CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 23 wrz 2009, o 09:42

barbie, zadzwoń to Ci antene pozyczę, ale radia za taka kase nie kupuj bo porażka.



gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 23 wrz 2009, o 09:52

ciekawe, nowego Unidena 510 nie kupi sie juz na allegro..
Barbie, poszukaj uzywanego markowego radia .. za 200 pln raczej nie kupisz nic nowego czego da sie uzywac.
dwa? lata temu kupilem nowego unidena 510xl z antena 145 cm magnes za 300 pln i wtedy bylo to najlepsze budzetowe rozwiazanie

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 23 wrz 2009, o 11:00

barbie pisze: Budżet mam bardzo ograniczony, bo gdzieś do 200zł.
Przemęcz się i odłóż jeszcze trochę. Możesz, jak Gregski podpowiada, kupić używkę lepszej marki, choć to czasami loteria. I pamiętaj, że dobre radio niekoniecznie będzie małe (choć nie każde duże jest dobre, czasem po prostu ma dużo powietrza w obudowie).

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 23 wrz 2009, o 11:00

Wczoraj kupiłem nowego unidena 520 za 230zł. Jak poszuka, to 510-tkę znajdzie poniżej 200 zł. I to jest chyba jedyna sensowna alternatywa.

Unidenów nie sprzedają na allegro z powodu cofnięcia homologacji. Jak tylko pojawi się aukcja, to zaraz allegro zdejmuje.

Jakiś czas temu popełniłem błąd i kupiłem tanie radio TTI dla Dido. Dramat.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 23 wrz 2009, o 11:03

gregski pisze: ciekawe, nowego Unidena 510 nie kupi sie juz na allegro..
Starego, z Filipin, też pewnie nie. Poza tym, jeśli już, to 520, 510 nie ma RFgaina.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 23 wrz 2009, o 17:39

barbie pisze:Nie zależy mi na fajerwerkach, tylko na tym żeby usłyszeć że gdzieś stoją.
No właśnie z tym potem może być problem. Przerabiałem to sam niedawno.

Kłopot z tym, że Impreza strasznie sieje zakłóceniami i kupiony pierwotnie President Johnny II kompletnie sobie z nimi nie radził. Do tego stopnia, że praktycznie nie dało się używać radia.
Musiałem go więc sprzedać i kupiłem, przetestowanego już wcześniej profilaktycznie, Walkera. I dopiero teraz działa jak trzeba.

liwit
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: A6 vel Odi
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 23 wrz 2009, o 20:41

barbie :arrow: PW.
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/

sherif
2 gwiazdki
Lokalizacja: Wawa
Auto: Outback 3.0 MY08
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 3 paź 2009, o 16:46

Caly czas chodzi mi po glowie to CB, jezdzilem troche z pozyczonym Alanem 78 + antena magnesowa i calkiem ladnie to sie sprawowaolo. NIe zauwazylem zadnych zaklocen od storny samochodu.
Mysle teraz nad kupnem wlasnego, tyle ze nie wiem co zrobic z antena, magnesowej raczej nie chce, dziury tez nie chce robic. Pozostaja wiec roznego rodzaju uchwyty. Mysle nad przymocowaniem uchwytu to relingow, tyle, ze pewnie bedzie z tym problem, relingi w wersji EU sa takie jakby nietypowe :-| czy ktos z Was spotkal sie zt akim uchwytem w Subaru, montowanym do relingow ?
Pozdrawiam
Marcin

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 4 paź 2009, o 00:02

Moim zdaniem lepiej magnes, niż uchwyt. A najlepiej w dziurę na środku dachu.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

źuf
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: sie biora dzieci?
Auto: francuski piesek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 4 paź 2009, o 08:50

ky pisze: Moim zdaniem lepiej magnes, niż uchwyt.
Wypowiedz uzasadnij.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 4 paź 2009, o 09:06

Przymocowanie do relingu będzie miało słabą masę? (relingi zwykle są zalane jakimś tworzywem). Lepszym pomysłem jest chyba uchwyt na klapę, ale wtedy trzeba go wkręcić w lakier, aż do żywej blachy, żeby to miało sens. Magnesówka jest najmniej inwazyjna i całkiem skuteczna.

Ostatnio gdzieś nawet widziałem próby instalacji magnesówki jako anteny stacjonarnej, postawionej na starym talerzu satelitarnym umocowanym w poziomie. I podobno nawet całkiem, całkiem działało.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 4 paź 2009, o 09:42

Konto usunięte pisze: Przymocowanie do relingu będzie miało słabą masę?
Radio posiada masę, a kabel (oplot) również polączony jest z anteną.
Dolce far niente ;-)

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 4 paź 2009, o 10:42

FUX, Prosze Ciebie, jak masz blade pojecie, to nie pierdol :-p


P.S. Z moich doswiadczen wynika ze uchwyt na klapie do dupy jest. Ta sama antena na podstawie magn. umiejscowionej na srodku dachu spisywala sie lepiej.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 4 paź 2009, o 11:42

Brales cos od rana, bo wulgarny jesteś...

Jeżeli ktos nie jest zapalonym radioamatorem, to na krótkim magnesie, niekoniecznie umieszczonym na środku dachu, uzyskuje się zasięg kilku do kilkunastu kilometrów, w zalezności od propagacji...
Aby sprawnie się poruszać po drogach w zupełności wystarczy!

