CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 17:17

wolan pisze: z innej beczki, kto jakie radio próbował wkładać w miejsce po popielniczce?
u mnie w OBK był uniden 520, wchodził po lekkim szlifie otworu popielniczki. Ale już nie ma bo popielniczka bardziej jest potrzebna.


Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

wolan
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Impreza GT MY99
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 18:06

a jak byłeś zadowolony z pracy tego unidena? musiałeś robić jakieś odszumianie auta, żeby go używać?

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 18:10

nie bylem niestety ale po problemie bo i tak radio stracilo juz homologacje. raczej dobre radio ze sterowaniem w gruszce i do schowka w podłokietniku abo pod siedzeniem.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 20:00

Pytanie do Żufia i KY.

Czy zabiegi tjuningowe, o których mowa w opisie aukcji, warte są tych kilkudziesięciu złociszy dopłaty ?

Oto co odpisał Pan z Sinadu na pytanie o szczegóły:
Witam.
Niestety szczegółów zabiegu nie mogę podać :) . Poprawiamy blokadę szumów pod względem " jąkania się odbiornika" Eliminujemy ten efekt do minimum. Poprawiamy też czułość odbiornika przez co słyszymy dalsze sygnały w lepszej jakości i dzięki temu blokada szumów może otwierać się przy słabszych sygnałach. Zmieniamy również próg działania RF gaina przez co możemy bardziej płynnie regulować czułość odbiornika.
pozdrawiam

źuf
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: sie biora dzieci?
Auto: francuski piesek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 20:37

LouCyphre pisze: Czy zabiegi tjuningowe, o których mowa w opisie aukcji, warte są tych kilkudziesięciu złociszy dopłaty ?
Nie wiem. Jest napisane co robia, nie jest napisane jak i kosztem czego.
Niestety szczegółów zabiegu nie mogę podać :) .
Przeciez dla kogos kto chce zarobkowo kopiowac te modyfikacje to wielki problem kupic oryginalne radio i od dlubka... :->
Poprawiamy blokadę szumów pod względem " jąkania się odbiornika" Eliminujemy ten efekt do minimum.
Moga cos dlubac w histerezie squelcha, np opozniac zamkniecie po spadku sygnalu. Tyle ze jak zaczna sie smieci to squelch tez sie nie zapnie.
Poprawiamy też czułość odbiornika przez co słyszymy dalsze sygnały w lepszej jakości i dzięki temu blokada szumów może otwierać się przy słabszych sygnałach.
Poprawienie czulosci... pytanie czy nie kosztem np dynamiki. Moze byc oczywiscie tak, ze radio fabrycznie jest troche tepe i doprowadzaja jakis uklad do porzadku. Ale nie musi. Slabsze sygnaly to takze sa smieci.
Zmieniamy również próg działania RF gaina przez co możemy bardziej płynnie regulować czułość odbiornika.
To zwyczajnie trzeba by porownac z oryginalem, osluchac.

Do wielu trxow sa dostepne w necie opisy modyfikacji ktore pozwalaja na polepszenie czegos czy usuniecie fabrycznych wad. Sprawdzales co zeznaje gugiel abt przerobki tego radia?
Wracajac do Twojego pytania: Twoje ryzyko. Mogli zarowno ulepszyc radio jak i spieprzyc, trzeba by odsluchac i porownac pod przelacznikiem antenowym albo rozgaleziaczem z modelem fabrycznym.

Edyta nr 1: modyfikacja AutoSQ dziala, koszt to ok 30gr na kondensator 33 uF :-)
Oczywiscie trzeba posiadac caly wkretak i cala lutownice kawalek cyny.
Btw, kumpel dlubiacy zarobkowo takie rzeczy mowi ze lepiej kupic Walkera ew Johnsona II.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 20:57

źuf pisze: Btw, kumpel dlubiacy zarobkowo takie rzeczy mowi ze lepiej kupic Walkera ew Johnsona II.

Twój kumpel mi polecił Walkera, prosta tanią antenę i się śmieję z uczestników takich wątków.

