Forum Subaru

spaw pisze: Jesli chodzi o strojenie to zapewnie znacie Evo z Wrocka...

z calym szacunkiem dla Ciebie, ale znam EVO go jeszcze z czasow syncro jak ci to cos mowi....

zna kazdy jego projek lacznie z golfem II V8 biTURBO 4x4


moja dobra rada - nie oodawaj w rece EVO subaru....

natomiast wszystko co pokrewne VW smialo mozesz mu dac tylko ubezpiecz sie w cierpliwosc i wyrozumialosc estetyczna

dobra dyskusja

było pytanie kto sam dłubał głowice?
ODP: JA
kompletny porting, pasowanie przelotów, poler na wydechu, planowanie, większe zawory + remont silnika + wałek sportowy = więcej mocy w 652 R2 (tak tak maluch) i koniec silnika po kilku tysiącach km ale chodził jak zły co tam że seryjny tikacz mnie by mnie objechał... tylko że w mluchu kosztowało to wszystko razem ok. 800pln w przypadku subaru jedno zero więcej na końcu a i tak seryjny golf GTI by Cie objechał - jesli mówisz o "wyścigu" po prostej

warto dłubać - zawsze można jechać szybciej/sprawniej, ale nie najsłabszą wersje silnikową, gdzie za 10kpln można mieć 2xszybsze, 2xlepiej przyspieszające, 2x bardziej żywotne.

Jedyne na co bym się odważył to zmiana na 2.5 - ale tylko wtedy jakby seryjne 2.0 powiedziało - "good bye my love" :P
bo auto bez silnika to prawie na złom można oddać a tak zawsze by jeszcze jeździło...

no to jak sprawa wygląda z tym 2.5 ktoś mi powie ?

rasputin, poczekaj jeszcze nie wdeptali do końca nowego kolegi.

damaz pisze: 1. powiedziane zostało: się nie opłaca (ky, to chyba jednak jest jedno z częściej zadawanych pytań)

Punkt odnośnie konwersji N/A na turbo jest od dawna, punkt odnośnie rasowania N/A jest od niedawna. Tylko co z tego, kto czytuje faki? ;)

r.

Koleszko "KY" ty naprawde mi nie musisz ile da podniesienie st. spr., jak bym chcial to bym kupil GT w sumie nie mialem duzoo kasy na auto bo tylko 32 tys. wiec w tej cenie byl by GT ,WRX lub moze jakis STI nawet.Ale to moj wybor byl.A to że pare gaf strzelilem w pisowni to juz inna sprawa, chyba dyskutujemy na temat motoru , a nie poprawnej polszczyzny.

Wzor: Nowa Moc = Stara Moc * [ (nowy stopień sprężania/stary stopień sprężania) do potęgi 1,46 ]
O oktanowosci paliwa niewspomne bo wiadomo co sie dzieje jak jest za malo oktan na doprezonym silniku 11:1.

spaw pisze: a nie poprawnej polszczyzny

Wiesz. Ją także staramy się traktować tak, jak na to zasługuje...

spaw, obawiam się że KY dość dobrze rozumie fizykę działania silnika spalinowego spalania wewnętrznego. Twoja reakcja na jego pytanie wskazuje na to że Ty nie, niestety. Dobrym pomysłem przed rozpoczęciem psucia swojego samochodu byłaby lektura jakiegoś podstawowego podręcznika o działaniu silników i procesach fizycznych w nich zachodzących.

Dawno nie miałem do czynienia termodynamiką, ale ten wzór zalatuje mi raczej zmianą sprawności obiegu (choć nie powiem, żebym teraz był w stanie -- wiedza już nie ta, miał siły i ochotę na wyprowadzanie tego), ewentualnie empirycznym przybliżeniem rzeczywistości (chociaż trochę za duże liczby mi wychodzą). A od obiegu teoretycznego do rzeczywistości jest jeszcze kawałek drogi.

CR 11:1 w silniku czterozaworowym nie jest żadną sensacją, zatem dopręż ten silnik (myślę że spokojnie polatasz sobie paliwie handlowym -- masz 98RON, masz VPover Racing, masz LPG, może do tego czasu będziesz miał E85) i pokaż nam te ~20% przyrostu mocy.

