Wydmuchana uszczelka

[vibowit]

W domowych warunkach możesz jeszcze taki test zrobić. Na zimnym silniku odkręć zbiorniczek z płynem, wlej DO PEŁNA (z tzw czubkiem) płyn, następnie odpal auto bez zakręcania zbiorniczka. Następnie obserwuj czy nie pojawiają się w płynie pęcherzyki powietrza. Możesz dodać troszkę gazu.
Jak zinterpretować "wyniki testu".
Jeśli idą bąble to sprawa jest jasna.

Przeprowadziłem test i niestety "sprawa jest jasna".

Co dalej droga redakcjo??

[Azrael]

SIlnik w kawałki i wtedy można określić. Awaria uszczelki w 2.0 to super rzadka sprawa więc trzeba się pryzjrzeć przyczynie.

Ja bym od razu zrobił rewizję całego motoru jak ściągac czapki, ale są rózne podejścia.

[pablonas]

Przeprowadziłem test i niestety "sprawa jest jasna".

Co dalej droga redakcjo??

Wbrew pozorom nie jest to żadna wielka tragedia. Na pewno pociągnie trochę po kieszeni ale będzie silniczek śmigał. Zdarza się. Nie jest to awaria panewek która kosztuje grube tysiące.

Ja bym od razu zrobił rewizję całego motoru jak ściągac czapki, ale są rózne podejścia.

W sensie, że CAŁY? Razem z panewkami?

[Azrael]

pablonas, jak już jest silnik na stole to bym rozpołowił blok i obejrzał panewki. Panewki są relatywnie niedrogie, a to nie jest nowe auto, może się za 10 czy 20kkm obrócić i będzie znowu to samo.

[mały 5150]

Przeprowadziłem test i niestety "sprawa jest jasna".

O ku...a byłem przekonany, że to jakaś bzdurka. Boguś nie pakusiaj, bo i mnie się udziela

[Danieldd48]

To tanio. Nic do subaru kosztuje mniej więcej tyle

Dzięki Fido za pocieszenie . I za pozdrowienia.

vibowit , z mojej strony polecam wymianę uszczelnień na wałkach rozrządu. Groszowe sprawy, a jak jeszcze nie zaczęły to zaczną paskudzić silniczek. Przyglądnąć się pompie wodnej. Zależnie od przebiegu możesz zastanowić się nad rozpołowieniem bloku. A, i polecam próbę ciśnieniową głowic, bo zapwne jakieś pęknięcia się pojawiły. Pewnie tylko powierzchniowe, ale ...koszt nie taki wielki a pewność wskazana. Zerknij na cylintry, czy ładnie porysowane w kosteczkę
Na chwilę obecną tyle przychodzi mi do głowy

[pablonas]

Az PW

[vibowit]

pompa wody jest do wymiany, bo wiem, że popuszcza.

[Azrael]

vibowit, to jak Ci puszcza pompa wody to przepraszam skąd wiesz że nie przegrzewasz cały czas metodycznie silnika?

[mały 5150]

vibowit, to jak Ci puszcza pompa wody to przepraszam skąd wiesz że nie przegrzewasz cały czas metodycznie silnika?

Kuba,

mówił, że na wskaźnikach nie ma nic niepokojącego.

[pablonas]

wskaźnik w subaru bywa... hmmm mylący

[Azrael]

Kuba,

mówił, że na wskaźnikach nie ma nic niepokojącego.

Wskaźnik temperatury OEM można sobie w buty wsadzić. Jechałem Forkiem który na wskaźniku pokazywał pół skali, a na SSM 135 stopni (czujnik dla wskaźnika i czujnik dla ECU są obok siebie).


Jak mu cieknie pompa to nie ma ciśnienia w układzie, więc są na pewno lokalne zagotowania płynu w silniku, do tego dodajmy że czujniki są w kolektorze wodnym na górze bloku, więc tam się spokojnie może zbierać gaz. Do tego upalanie w Kielcach...i mamy odpowiedź.

Nie mówię ze tak jest mówię ze to logiczna układanka, po rozkręceniu będzie widać więcej. Ja strzelam w przegrzany silnik, pokrzywione głowice, oby nie krzywy blok.

[Danieldd48]

ale w subaru masz dwa, to raczej dość pewne, ale co wymienić pompę, to nie uszczelki.

