Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 22:33

vibowit pisze:aa.... to kiedy jest dzień, a kiedy noc?
A to nie wiesz? Masz z tym problem?
No to jest na to definicja: zmierz cywiliny, moment ściśle określony.
vibowit pisze:Deszcz albo pada, albo nie, a jasno - ciemno mają jeszcze stany pośrednie.
Deszcz może jeszcze kropic i nie wymagać włączania wycieraczek.
vibowit pisze: Lepiej to znaczy, że nie gorzej. Myślałem, że rozumiesz takie słowa. :-p
Ale co to znaczy? Co lepiej widzisz? Numer rejestracyjny samochodu? Wąsy kierowcy? Ptasią kupę na masce? Bo mnie się zawsze wydawało, że wystarczy samochód na drodze widzieć, a szczegóły są mało ważne. A chyba nie powiesz, że nie widzisz w dzień W OGÓLE samochodu bez świateł.
vibowit pisze: To znaczy, że jak jedzie auto w kolorze szarym w jakiejś odległości ode mnie i nie ma świateł to się mogę zastanawiać, czy coś tam jedzie, czy może przekonam się za chwilę. Gdy będzie miał zapalone światła to wystarczy rzut okiem i będę miał pewność.
Aha, to znaczy jak stwierdzasz "tam chyba coś jedzie, ale może jednak nie, bo słabo widzę", to uznajesz, że nic tam nie ma i wyprzedzasz? Oddaj prawo jazdy, mówię ci.
Doświadczony i dobry kierowca uważnie obserwuje całą drogę, miernota myśli, że samo się zobaczy "kątem oka". I nie masz człowieku żadnej pewności, wiesz tylko że gdzieś tam coś jedzie, a tu za chwilę pieszy ląduje ci na masce, a ty przez najbliższe dwa lata boisz schylić się po mydło.
vibowit pisze: Tylko please... nie każ mi teraz oddawać prawa jazdy z powodu mojej ślepoty, bo się chyba zamknę w sobie.
Zamknij się. Z pożytkiem dla siebie, a przede wszystkim dla innych uzytkowników dróg.



barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 22:46

lucjanek, uspokój się dobrze Ci radzę, teraz już jako moderator. Albo się nauczysz rozmawiać w sposób cywilizowany, albo poszukaj innego forum.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 22:49

barbie, po 7 szklankach kawa przestaje na mnie działać. :-)
lucjanek pisze:Zamknij się. Z pożytkiem dla siebie, a przede wszystkim dla innych uzytkowników dróg.
ROTFL. Że też nigdy nie trafiłem na takiego nauczyciela jak Ty. Byłbym teraz dużo lepszym nie tylko kierowcą ale i człowiekiem. O wiele lepszym.

A teraz udam się na wewnętrzną emigrację. Czuję się powalony siłą argumentów.
:evilgrin:
czarne jest piękne...

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 23:25

A najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że nawet najwięksi przeciwnicy (z powodów dla mnie kompletnie absurdalnych, ale to już nie moja sprawa) jazdy na światłach w dzień, mogą sobie co najwyżej potupać nóżką ze złości, a w samochodzie i tak muszą te światła zapalić.

I o to chodzi właśnie chodzi! :mrgreen:

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 23:30

lucjanek pisze: Zamknij się. Z pożytkiem dla siebie, a przede wszystkim dla innych uzytkowników dróg.
Normalnie lew salonowy :wall:

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 23:39

jarmaj pisze:A najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że nawet najwięksi przeciwnicy (z powodów dla mnie kompletnie absurdalnych, ale to już nie moja sprawa) jazdy na światłach w dzień, mogą sobie co najwyżej potupać nóżką ze złości, a w samochodzie i tak muszą te światła zapalić.

I o to chodzi właśnie chodzi! :mrgreen:
A kto tak powiedział?
Od 4 lat bez świateł i tylko dwa mandaty.
Co to jest 200 zł na 4 lata?
Rozumiem, że tak jak ja rzekomo muszę włączyć światła, ty musisz zwolnić do 50 na każdym obszarze zabudowanym. Czy tak?
Ostatnio zmieniony 3 lis 2011, o 23:40 przez lucjanek, łącznie zmieniany 1 raz.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 23:40

lucjanek pisze:A kto tak powiedział?
Od 4 lat bez świateł i tylko dwa mandaty.
Co to jest 200 zł na 4 lata?
W porównaniu z oszczędnościami na paliwie, to całe nic. :giggle:
czarne jest piękne...

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 23:41

vibowit pisze: W porównaniu z oszczędnościami na paliwie, to całe nic. :giggle:
Paliwo to nic, ważniejsze jest ludzkie życie.

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 23:43

lucjanek pisze:
vibowit pisze: W porównaniu z oszczędnościami na paliwie, to całe nic. :giggle:
Paliwo to nic, ważniejsze jest ludzkie życie.
I zgaszone światła je ratują? :o

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 23:44

vibowit pisze:barbie, po 7 szklankach kawa przestaje na mnie działać. :-)
lucjanek pisze:Zamknij się. Z pożytkiem dla siebie, a przede wszystkim dla innych uzytkowników dróg.
ROTFL. Że też nigdy nie trafiłem na takiego nauczyciela jak Ty. Byłbym teraz dużo lepszym nie tylko kierowcą ale i człowiekiem. O wiele lepszym.