Tak, czy inaczej, dłub. Shamuj, podaj kosztorys. Jestem ciekaw, czy zrobisz taniej auto (nie zapomnij jeszcze wycenić swojej pracy, nie wiem jak Twoja roboczogodzina, ale ja np. swoją troszkę cenię), które będzie łomotało Imprezę ze 160-konną dwuipółlitrówką, które będzie tak samo niezawodne.

rasputin pisze: było pytanie kto sam dłubał głowice?
ODP: JA
kompletny porting, pasowanie przelotów, poler na wydechu, planowanie, większe zawory + remont silnika + wałek sportowy = więcej mocy w 652 R2 (tak tak maluch) i koniec silnika po kilku tysiącach km ale chodził jak zły

Ale Malar ma mnóstwo rezerw: niski stopień sprężania, restrykcje na dolocie, niekorzystny kształt strefy przyzaworowej, sporo miejsca na większe grzyby, gaźnik niemal elementarny, dużo do zrobienia w samym zapłonie i rozrządzie, a jednocześnie jest mnóstwo wiedzy i ciekawych części (nie musisz wymyślać sobie wałków, jak Ci nie wystarcza Świątków i Kałuż, zawsze możesz kupić coś w Italii). A wolnossący Subarak (znaczy też pewnie się coś znajdzie, tylko np. komplet wałków będzie kosztował trochę więcej niż 300PLN)?

r.

ky, po co sie z koniem kopiesz...

Bo ja taki niewierny Tomasz jestem i chciałbym zobaczyć te 20% z samego doprężenia silnika.

r.

nie no a gdzie ja napisalem 20%, aaa pewnie juz to skrzetnie policzyliscie, to normalnie ze stopien nie da sie 20%, to tylko wzor obrazowy,zrobimy zhamujemy ,po co ta szydera zbedna zreszta ,wazny jest efekt i ci co nie maja pojecia to lepiej niech nic nie pisza, bo to latwo rozpoznac kto ma jakies pojecie o sprawie , jak tu porownowac silnik z malacza fabrycznie zj... ,tu mamy doczynienia z inna jednostka, a na wszystko to by Pan Grabowski powiedzal: silnik musi sie wiecej napelniac i wiecej wydalac , to chyba wystarczy... . A ty fux mnie zaczynasz wk.... cwaniaczku nawet pewnie nie wiesz jak wyglada glupi wtryskiwacz, no chyba ze ze schematu,widac ze jestes jakims tempym mieszczuchem, ku... wiejski wilozof. Z takimi jak ty nie wchodze w dyskusje , bo dzialasz na tradycyjnej zasadzie , najpierw kogos sprowadzasz do poziomu roznemu sobie a pozniej udowadniasz ze jest glupkiem..., klasyczny przyklad debilizmu..., a odnoscie mojej wiedzy to mozemy wiele popolemizowac, bo widze ze niektorzy wiedza(wydaje im sie) wiecej niz chlopaki z VTG czy tez Promotora.

i ja mysle ze to dosc i poczekamy na efekty co by niektorym wena do docinania opadla.

spaw pisze: ja mysle ze to dosc

Zdecydowanie dość. Już pokazałeś, że:
a) na silnikach się nie znasz
b) jesteś burakiem

Efekty zaprezentuj na forum golfa, tam bardziej pasujesz.

Dołączam wieczorne pozdrowienia.

Arti pisze: b) jesteś burakiem

A Ty marchewką

LouCyphre pisze: A Ty marchewką

Marchewkę to będziesz musiał zjeść już niedługo w stroju węża ze springfield jak przegrasz pojedynek na cytrynówkę.

spaw pisze: A ty fux mnie zaczynasz wk.... cwaniaczku nawet pewnie nie wiesz jak wyglada glupi wtryskiwacz, no chyba ze ze schematu,widac ze jestes jakims tempym mieszczuchem, ku... wiejski wilozof. Z takimi jak ty nie wchodze w dyskusje , bo dzialasz na tradycyjnej zasadzie , najpierw kogos sprowadzasz do poziomu roznemu sobie a pozniej udowadniasz ze jest glupkiem..., klasyczny przyklad debilizmu...