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 21:05

źuf pisze: modyfikacja AutoSQ dziala, koszt to ok 30gr na kondensator 33 uF

Możesz nieco pojaśnić, bo mam na stanie obecnie Johnsona II i ASC działa "tak se" ;-)

Wnioskuję, że JFK II w ogóle nie jest wart swojej ceny ?

W Johnsonie brakuje mi RFGaina, poza tym radio bardzo miłe. Mój egzemplarz ma jednak jakąś wadę fabryczną, co jakiś czas jestem słabo słyszalny z bardzo niedużej odległości, na wszelakiej maści radiach z różnymi antenami ...

źuf
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: sie biora dzieci?
Auto: francuski piesek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 21:23

LouCyphre pisze:
Możesz nieco pojaśnić, bo mam na stanie obecnie Johnsona II i ASC działa "tak se" ;-)

Wnioskuję, że JFK II w ogóle nie jest wart swojej ceny ?

W Johnsonie brakuje mi RFGaina, poza tym radio bardzo miłe. Mój egzemplarz ma jednak jakąś wadę fabryczną, co jakiś czas jestem słabo słyszalny z bardzo niedużej odległości, na wszelakiej maści radiach z różnymi antenami ...
Wiec kumpel (ten sam o ktorym pisze Kuba) zeznaje, ze lepiej przerobic tego johnsona2 zamiast kupowac jfk2. O wiele taniej i lepszy efekt, poprawic autosq i przerobic rfgaina. Walker z tego nie bedzie ale zawsze przyjemniejsze radio. On sam modyfikuje z urzedu wszystkie presidenty jakie od niego wychodza (tak Kuba, Twojego tez grzebal), autosq jest do poprawki we wszystkich preziach serii 2.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 21:37

Rzuffie, a czy Twój kolega serwisuje stare wynalazki w typie Valerego/PC40?

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 21:49

źuf, przestań marudzić tylko jeżeli kolega robi to zarobkowo to go dorzuć do pomarańczowych za jego zgodą np.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

źuf
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: sie biora dzieci?
Auto: francuski piesek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 21:56

Chloru pisze:źuf, przestań marudzić tylko jeżeli kolega robi to zarobkowo to go dorzuć do pomarańczowych za jego zgodą np.
O czym Ty do mnie rozmawiasz? :o
Robi zarobkowo takze cb, lecz nie bedzie czytal kolejnego forum bo nie ma na to czasu.

KY: jest elektronik i tez ham, wiec dopoki np piorun nie odparowal elementow to pewnie tak.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 22:03

źuf pisze: O czym Ty do mnie rozmawiasz? :o
Robi zarobkowo takze cb, lecz nie bedzie czytal kolejnego forum bo nie ma na to czasu.
Chodzi o dodanie go do katalogu firm http://forum-subaru.pl/bb3/viewforum.php?f=4 ;-)

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 22:04

źuf pisze: Robi zarobkowo takze cb, lecz nie bedzie czytal kolejnego forum bo nie ma na to czasu.

Nikt mu nie każe czytać. Wystarczy, żeby wrzucił namiar na siebie inny niż forumowy. ;)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

źuf
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: sie biora dzieci?
Auto: francuski piesek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 22:12

Tnx, jestem tu jeszcze newfag ;-)
Zapytam, poki co mam zgode na podanie namiarow privem.

gimof
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Nienajgorsza asterka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 22:40

źuf widzę, że lubisz na każdym kroku podkreślać, że CB to cymbał radio, ale widocznie dawno tam nie byłeś i siedzisz tylko na KF robiąc mega dx. A szkoda bo w każdym większym mieście można spotkać sporo stacji bazowych.
"...Z dużymi rozmiarami kół jest jak z condomami w rozmiarze XL- Krótka chwila dobrej autoprezentacji nie jest warta późniejszych kłopotów."-Krzysztof Hołowczyc

Dłubię to, dłubię tam to. :)

źuf
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: sie biora dzieci?
Auto: francuski piesek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 22:45

gimof, chyba musisz isc do okulisty. Chociaz na kompleksy raczej nie pomoze...

michal
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Radom
Polubił: 61 razy
Polubione posty: 13 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 22:55

żuf jest dziki, żuf jest zły ;)

ja też na radio samochodowe do komunikacji z innymi samochodami wołam cymbał radio, a nie jestem krótkofalarzem. czy to od razu mnie klasyfikuje jako mniej godnego? ;-)