[vibowit]

Azrael, mam też dodatkowy wskaźnik na konsoli centralnej.

[Danieldd48]

a na SSM 135 stopni (czujnik dla wskaźnika i czujnik dla ECU są obok siebie).

i nie CE nie dawał znaków

[Azrael]

Danieldd48, nie. Tylko knock correction bardzo wysokie widać na kompie było (i słychać), przypadkiem zauważyłem temperaturę, a potem po otwarciu maski cieknąca chłodnicę.

[esilon]

niestety "sprawa jest jasna"

vibowit, współczuję i życzę Ci aby Azraelowa układanka jednak miała jakis pocieszający element

[Azrael]

Azrael, mam też dodatkowy wskaźnik na konsoli centralnej.

A to nie temperatura oleju czasem?

[Danieldd48]

a potem po otwarciu maski cieknąca chłodnicę.

choolera, to muszę jakoś sprawdzić swoje czujniki, znaczy się forkowe , tylko jak
Jednak co do omawianego tematu, to jeśli puszcza parę na zimnym silniku tak samo mocno jak na ciepłym, to raczej lokalne gotowanie odpada, to raz, a dwa to czy rzeczywiście tak wyrzucałoby płyn bez wskazania EC

przegrzany silnik, pokrzywione głowice, oby nie krzywy blok.

Aż takiego czarnego scenariusza bym nie przewidywał, aczkolwiek lepiej przygotować się na najgorsze.

[vibowit]

Azrael, mam też dodatkowy wskaźnik na konsoli centralnej.

A to nie temperatura oleju czasem?

Racja.
O tym, że cieknie pompa dowiedziałem się teraz.

[Azrael]

choolera, to muszę jakoś sprawdzić swoje czujniki, znaczy się forkowe , tylko jak
Jednak co do omawianego tematu, to jeśli puszcza parę na zimnym silniku tak samo mocno jak na ciepłym, to raczej lokalne gotowanie odpada, to raz, a dwa to czy rzeczywiście tak wyrzucałoby płyn bez wskazania EC

Żebyśmy się zrozumieli - tak robi auto ze SPRAWNYMI czujnikami.

Aż takiego czarnego scenariusza bym nie przewidywał, aczkolwiek lepiej przygotować się na najgorsze. Danieldd48

Opieram się na tym że w 2.0 awaria uszczelki jestnapradę rzadka i nie spotkałem się z tym bez przegrzania motoru.

[Danieldd48]

Danieldd48 napisał(a):
choolera, to muszę jakoś sprawdzić swoje czujniki, znaczy się forkowe , tylko jak
Jednak co do omawianego tematu, to jeśli puszcza parę na zimnym silniku tak samo mocno jak na ciepłym, to raczej lokalne gotowanie odpada, to raz, a dwa to czy rzeczywiście tak wyrzucałoby płyn bez wskazania EC

Żebyśmy się zrozumieli - tak robi auto ze SPRAWNYMI czujnikami.

Czyli że co, że niby masz wszystko OK a i tak może dojść do sytuacji, że przy np. niesprawnym korku chłodnicy, a co za tym idzie niskim ciśnieniu płynu chłodzącego potrafi gotować miejscowo płyn? I to wraz z wyrzucaniem ze zbiorniczka
W takim przypadku ta 100ka za dobry korek robi się rzeczywiście malutka

[Azrael]

Dokładnie tak. Tylko że przy niesprawnym korku chłodnicy nieszczelność jest w najwyższym punkcie układu więc jest szansa że się będzie samo odpowietrzało i tylko będzie tracił płyn i w końcu zauważysz, przy nieszczelności gdzieś niżej jest gorzej bo się sam nie odpowietrzy tak łatwo.

[Grzesiek_67]

vibowit,
Vibku, no przykro i smutnie mi okrutnie.

Gdybym był Barbutkiem to mógłbym chociaż Tobie jakiego ściska wysłać a tak to... głowa do góry. Będzie dopsz


Pozdrawiam
Grzegorz

[vibowit]

Moja głowa jest za mała by to ogarnąć, ale cóż. Żona walizek nie wystawiła za drzwi, więc będziemy walczyć. Tylko muszę wybadać i poukładać co i jak.