Hmmm...pasztet pisze: Nie będę przepraszał, bo nie mam za co.
Może jeszcze nie rozumiesz specyfiki tego forum, ale to nie jest drobiazg.
Jeśli zarzucę Ci, że coś mi ukradłeś - a okaże się, że jestem ciapa i po prostu zgubiłem... to chyba naturalne, że powiem "przepraszam".
Nie tłumacząc, że zadziałało przyzwyczajenie, bo się wcześniej zadawałem z samymi złodziejami.
Ale - cóż, różni ludzie mają różne standardy.
Tu można otwarcie, z nazwą, bez zagadek. Ku przestrodze dla innych - warto.pasztet pisze: nieszczęsnej historii z firmą X
No, chyba, że jak z tym zaginionym postem, znów nie jesteś pewien - czy to oni zepsuli, czy Ty, czy może ciocia Ziuta, a może w ogóle tego silnika nie było

Pardon za złośliwość, ale aż się prosi - wobec powyższego.