy inaczej powinieneś go zauważyć. :razz:
A samochody czasem poruszają się równie szybko jak motocykle i również często nieprzewidywalnym torem jazdy. No chyba, że nie stosujesz zasady ograniczonego zaufania na drodze i naiwnie wierzysz, że każdy kto prowadzi samochód ma prawo jazdy, a każdy kto ma prawo jazdy jest mistrzem kierownicy i że nikt nigdy nie wsiada do auta po alkoholu, to wtedy faktycznie tor jazdy samochodu może Ci się wydawać przewidywalny...
Ja zauważę. Jeden na milion nie zauważy. Podobnie jak jeden na milion nie zauważy karetki pogotowia bez świateł i bez sygnału, która pojawi się nagle nie wiadomo skąd, mimo że miało się pierwszeństwo. Po to są światła, żeby informować o niebezpieczeństwie lub nietypowej sytuacji na drodze.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 13:14

lucjanek pisze: Ja zauważę. Jeden na milion nie zauważy.
:idea:

i o to chodzi.

ODPOWIEDZ