jak ruszać

[ky]

Sprzęgło blisko brania, zaciągasz na maksa rękaw, ustalasz gaz, popuszczasz jeszcze trochę sprzęgło, żeby zaczęło ciągnąć i układ napędowy się napiął, zielone -> puszczasz jednocześnie sprzęgło i rękaw, dusisz gaz.

Jak nie napniesz napędu, to masz większe prawdopodobieństwo ugotowania zupy-kremu na trybach.

Chociaż czytałem też kiedyś opis (z dawnych czasów), żeby podczas ruszania sprzęgłem redukować moment na kołach przy uślizgach, ale autor sam podkreślał że takie rzeczy tylko w autach przygotowanych do sportu, gdzie sprzęgło jest mocno przewymiarowane w stosunku do momentu produkowanego przez silnik i łatwiej zniesie trakie traktowanie. A potem przyszły sprzęgła metalowo-ceramiczne, które pojęcia półsprzęgła raczej nie znają i napędy AWD, które też inaczej się zachowują.

r.

[Alan, Alan, Alan!]

Sprzęgło blisko brania, zaciągasz na maksa rękaw, ustalasz gaz, popuszczasz jeszcze trochę sprzęgło...

i sprzęgło ugotowane

[Arti]

Aaaaaaa, już poczułem smród spalonego śmietnika (sprzęgło tak śmierdzi)

[Virus12]

No to jak w końcu?

[Alan, Alan, Alan!]

chrupiące sprzęgiełko sachsa podawać z sosem myśliwskim lub groszkiem i marchewką. Smacznego

polecamy także inne nasze dania. Mielonkę z osiek na wysokich obrotach w sosie Dr Shella oraz Kiełki w oliwie wiskotycznej 0% tłuszczu.

Na deser Panewki w landrynkowym sosie motula.

[owoc666]

ky zapomniał dodać jednego szczegółu, że trzeba wcisnąć do końca sprzęgło po napięciu układu i w trakcie czekania na zielone, a Wy już na nim psy powiesiliście .

[Alan, Alan, Alan!]

ky zapomniał dodać jednego szczegółu,

nie ma litości

a Wy już na nim psy powiesiliście .

raczej wrócił na tarczy

[ky]

ky zapomniał dodać jednego szczegółu, że trzeba wcisnąć do końca sprzęgło po napięciu układu i w trakcie czekania na zielone, a Wy już na nim psy powiesiliście .

Ja tam się nie znam, ale jak puścisz, to napięcie... hmmm... zniknie (auto się cofnie)? Masz mieć napięty układ, żeby w momencie strzału nie było żadnego luzu -- całość nie pracowała udarowo. Ale może rzeczywiście jest jak mówisz, tylko ja osobiście nie widzę sensu spinania, a następnie rozluźniania układu.

i sprzęgło ugotowane

No wiesz, no pain, no game, IMO lepiej ciut podgrzać niż zrobić zupę trybową :) A poza tym tak spinasz na góra kilka sekund, a nie na całą zmianę świateł :) Raz się zebrałem w pierdolocie zbyt wcześnie i zapach był przepiękny, ale przy napięciu na kilka sekund problemu nie było.

r.

[Virus12]

Czyli co, rękaw, gaz 5 tyś, półsprzęgło aż zacznie go rwać, utrzymać max 10s i strzał ze sprzęgła + rękaw w dół?
nie rozwali dyfra wciśnięty gaz i rękaw?

[Alan, Alan, Alan!]

Virus12, ja co prawda strzelacz ze sprzegla jestem zaden, ale jezeli juz robilem to tak:
sprzeglo, calkowity stop, popuszczam sprzeglo, az auto nie zacznie ruszac, rekaw na maxa tak zeby auto sie unieruchomilo, sprzeglo w podloge, 5krpm, strzal*+ puszczam rekaw, gaz w podloge.

*jedni robia prawdziwy strzal, czyli przesuniecie nogi w lewo nie do gory, inni szybko puszczaja sprzeglo - tak robie ja, nie mam serca do takich wyczynow

trzymania na polsprzegle nie wyobrazam sobie, ale moge sie mylic - katapultowalem sie parenascie razy moze przez 6 lat - wydaje mi sie jednak, ze nie ma bata i sie mocno przypali