Wązne są dwie rzeczy. Przyzwoite radio i dość dobra antena.
Dolce far niente ;-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 4 paź 2009, o 15:22

LouCyphre pisze: FUX, Prosze Ciebie, jak masz blade pojecie, to nie pierdol :-p

Może aż tak dosadnie bym tego nie ujął. Ale idąc tropem masy, to zwykła, stacjonarna antena nie potrzebowałaby przeciwwagi, bo przecież "radio ma masę a kabel jest połączony z anteną" ;-) W antenie mobilnej, to właśnie karoseria pełni rolę przeciwwagi...

http://www.elektronika.xorg.pl/index.ph ... sada#przec

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 4 paź 2009, o 20:02

Konto usunięte, O ! Mądrego to i dobrze poczytać :mrgreen:

źuf
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: sie biora dzieci?
Auto: francuski piesek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 4 paź 2009, o 20:15

FUX pisze: Radio posiada masę, a kabel (oplot) również polączony jest z anteną.
No i co z tego?

źuf
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: sie biora dzieci?
Auto: francuski piesek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 4 paź 2009, o 20:19

FUX pisze:Jeżeli ktos nie jest zapalonym radioamatorem, to na krótkim magnesie, niekoniecznie umieszczonym na środku dachu, uzyskuje się zasięg kilku do kilkunastu kilometrów, w zalezności od propagacji...
Co masz na mysli piszac "propagacja" ?
Wązne są dwie rzeczy. Przyzwoite radio i dość dobra antena.
Aby antena byla dosc dobra potrzebne jest dosc dobra instalacja tejze. :-p

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 4 paź 2009, o 20:30

źuf pisze: "propagacja"
Rozchodzenie się fal.
źuf pisze: Aby antena byla dosc dobra potrzebne jest dosc dobra instalacja tejze
Prawda. Przyzwoita antena nabywana w sklepie ma najczęściej odpowiedni przewód.
Dolce far niente ;-)

sherif
2 gwiazdki
Lokalizacja: Wawa
Auto: Outback 3.0 MY08
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 4 paź 2009, o 20:39

Konto usunięte pisze: Przymocowanie do relingu będzie miało słabą masę? (relingi zwykle są zalane jakimś tworzywem). Lepszym pomysłem jest chyba uchwyt na klapę, ale wtedy trzeba go wkręcić w lakier, aż do żywej blachy, żeby to miało sens. Magnesówka jest najmniej inwazyjna i całkiem skuteczna.
Uchwyt do relingu - slaba masa, to magnesowa niby ma lepsza :-> ?
Co do inwazyjnosci sie zgodze, ale nie che mi sie jej ciagle wyciagac, przeciskac kabel przez uszczelki a potem chowac. Tak jest uchwyt i tylko by sie bat zakladalo. Widzialem na forum US taka instalke, ale u nich sa inne relingi :-|
Pozdrawiam
Marcin

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 4 paź 2009, o 22:57

źuf pisze:
ky pisze: Moim zdaniem lepiej magnes, niż uchwyt.
Wypowiedz uzasadnij.
Uchwyt daje się ze strachu przed mityczną dziurą. Jeśli na krawędź klapy, to i tak uszkadza powłokę lakierniczą, a jest daleko od środka. Jeśli na relingu, to znów wypada gdzieś daleko od środka, a poza tym nie bardzo sobie wyobrażam, co miałoby być wtedy przeciwwagą.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

sherif
2 gwiazdki
Lokalizacja: Wawa
Auto: Outback 3.0 MY08
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 5 paź 2009, o 07:30

ky pisze: Uchwyt daje się ze strachu przed mityczną dziurą. Jeśli na krawędź klapy, to i tak uszkadza powłokę lakierniczą, a jest daleko od środka. Jeśli na relingu, to znów wypada gdzieś daleko od środka, a poza tym nie bardzo sobie wyobrażam, co miałoby być wtedy przeciwwagą.

Zrobilem kilka kkm z magnesowka, przykladana w tylnim rogu przy relingu - klapie. Zasieg, odbior i nadawanie bylo ok, wiec o miejsce sie nei martwie, ze nie bedzie to srodek. Bardziej zalezy mi na mocowaniu na stale, tak, zeby ewentulanie tylko bat dokrecac. Antena w dziure jest dobrym pomyslem, jak taka dziura jest, wtedy wystarczy podmienic antene FM na 3-zakresowa i po sprawie. W OBK antena jest w szybie, wiec szkoda mi dziurawic taki ladny dach :mrgreen: , tym bardziej, ze jest z tym troche zachodu.
Pozdrawiam
Marcin

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 5 paź 2009, o 11:01

sherif pisze: wystarczy podmienic antene FM na 3-zakresowa

Te anteny ponoć kompletnie nie działają.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 5 paź 2009, o 11:05

U GAL-a jakos dzialala, ale obk strasznie sieje, zresztą forek podobnie...
Dolce far niente ;-)

michal
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Radom
Polubił: 61 razy
Polubione posty: 13 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 5 paź 2009, o 12:31

FUX pisze: U GAL-a jakos dzialala, ale obk strasznie sieje, zresztą forek podobnie...

lafajet zeus i antena 100cm i w forku 2,5 xt jakoś nic nie sieje.

ODPOWIEDZ