dobra panocki, to jo sie może wtrynce troszku
przeczytałem sobie jeszcze raz ostatnie kilka stron po
ryjeksowym wielkim odsłonięciu

Szpera jak byk jest 1 way, tylko z 2 rampami do wyboru, ale to już ustaliliście. Generalnie zgadzam się z
boostim, żeby dać jak najmniejsze spięcie wstępne.
ryjeks pisze:
Ustawiamy przykładowo na 30Nm preload, a dająć w palnik i tak się zeszperuje 100% w pewnym momencie ?
dokładnie tak, tak to wynika z wykresów. KAŻDY rodzaj da 100% przy 100% bucie i każde wstępne spięcie da i tak finalnie 100% spięcia przy pełnym bucie, więc przy Twoim stylu jazdy nie masz się co obawiać, będzie zaspawany

Różnica jest tylko w 2 kwestiach:
1. mniejsze spięcie wstępne powoduje - mniejsze spięcie wstępne

Ale oprócz tego ta różnica będzie się przekładać na większe spinanie przy takim samym poziomie gazu - im większe spięcie wstępne, tym większe spięcie chwilowe przy danym gazie, choć im dalej w las, tym te wartości będą się do siebie zbliżać, aż nastąpi pełne zblokowanie
2. im mniejsze spięcie wstępne, tym łagodniejsza charakterystyka spięcia - bardziej precyzyjne i łatwiejsze kontrolowanie spięcia gazem. To tak, jak by się miało pedał gazu, który w jednym przypadku ma skok 10cm (małe spięcie), a w drugim 1cm (duże spięcie). W pierwszym przypadku możesz dosyć swobodnie wciskać gaz i łatwo wyczujesz, jak samochód przyspiesza, umożliwiajać płynną jazdę, nie rozsypując żonie zakupów po bagazniku, a w drugim przypadku jazda będzie potwornie szarpana i boruta w domu, bo minimalne różnice w naciskaniu gazu powodować będą duże zmiany w przyspieszeniu
no. to tak obrazowo
Ważną kwestią, o której nie wspomnieliście jest fakt, że im mniejsze wstępne spięcie, tym większa żywotność ustrojstwa (mniejsze zużycie płytek i wolniejsza utrata siły sprężyn) i teoretycznie rzadsze wymiany oleju.
Jeśli chcemy mieć w miarę uniwersalną furę, która dobrze skręca w ciasnych zakrętach, to przy naszych zastosowaniach na przód wg mnie najlepsza jest 1 way, względnie 1.5 way z delikatną rampą na zwalnianie oraz z najmniejszym możliwym spięciem wstępnym.
Jeśli chodzi o płytki, to nimi również dokonuje się regulacji - zarówno poprzez zmianę ich ilości, jak i zmianę ich kolejności - tam są 2 rodzaje płytek - te które blokują się z obudową (out) i te, które blokują się z półosiami (u niektórych producentów jedne z nich są gładkie). Robiąc odpowiednie roszady możemy ustawić maksymalne spięcie - zmieniając kolejność zmieniamy łączną, sumaryczną powierzchnię styku tych płytek - największa jest wtedy, kiedy mamy je naprzemiennie (współdziała ze sobą 5 par). Zamieniając miejscami tylko 2 płytki (2 i 3 od końca/początku), powodujemy, że współpracują ze sobą tylko 4 pary (20% mniej). Zamieniajać kolejne 2 mamy 3 pary - 40% mniej.
Tak więc ja bym chyba poszedł w rozwiązanie min. preload, max spięcie i zobaczył, co je to.
Aha, tak odnośnie dywagacji na temat 1, 1.5, 2 way... Łatwo wpaść w pułapkę:
brahu pisze:
1way nie wpływa na hamowanie, dopiero 1,5way i to w zależności od rampy, a 2way to już wiadomo - tak samo hamuje jak przyspiesza, z tego co pamiętam
nie chodzi o hamowanie w sensie dosłownym! Tzn nie w sensie naciskania na pedał hamulca. Szpera 2 way to szpera, która spina przy dodawaniu gazu i jego
puszczaniu, TYLKO I WYŁĄCZNIE w przypadku, kiedy samochód jest na biegu i mówimy o hamowaniu silnikiem, a nie o naciskaniu pedału hamulca. To chyba bardzo dobrze rozjaśnia, że wrzucenie szpery 1.5 way zwiększy nam niestety podsterowność samochodu.
booSTi pisze:
No dawaj, dawaj, nie rób wstydziocha.
no to dałem
