Problemy z AWD, skrzynia 4EAT – torque bind
: 25 mar 2013, o 17:06
Mam następujący problem:
Niedawno, w związku z utratą tylnego napędu w moim samochodzie wymieniono:
– sprzęgło wielopłytkowe (tarcze były ekstremalnie zużyte, wydarte do metalu, którego opiłki trafiły do ATF-u)
- selenoid C (stary był zablokowany w pozycji otwartej i ani drgnął po bezpośrednim podłączeniu pod aku)
– znaczną część ATF-u
Niestety, po powyższej operacji pojawiły się kolejne problemy:
– TORQUE BIND, czyli permanentne spięcie napędu
– włożenie bezpiecznika w zworkę "FWD" nie rozpina napędu ani nie zapala kontrolki FWD na tablicy rozdzielczej. Przed naprawą zworka działała, a do mechanika dojechałem w załączonym trybie FWD.
– kontrolka "POWER" mruga 16 razy po każdym uruchomieniu silnika
– w ciągu ostatnich kilku dni raz (rano, na zimno) zdażyło się, że problem zniknął: napęd, zworka i kontrolka działały tak jak powinny.
– nie potrafię wywołać kodów TCU za pomocą magicznej sekwencji, myślę że może dotyczyć ona innego modelu. (zagrzanie silnika, hamulec -> wajcha -> 1, wyłączenie silnika, włączenie zapłonu, wajcha 2 -> 1 -> 2 -> 3 -> D)
Normalnie wnioskowałbym, że to tzw. "Duty Selenoid C", ale ponieważ został wymieniony na nowy i przez moment działał to podejrzewam okablowanie lub komputer.
Proszę o:
– podanie skutecznej metody wymrugania kodów błędów TCU dla mojego modelu (OBK 1997, 2.5na 4eat-phase I)
– wytłumaczenie, jak działą selenoid C - tzn. czy po podaniu pełnego napięcia powinien się zamknąć, czy otworzyć. Wiem, że napęd spina się gdy selenoid C nie jest zasilany, a po podaniu 12V rozpina się całkowicie - jak w przypadku zainstalowania bezpiecznika w zworce "fwd".
Scenariusze, które biorę pod uwagę:
1) W wyniku awarii komputera pierwotny selenoid C nie działał tak jak powinien, co gwałtownie przyspieszyło zużycie tarcz sprzęgła, a opiłki metalu zablokowały/zatarły selenoid. Do momentu utraty tylnego napędu jego spięcie mogło nie być wyczuwalne, gdyż tarcze sprzęgła mogły już być "na wykończeniu". W tej sytuacji nie rozumiem, dlaczego komputer nie zgłaszał błędów aż do wymiany mpt i selenoidu C. Nie rozumiem także, dlaczego samochód przez moment zadziałał prawidłowo. Przed awarią napęd załączał się gwałtownie i z opóźnieniem, co zdaje się przeczyć możliwości wystąpienie spięcia napędu jako genezy problemów.
2) Tarcze sprzęgła wytarły się "naturalnie", a w wyniku przejechania ok. 300km z bezpiecznikiem w zworce FWD jakaś część TCU lub lut uległa spaleniu (np. tranzystor podający 12V na selenoid po włożeniu bezpiecznika w zworkę). Mogło to nastąpić w czasie ostatniej trasy do mechanika (100km), przez co mogłem nie zauważyć mrugającej kontrolki POWER, jednak po dojechaniu na miejsce kontrolka FWD nadal działała, a po wyjęciu bezpiecznika zgasła. Ten scenariusz tłumaczy opóźnienie w dołączeniu napędu przed awarią - kończącym się MPT. Po zainstalowaniu nowych tarcz i selenoidu ujawniła się usterka komputera, a chwilowe zniknięcie problemu można tłumaczyć tymczasowym przywróceniem kontaktu w komponentach TCU
3) Wadliwy nowy selenoid C lub okablowanie, kabel podczas montażu mógł zostać przyszczypany powodując zwarcie do masy, wyświetlenie błędu i spięcie napędu. Tymczasowe rozwiązanie problemu mogło nastąpić przypadkowo przez przemieszczenie elementu powodującego zwarcie. W tym scenariuszu napęd wytarł sie samoczynnie a selenoid C zablokował się przez opiłki metalu lub TCU spalił się przez długotrwałą jazdę w trybie FWD.
Jeśli ktoś widzi lukę w powyższej logice lub znajduje jakieś dodatkowe implikacje mogące zdefiniować problem, prosę o zabranie głosu.