A teraz udam się na wewnętrzną emigrację. Czuję się powalony siłą argumentów.
:evilgrin:
Widze, że inne moje odpowiedzi zignorowałeś jako niewygodne. Mozna i tak.
Ale uważny i inteligentny czytelnik w mig załapię co i jak.

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 23:44

barbie pisze: I zgaszone światła je ratują? :o
Nie szkodzą.
Chyba wystarczy?
Ostatnio zmieniony 3 lis 2011, o 23:45 przez lucjanek, łącznie zmieniany 1 raz.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 23:45

barbie pisze:I zgaszone światła je ratują? :o
Ty wiesz ilu ludzi ginie w chińskich fabrykach, przy produkcji żarówek? :evilgrin:
czarne jest piękne...

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 23:46

vibowit pisze: Ty wiesz ilu ludzi ginie w chińskich fabrykach, przy produkcji żarówek? :evilgrin:
Ty się lepiej zainteresuj, ile ludzi ginie w Polsce przez ten debilny nakaz.

Obrazek

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 23:52

i twierdzisz, że z tego wykresu wynika jasno, że to zapalanie świateł zabija ludzi.
Szacun. Nie szukasz pracy jako analityk? :giggle: :giggle: :mrgreen: :mrgreen:
czarne jest piękne...

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 3 lis 2011, o 23:54

vibowit, nie karm trolla :mrgreen:

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 00:03

lucjanek pisze:
barbie pisze: I zgaszone światła je ratują? :o
Nie szkodzą.
Chyba wystarczy?
Zapalone też nie szkodzą. Chyba wystarczy?
Ten wykres jest absurdalny. A gdzie średnie parametry pogody w tych latach, ilość remontowanych i źle oznaczonych odcinków dróg, dziur na niewyremontowanych nawierzchniach, liczba pijanych kierowców, przyrost ilości kierowców w poszczególnych grupach wiekowych i sprawnościowych oraz stan pojazdów?
Swoją drogą statystyka to taka dziedzina nauki, za pomocą której można udowodnić każde, nawet najbardziej absurdalne teorie, odpowiednio dobierając próbę i uwzględniane dane... :roll:

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 00:07

A ja tam rozumiem punkt widzenia lucjanka.
:cofee:

Zastanawia mnie jeszcze coś innego.
Skoro już wprowadzili ten nakaz jazdy na światłach przez całą dobę, również w upalny dzień w miejskim korku....
to na co czekają z wprowadzeniem obowiązku jazdy w samochodzie w kasku?? Zarówno dla kierowcy jak i wszystkich pasażerowów!
Są niewątpliwe dowody na to, że kask chroni glowę w przypadku wypadku drogowego. Przecież z tego powodu jest to wymagane w sportach samochodowych.
:idea:

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 00:14

lucjanek pisze: Od 4 lat bez świateł i tylko dwa mandaty.
Co to jest 200 zł na 4 lata?

Faktycznie, mało. Dużo za mało.

lucjanek pisze:Rozumiem, że tak jak ja rzekomo muszę włączyć światła, ty musisz zwolnić do 50 na każdym obszarze zabudowanym. Czy tak?
No widzisz, każdy tak ma, że są pewne przepisy z którymi się zgadza i takie, z którymi nie.

Można ich nie przestrzegać, ale trzeba się liczyć z konsekwencjami. Mi tam nie zależy żebyś jechał zawsze na piędziesiątce 50km/h (wręcz przeciwnie, oczekuję, że ruch będzie szybszy), ale chcę aby wszyscy jeździli na światłach, bo lepiej wtedy widać inne samochody.
Więc pozwól, że będę miał nadzieję, że w przyszłości ta drobna niedogodność w postaci mandatu będzie spotykała Cię znacznie częściej, aż w końcu zaczniesz zapalać światła.

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 00:14

Лукашэнка, ja od zawsze jeżdżę na włączonych światłach, bo jeżeli dzięki temu że ja mam włączone światła, to ktoś inny zobaczy mnie wcześniej i jest szansa że mnie nie zabije. Bo może to egoistyczne, ale głównie martwię się jednak o swoje życie. Jeśli natomiast ktoś uważa, że jego zawsze świetnie widać i w imię tej idei jest skłonny ryzykować, że jednak kiedyś go ktoś nie zobaczy, to jego wolny wybór, przecież nie zmuszę. Problem pojawia się kiedy ja mam zapalone światła, a ten drugi nie i w wyniku tego ja ginę. Bo albo ja albo ktoś inny będzie miał gorszy moment i go nie zauważy. A gorsze momenty ma każdy. Więc po to, żebym ja nie zginęła z tak błahego powodu, wolałabym, żeby ten inny też zapalił światła. Oraz rowerzysta również, w każdych warunkach. Zaś pieszy mógłby mieć odblaski jeśli znajduje się w obszasze drogi. I wtedy wszyscy będziemy mieli równe szanse.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 00:22

Лукашэнка, bardzo proste.

