Odebrałem samochód z 4t, w końcu zaczął w miarę jeździć tzn. Uszkodzona skrzynia i wyciek zneutralizowane :) Problem z wyciem przy hamowaniu silnikiem zniknął za sprawą bagnetu w skrzyni - DOSŁOWNIE!!! Przyczyną wycia skrzyni i szarpania silnikiem okazał się bagnet który wpadł, został wciśnięty, włożony

nie wiem do skrzyni, efektem czego było przemielenie go i uszkodzenie zębów na głównym wałku tylnego napędu....Kolor oleju (mazi): piękna czerń z brokatem

Zdrowym, tak myślę podejściem wymieniono skrzynię....oraz dyfer. Teraz w końcu mogę normalnie bez stresu ruszać:)
Wyciek oleju - nie dokręcony filtr oleju, pewnie przez tego samego magika co wpierdolił bagnecik do skrzyni...
Pozostało sprawdzić dlaczego ładuje tylko 0,3bara....
Dzięki wielkie
Brykowi za profesjonalne podejście do sprawy i dobre porady :)
fotki wrzucę zmielonej skrzyni niebawem
cdn...