Dzięki!
Niedawno, w związku z utratą tylnego napędu w moim samochodzie wymieniono:
– sprzęgło wielopłytkowe (tarcze były ekstremalnie zużyte, wydarte do metalu, którego opiłki trafiły do ATF-u)
- selenoid C (stary był zablokowany w pozycji otwartej i ani drgnął po bezpośrednim podłączeniu pod aku)
– znaczną część ATF-u
Niestety, po powyższej operacji pojawiły się kolejne problemy:
– TORQUE BIND, czyli permanentne spięcie napędu
– włożenie bezpiecznika w zworkę "FWD" nie rozpina napędu ani nie zapala kontrolki FWD na tablicy rozdzielczej. Przed naprawą zworka działała, a do mechanika dojechałem w załączonym trybie FWD.
– kontrolka "POWER" mruga 16 razy po każdym uruchomieniu silnika
– w ciągu ostatnich kilku dni raz (rano, na zimno) zdażyło się, że problem zniknął: napęd, zworka i kontrolka działały tak jak powinny.
– nie potrafię wywołać kodów TCU za pomocą magicznej sekwencji, myślę że może dotyczyć ona innego modelu. (zagrzanie silnika, hamulec -> wajcha -> 1, wyłączenie silnika, włączenie zapłonu, wajcha 2 -> 1 -> 2 -> 3 -> D)
Normalnie wnioskowałbym, że to tzw. "Duty Selenoid C", ale ponieważ został wymieniony na nowy i przez moment działał to podejrzewam okablowanie lub komputer.
Proszę o:
– podanie skutecznej metody wymrugania kodów błędów TCU dla mojego modelu (OBK 1997, 2.5na 4eat-phase I)
– wytłumaczenie, jak działą selenoid C - tzn. czy po podaniu pełnego napięcia powinien się zamknąć, czy otworzyć. Wiem, że napęd spina się gdy selenoid C nie jest zasilany, a po podaniu 12V rozpina się całkowicie - jak w przypadku zainstalowania bezpiecznika w zworce "fwd".
Scenariusze, które biorę pod uwagę:
1) W wyniku awarii komputera pierwotny selenoid C nie działał tak jak powinien, co gwałtownie przyspieszyło zużycie tarcz sprzęgła, a opiłki metalu zablokowały/zatarły selenoid. Do momentu utraty tylnego napędu jego spięcie mogło nie być wyczuwalne, gdyż tarcze sprzęgła mogły już być "na wykończeniu". W tej sytuacji nie rozumiem, dlaczego komputer nie zgłaszał błędów aż do wymiany mpt i selenoidu C. Nie rozumiem także, dlaczego samochód przez moment zadziałał prawidłowo. Przed awarią napęd załączał się gwałtownie i z opóźnieniem, co zdaje się przeczyć możliwości wystąpienie spięcia napędu jako genezy problemów.
2) Tarcze sprzęgła wytarły się "naturalnie", a w wyniku przejechania ok. 300km z bezpiecznikiem w zworce FWD jakaś część TCU lub lut uległa spaleniu (np. tranzystor podający 12V na selenoid po włożeniu bezpiecznika w zworkę). Mogło to nastąpić w czasie ostatniej trasy do mechanika (100km), przez co mogłem nie zauważyć mrugającej kontrolki POWER, jednak po dojechaniu na miejsce kontrolka FWD nadal działała, a po wyjęciu bezpiecznika zgasła. Ten scenariusz tłumaczy opóźnienie w dołączeniu napędu przed awarią - kończącym się MPT. Po zainstalowaniu nowych tarcz i selenoidu ujawniła się usterka komputera, a chwilowe zniknięcie problemu można tłumaczyć tymczasowym przywróceniem kontaktu w komponentach TCU
3) Wadliwy nowy selenoid C lub okablowanie, kabel podczas montażu mógł zostać przyszczypany powodując zwarcie do masy, wyświetlenie błędu i spięcie napędu. Tymczasowe rozwiązanie problemu mogło nastąpić przypadkowo przez przemieszczenie elementu powodującego zwarcie. W tym scenariuszu napęd wytarł sie samoczynnie a selenoid C zablokował się przez opiłki metalu lub TCU spalił się przez długotrwałą jazdę w trybie FWD.
Jeśli ktoś widzi lukę w powyższej logice lub znajduje jakieś dodatkowe implikacje mogące zdefiniować problem, prosę o zabranie głosu.
Dzięki!