Bo kask chroni tylko użytkownika. A to jego sprawa. Więc nie powinno to być regulowane przepisami

Światła pomagają innym na drodze, ułatwiają jazdę, czynią ją bezpieczniejszą nie tylko dla samego świecącego, ale też dla reszty użytkowników.
Więc powinny określać to przepisy, tak samo jak minimalną głębokość bieżnika, stan techniczny samochodu itp,itd. Przepisy powinny chronić innych przed czyjąś nieodpowiedzialnością/głupotą, nie jego samego.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 00:40

barbie pisze:Лукашэнка, ja od zawsze jeżdżę na włączonych światłach, bo jeżeli dzięki temu że ja mam włączone światła, to ktoś inny zobaczy mnie wcześniej i jest szansa że mnie nie zabije. Bo może to egoistyczne, ale głównie martwię się jednak o swoje życie. Jeśli natomiast ktoś uważa, że jego zawsze świetnie widać i w imię tej idei jest skłonny ryzykować, że jednak kiedyś go ktoś nie zobaczy, to jego wolny wybór, przecież nie zmuszę. Problem pojawia się kiedy ja mam zapalone światła, a ten drugi nie i w wyniku tego ja ginę. Bo albo ja albo ktoś inny będzie miał gorszy moment i go nie zauważy. A gorsze momenty ma każdy. Więc po to, żebym ja nie zginęła z tak błahego powodu, wolałabym, żeby ten inny też zapalił światła. Oraz rowerzysta również, w każdych warunkach. Zaś pieszy mógłby mieć odblaski jeśli znajduje się w obszasze drogi. I wtedy wszyscy będziemy mieli równe szanse.
OK, a w takim razie na obowiązkowy kask zgodziłabyś się?



;-)

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 00:44

jarmaj pisze:Лукашэнка, bardzo proste.

Bo kask chroni tylko użytkownika. A to jego sprawa. Więc nie powinno to być regulowane przepisami

Światła pomagają innym na drodze, ułatwiają jazdę, czynią ją bezpieczniejszą nie tylko dla samego świecącego, ale też dla reszty użytkowników.
Więc powinny określać to przepisy, tak samo jak minimalną głębokość bieżnika, stan techniczny samochodu itp,itd. Przepisy powinny chronić innych przed czyjąś nieodpowiedzialnością/głupotą, nie jego samego.
No OK.
Ja prawdę powiedziawszy też już się nie zżymam się na te obowiązkowe światła,
od kiedy mam z przodu diodowe do jazdy w dzień.
;-)

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 09:41

barbie pisze: Zapalone też nie szkodzą. Chyba wystarczy?
Rzecz w tym, że szkodzą. Poczytaj może najpierw na ten temat, bo twoje bomisiewydaje mnie nie interesuje. Mnie na przykład wydaje się (zresztą słusznie), że Ziemia jest płaska.
A tak na marginesie, to włączone bez przerwy ogrzewanie tylnej szyby też na pewno nie szkodzi.
barbie pisze: Ten wykres jest absurdalny. A gdzie średnie parametry pogody w tych latach, ilość remontowanych i źle oznaczonych odcinków dróg, dziur na niewyremontowanych nawierzchniach, liczba pijanych kierowców, przyrost ilości kierowców w poszczególnych grupach wiekowych i sprawnościowych oraz stan pojazdów?
Swoją drogą statystyka to taka dziedzina nauki, za pomocą której można udowodnić każde, nawet najbardziej absurdalne teorie, odpowiednio dobierając próbę i uwzględniane dane... :roll:
Te parametry co roku są podobne lub ich tendencja zmian jest podobna. Jak również stała była tendencja liczby wypadków (nawet pomimo wzrostu liczby samochodów). Poczytaj o tendencjach i trendach, zanim powiesz, że coś jest absurdalne.
Obejrzyj może co na ten temat maja do powiedzenia fachowcy, którzy sie tym zajmują.
http://www.youtube.com/watch?v=6up-24tFFPI

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 09:51

Лукашэнка pisze:A ja tam rozumiem punkt widzenia lucjanka.
:cofee:

Zastanawia mnie jeszcze coś innego.
Skoro już wprowadzili ten nakaz jazdy na światłach przez całą dobę, również w upalny dzień w miejskim korku....
to na co czekają z wprowadzeniem obowiązku jazdy w samochodzie w kasku?? Zarówno dla kierowcy jak i wszystkich pasażerowów!
Są niewątpliwe dowody na to, że kask chroni glowę w przypadku wypadku drogowego. Przecież z tego powodu jest to wymagane w sportach samochodowych.
:idea:
Kaski jak kaski. Ale obowiązkowe czapki przez cały rok to by było to! Przeciez życie ludzkie jest bezcenne, ale jakie zyski dla NFZ, tyle chorych mniej.
A chyba nikt nie ma wątpliwości, że noszenie czapki zapobiega przeziębieniom, grypie itp.

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 4 lis 2011, o 09:54

lucjanek, Ty jesteś taki głupi sam z siebie?

ODPOWIEDZ