Ochłoń, policz do dziesięciu - nie wiem - cokolwiek - bo z takimi tekstami to ja Ci długiej kariery na forum nie wróżę.

ky pisze:

rasputin pisze: było pytanie kto sam dłubał głowice?
ODP: JA
kompletny porting, pasowanie przelotów, poler na wydechu, planowanie, większe zawory + remont silnika + wałek sportowy = więcej mocy w 652 R2 (tak tak maluch) i koniec silnika po kilku tysiącach km ale chodził jak zły

Ale Malar ma mnóstwo rezerw: niski stopień sprężania, restrykcje na dolocie, niekorzystny kształt strefy przyzaworowej, sporo miejsca na większe grzyby, gaźnik niemal elementarny, dużo do zrobienia w samym zapłonie i rozrządzie, a jednocześnie jest mnóstwo wiedzy i ciekawych części (nie musisz wymyślać sobie wałków, jak Ci nie wystarcza Świątków i Kałuż, zawsze możesz kupić coś w Italii). A wolnossący Subarak (znaczy też pewnie się coś znajdzie, tylko np. komplet wałków będzie kosztował trochę więcej niż 300PLN)?

r.

ky chyba się nie zrozumieliśmy - kolega zapytał kto - to dowiedziałem że ja, ale na poziomie malucha, gdzie właśnie jest dużo możliwości poprawy, które dają wymierne efekty i to w maluchu można uznać za zwiększenie mocy silnika - w subaru nie wyjdzie i osbiście też nie popieram modyfikacji n/a.
Druga sprawa, że w przypadku 4x4 potrzeba raczej dużo momentu - a przez mody n/a raczej go nie osiągniemy.

Jedyne co mnie interesuje to słap na 2.5 - czysto teoretycznie

WRC fan pisze: Ochłoń

Sądzę, że to dobra rada.

spaw pisze: cwaniaczku nawet pewnie nie wiesz jak wyglada glupi wtryskiwacz

Akurat wiem; wiem również, jak je się wymienia, podobnie, jak kilkaset innych części, z których sklada się samochód. Jak skasujesz swoje auto i będzie podobne do przystanku autobusowego, także nieobca jest mi wiedza, co zrobić, aby z tego czegoś zrobić coś, co będzie wyglądać, jak samochód, ale nim już nie będzie, tylko ladnie pomalowana kupą złomu.
To w kwestii merytorycznej.

spaw pisze: widac ze jestes jakims tempym mieszczuchem

Jeżeli 2 tysięczna wioskę można nazwać miastem...

spaw pisze: wiejski wilozof

Nie znam takiego kierunku; nie kończyłem również.

spaw pisze: Z takimi jak ty nie wchodze w dyskusje , bo dzialasz na tradycyjnej zasadzie , najpierw kogos sprowadzasz do poziomu roznemu sobie a pozniej udowadniasz ze jest glupkiem

Juz wszedłeś, a wnioski wywiodłeś sluszne...
Ewentualnie rozwiń myśl, bo nie wiem, czy piszesz o mnie, czy o sobie, a może opisujesz jeszcze inną sytuację .

spaw pisze: klasyczny przyklad debilizmu

A w tej kwestii nie mam już nic do dadania.

Pozdrawiam.

P.S. Życzę wielu osiągnięć na niwie modyfikacji silnika. W innych dziedzinach osiągnąłeś szczyty mozliwości.

kolego spaw, ja w powolnym ssaku załozyłem głośną rurę, i mam nawet 300KM *






























*w umysłach uciekających z drogi, kur i kotów, oraz wg babek siedzących na ławkach przed domami, kiedy jadę przez moją wieś

E Fux ty to sie nie znasz na modyfikacjach silnika

WRC fan pisze: Ochłoń, policz do dziesięciu - nie wiem - cokolwiek - bo z takimi tekstami to ja Ci długiej kariery na forum nie wróżę.

Słuszna rada.

Arti pisze: b) jesteś burakiem

Po co zniżać się do jego poziomu? Szkoda klawiatury!

Piter 35 pisze:E Fux ty to sie nie znasz na modyfikacjach silnika

No i wlaśnie napisałem, że na TAKICH sie nie znam...

uwolnienie wydechu w ssącym to najlepsze co można zrobić - przynajmniej ładnie gra i masz ochotę jeździć

ładnie gra i -15km odrazu , bo to nie jest silnik z turbem, tu jest cos takiego jak zjawisko falowe, i takiez odetkanie zalatwi go ale w kierunku odwrotnym do zamierzonego.

powiem Ci że po odetkaniu wydechu mam problemy, żeby ruszyć z miejsca - to pewnie przez Twoje zjawisko falowe Arti też tak masz ?

nie zmniejszysz mocy maksymalnej przez zmniejszenie oporów wydechu - jedynie możesz zmienić/zepsuć przebieg
chyba że:
1. mówimy o 2-suwach :D (którym moje subaru nie jest. chyba... )
2. mamy super mega wyliczony wydech, dokładnie pod auto a nie seryjną puche i katalizator...