CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 20:03

gootek pisze:Tak sobie czytam i myślę, że strasznie się od tych wszystkich gadgetów uzależniamy.

Jeśli chodzi o CB, to nigdy tego nie miałem i nie przypominam sobie ani jednej sytuacji, żebym żałował,
Dopóki dało się jakoś normalnie po naszych drogach jeździć, to też nie potrzebowałem. Ale teraz nie zamierzam iluś tam set pln miesięcznie na mandaty wydawać i co 0,5 roku zdawać na prawo jazdy po tym, jak będzie mi zabierane.



Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 20:12

gootek pisze: Tak sobie czytam i myślę, że strasznie się od tych wszystkich gadgetów uzależniamy.

To całkowita prawda. Ja już zupełnie się uzależniłem od jeżdżenia bez rozglądania się po krzakach i poboczu i wypatrywania wyskakującego miśka. Spokój duszy smakuje jak dobre wino... 8-)

Gość
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 20:12

Jarmaj,
OK, w sumie rozumiem, bo wielu ma podobną motywację.
Ja jeżdże w tej chwili powolnym samochodem (v-max 180km/h, 0-100km/h - 11sek.)...
a do tego wysoko siedzę i z daleka widzę każdego miśka w krzakach...

może gdy kiedyś znowu przesiądę się na jakieś szybkie auto, to kto wie...
;-)

Gość
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 20:18

Konto usunięte pisze:Ja już zupełnie się uzależniłem od jeżdżenia bez rozglądania się po krzakach i poboczu i wypatrywania wyskakującego miśka. Spokój duszy smakuje jak dobre wino... 8-)
Żebyś kiedyś tylko sam w te krzaki nie wjechał ;-)

Ja jednak wolę na razie ćwiczyć wzrok i uwagę.

Z gadgetami mam takie doświadczenie, że jak już parę miesięcy pojeździłem nowym autem z czujnikami cofania, to potem gdy raz wsiadłem do auta żony... to cofnąłem w słup...
wiec jednak każdy kij ma dwa końce :->

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 20:28

gootek pisze:Ja jednak wolę na razie ćwiczyć wzrok i uwagę.
Tyle, że wypatrywanie choćby nie wiem jak dokładne, też nic nie pomoże jak będą stali za łukiem.
Ostatnio tyle co ich zobaczyłem zacząłem hamować, a i tak jeszcze 120 mi zmierzyli... :evil:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 21:17

gootek,
pitolisz... ;-)
chyba, że robisz z 500km miesięcznie lub mniej...
Dolce far niente ;-)

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 22:02

Azrael pisze: Moim zdaniem taką własnie skroją. Bo ma gadżeciarską cewkę itp.
Ta antena nie ma żadnej (widocznej) cewki - wygląda jak normalny fabryczny flex radiowy.
Chyba Ci się pomyliło z moją poprzednią, "wieś tańczy i śpiewa" President Missisipi.
owoc666 pisze:
Azrael pisze: Naklejasz okrągłą przezroczysta folię i przyklejasz na stałe.


Próbowałeś kiedyś taką folię potem odkleić? Znajomemu odeszła razem z lakierem.
Jest dokładnie tak jak Owoc mówi.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

owoc666
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: było STi '05
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 22:16

LouCyphre pisze: chyba miał lakier z tesco ...


Fabryczny, srebrny metallic.
Obrazek Obrazek

411KM @ 575Nm

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 22:19

Jeszcze nie słyszałem żeby komuś triflexa ściągnęli, wygląda jak normalna antena - http://allegro.pl/item545856562_sirio_t ... ielce.html
Ja mam taki uchwyt - http://allegro.pl/item544025212_uchwyt_ ... aw_fv.html - do środka mam włożoną końcówkę na motylek. Nie trzeba wiercić żadnych dziur, dodatkowo jak wiercisz dziurę w dachu pod długą antenę to trzeba wzmocnić blachę bo po pewnym czasie będziesz miał pięknego pajączka.
A co do samego radia - podjedź do sklepu albo porozmawiaj w tymi co będą montować. Jeżeli pozostaniesz przy presidencie to cokolwiek kupisz będzie przynajmniej dobre. No chyba że możesz sobie pozwolić na wypchanie radiem schowka - to wtedy wypas z pełną elektroniką ustawiasz i nie grzebiesz, tylko żeby w gruszce było podstawowe sterowanie.
A co do złodziei - możesz po prostu zaakceptować pewien poziom strat i do codziennej jazdy mieć krótszą i tanią antenę a na trasę i nocki coś lepszego.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 22:45

I to jest dobry pomysł!
Tak właśnie zrobię. Założę tego Sirio i będę używał na codzień, a jak uznam, że w trasie się nie sprawdza, to dokupięćdługiego bata to żaden wielki koszt, a jak ma być używana od czasu do czasu, to mogę wtedy bawić się z jej przykręcaniem.