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 23:07

michal, Ależ skąd, Ty jesteś Czcigodny :mrgreen:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 23:08

Sądząc po poziomie wypowiedzi niektórych, a właściwie większości posiadaczy CB, to jest to zdecydowanie Cymbał Radio. Chyba dlatego tak ostatnio przeklinam ;-)

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 6 paź 2009, o 23:17

Konto usunięte, Żebyś wiedział, ja zwykle rzucam nieco mięchem w nerwach na codzień, ale to co się dzieje na głównych trasach i w większych miastach, to aż uszy więdną. Włączam na chwilę co jakiś czas, dowiaduję się co jest grane i wyłączam, bo się niedobrze robi od chamstwa i krótkich rozumków.

gimof
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Nienajgorsza asterka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 7 paź 2009, o 08:28

Panowie jak się nie wychodzi po za kanał 19 to tak potem jest. :razz:
źuf mi kompleksy? CB to piękna odskocznia od "poważnego" świata krótkofalowców i nie widzę powodów byś mnie od razu atakował mnie personalnie jako problematyczny. Z natury młody luzak :mrgreen:
BTW ton Twoich wypowiedzi jest bardzo nie sympatyczny dlatego taka uwaga ( a bo może tutaj siedzi ktoś mądrzejszy od Ciebie ;> ).
"...Z dużymi rozmiarami kół jest jak z condomami w rozmiarze XL- Krótka chwila dobrej autoprezentacji nie jest warta późniejszych kłopotów."-Krzysztof Hołowczyc

Dłubię to, dłubię tam to. :)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 7 paź 2009, o 10:37

To ja się poradzę ekspertów, żeby sobie do oczu nie skakali ;)

Mam wolne radyjko TTI i chciałbym z niego zrobić stacjonarkę. W aucie to taki szumofon, że głowa boli, ale bez zakłóceń powinno chyba działać jak trzeba.

Jaką antenę stacjonarną powinienem sobie sprawić, żeby rano przy śniadaniu wiedzieć jak się mają korki na katowickiej. I jak zasilić takie radyjko. Czy standardowy zasilacz z gniazdem zapalniczkowym pociągnie mi radio?

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 7 paź 2009, o 18:22

Konto usunięte pisze: standardowy zasilacz

Standardowy czyli jaki ? Wbrew pozorom kiepski zasilacz wniesie więcej zakłóceń niż instalacja w samochodzie. Ja tam w tej dziedzinie ekspertem nie jestem, ale mam w rodzinie paru maniaków i używane przez nich zasilacze wygladają bardzo poważnie.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 7 paź 2009, o 19:49

LouCyphre pisze: Mój egzemplarz ma jednak jakąś wadę fabryczną, co jakiś czas jestem słabo słyszalny z bardzo niedużej odległości, na wszelakiej maści radiach z różnymi antenami ...

o to to! Jak jechaliśmy z Artim na WRC to jak stałem na światłach tuż za nim, to kompletnie mnie nie słyszał, jak zatrzymałem się jakieś 5m za nim, to był ok.... Też mam Johnnsona II...

źuf, domyślam się, że jak radyjko kupione gdzie indziej zostanie pogrzebane przez Twojego kumpla, to papierem gwarancyjnym mogę się podetrzeć? Czy też on daje jakąś gwarancję na cały sprzęt?
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: CB radio, albo opowieści o czarnej kobrze

Post 7 paź 2009, o 20:06

Dzisiaj dobiłem dwóch radioamatorów...
podjechałem do jednego, aby sprawdził mi moj zestaw.
Dziebko podciągnął, wyszlo coś 6W, prawie, sprawdził antenę, pogadał z kolesiem.

Póxniej ich podsłuchalem. Jak drugi z nich sie dowiedział, że mam Herberta z węglowym 50cm magnesem Presidenta, to się zalamał!
Miał bowiem wielometrowa stacjonarkę, a jakość odsłuchu była porównywalna z jego sprzętem.
Tak więc stara zasada glosi, że nie jest ważna długość, tylko technika... :giggle:
Dolce far niente ;-)

ODPOWIEDZ