Mam juz na swoim Forku 2.0, 2010 r, Automat przejechane ponad 30 kkm z tego 20 kkm na gazie. Był spokój do 30 kkm. Teraz regularnie co 500 km wywala mi błąd P0420. Byłem u róznych gazowników i mówią ze wszytko z instalacją jest OK - lepiej juz byc nie moze. Do serwisu nie jade bo powiedzą " Panie, jak gaz zamontowałeś to gwarancje straciłeś itp." Ale tak czytam wszytkie fora i widze ze nie tylko na gazie to wystepuję. Co mam zrobić ? Kupiłem sobie kabelek i regularnie błąd kasuje, ale to robi sie wkurzające.
macie moze jakies propozycje ? Jestem z Białegostoku
Pozdrawiam
seryjne problemy z sondą/katalizatorem w nowych foresterach?
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Re: seryjne problemy z sondą/katalizatorem w nowych foresterach?
miszka01, pytanie jaką masz instalację LPG?
Re: seryjne problemy z sondą/katalizatorem w nowych foresterach?
Instalacja Stag , wtryski Hana 2000 , montowanew AC BiałystokBergen pisze:miszka01, pytanie jaką masz instalację LPG?
Re: seryjne problemy z sondą/katalizatorem w nowych foresterach?
aktualizacja, tym razem bez udziału serwisowych operatorów laptopa.
Choinka z błędami zapaliła się jeszcze dwa razy po 'naprawie'.
I chyba złapałem powód - oba razy były po tankowaniu na innej stacji niż zazwyczaj to robię - na BP na Kołobrzeskiej. Pół baku było ok, po czym włączyły się kontrolki. Nie miałem możliwości oddania do serwisu, więc pojeździłem jeszcze przez kilka dni (z 200km) i zatankowałem. Na 'swojej' stacji.
Lampki przestały się włączać od razu po zatankowaniu. I o co tu może chodzić - paliwo aż takie zasyfione czy czujniki nadwrażliwe?
A może przypadek?
Choinka z błędami zapaliła się jeszcze dwa razy po 'naprawie'.
I chyba złapałem powód - oba razy były po tankowaniu na innej stacji niż zazwyczaj to robię - na BP na Kołobrzeskiej. Pół baku było ok, po czym włączyły się kontrolki. Nie miałem możliwości oddania do serwisu, więc pojeździłem jeszcze przez kilka dni (z 200km) i zatankowałem. Na 'swojej' stacji.
Lampki przestały się włączać od razu po zatankowaniu. I o co tu może chodzić - paliwo aż takie zasyfione czy czujniki nadwrażliwe?
A może przypadek?