Radia nie chcę do schowka, przydaje mi się za bardzo. Myślę o tym Johnnym II.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 22:55

jarmaj pisze: Tak właśnie zrobię. Założę tego Sirio
BŁĄD. :roll:

Do radia President kup antene President.
Dolce far niente ;-)

Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 23:08

FUX pisze: President kup antene President.
A co to anteny to końcówki do szczoteczki do zębów, że z różnych firm nie będą działać? :?
jarmaj pisze: dokupięćdługiego
Jarek ale obiecaj, że ten bat to będzie tak conajmniej 2 m. Będzie bardzo rally. :-d :evilgrin:
Obrazek

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 23:10

Arti,
Testowałem Sirio z Presidentem i nie banglalo tak, jak mialo...
Dolce far niente ;-)

Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 23:19

FUX pisze: Arti,
Testowałem Sirio z Presidentem i nie banglalo tak, jak mialo...
No to może ktoś Ci to źle wystroił. Albo miałeś trefną antenę albo kabel. Antena to antena, cudów nie ma. A co do tych sirio to podobno te najtańsze mają złą renomę ale to chyba z każdą firmą tak jest.
Obrazek

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 23:19

FUX, Bajki jakieś opowiadasz ...

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 23:28

FUX pisze: Do radia President kup antene President.
Brzmi jak wypowiedź na jedynym słusznym forum dystrybutora :cofee:
Strojenie przede wszystkim.
jarmaj, pisząc o dwóch antenach miałem na myśli jedno mocowanie do klapy jak masz w linku. Wymiana anteny zajmuje 2 minuty (a mam na zwykłe śrubki a nie motylek). Szkoda dziurawić dach jak wiśnia taka piękna :mrgreen:
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Gość
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 23:41

FUX pisze:gootek,
pitolisz...
wiem .... ;-)
FUX pisze:chyba, że robisz z 500km miesięcznie lub mniej...
robie miesięcznie 6000km lub więcej...
w roku 2008 - coś koło 75000km...
:cofee:

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 23:49

gootek, To w takim razie jesteś uosobieniem łagodności na drodze ;-)

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 23:53

inquiz pisze: jarmaj, pisząc o dwóch antenach miałem na myśli jedno mocowanie do klapy jak masz w linku. Wymiana anteny zajmuje 2 minuty (a mam na zwykłe śrubki a nie motylek). Szkoda dziurawić dach jak wiśnia taka piękna :mrgreen:
Tyle, że ja myślę o antenie a'la radiowa żeby nie kusić jakiejś złodziejstwa. Gdyby nie to, to nie przeszkadzało by mi jeżdżenie na codzień z batem.

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 23:54

jarmaj, Jeszcze jedna rzecz. WRX "sieje" zakłócenia prawie jak GTek( dmuchawę nagrzewnicy Remeka słyszałem z 10m :mrgreen: ), a to znaczy, że sieje jak stacja zagłuszania Radia Wolna Europa ;-). Będziesz potrzebował wizyty u kogoś kto trochę Super Wiśnię wytłumi z niepożądanych dźwięków ;-), bo inaczej ochujeć można od hałasów. I tu Passat ma wieeelką przewagę :mrgreen:

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 23:57

jarmaj, Ja mam taki sprytny uchwyt klapowy, że zdjęcie anteny zajmuje mi 10 sek. Często muszę ją ściągać, bo u nas kradna anteny na potęgę i nie narzekam na niedogodności. 10 sek i antena ląduje w bagażniku.

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 12 lut 2009, o 23:58

owoc666 pisze: Próbowałeś kiedyś taką folię potem odkleić? Znajomemu odeszła razem z lakierem.
:o
Niech zmieni lakiernika :mrgreen:
Zwykła przeźroczysta folia (to taka sama jak np. do świnek) nie ma prawa zejść z lakierem.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 13 lut 2009, o 00:00

LouCyphre pisze: Będziesz potrzebował wizyty u kogoś kto trochę Super Wiśnię wytłumi z niepożądanych dźwięków ;-), bo inaczej ochujeć można od hałasów.
Byle tylko nie wytłumił z porządanych. Czyli porykiwania wydechu i wystrzałów przy zmianach biegów. A, i pisku klocków. :evilgrin:

A na czym takie "wytłumianie" polega?

LouCyphre pisze: I tu Passat ma wieeelką przewagę :mrgreen:
Och, ma ich wiele. Np bardzo kobiece kolory tapicerek. :-p

:mrgreen:

LouCyphre pisze:jarmaj, Ja mam taki sprytny uchwyt klapowy, że zdjęcie anteny zajmuje mi 10 sek. Często muszę ją ściągać, bo u nas kradna anteny na potęgę i nie narzekam na niedogodności. 10 sek i antena ląduje w bagażniku.
Do tego otworzyć bagażnik, zamknąć bagażnik, obejśc auto. Głowę daję, że raz dwa mi się to znudzi i zaprzestanę...

Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 13 lut 2009, o 00:04

LouCyphre pisze: 10 sek i antena ląduje w bagażniku.
To tyle ile odkręcenie motylka u mnie. A radio zostawiasz w aucie?
Obrazek

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 13 lut 2009, o 00:04

jarmaj pisze: A na czym takie "wytłumianie" polega?

Na dokładaniu np. kondensatorów do obwodu itp. Ogólnie czasem nierówna walka z wrednym przeciwnikiem ;-)
jarmaj pisze: Och, ma ich wiele. Np bardzo kobiece kolory tapicerek.
Nie kobiece tylko takie, gdzie widać czarno na beżowym, kto dba o auto :mrgreen:

ODPOWIEDZ