Forum Subaru

Witam
Stalo sie - zalozylem bova na lato:) HKS SQV v.4 nowka. Pierwszy dzien nic sie nie dzialo.
A na drugi stojac w korku zauwazylem ze na luzie auto trzyma obroty 1500-1700. Tez jak wrzucalem
bieg , to bez dodania gazu jechalo szybciej. Po 10-15 minutach obroty powrocily na "fabryczne" - sporo
mniej niz 1000. Pozniej jeszcze raz tak sie stalo podczas jazdy.
Dzisiaj przykladowo jezdzilem po miescie - wsio bylo ok, a dopiero jak podjechalem pod garaz i znowu wskoczylo
na 1500. No i w zwiazku z tym pytanko: uwazam ze to powoduje
bov, no bo wczesniej nic takiego nie mialem. Czy to nic groznego i przy bov raczej ma prawo sie
zdarzyc, czy nie jest to zdrowe?
Moze mam jak najszybciej wywalic dziada? (i tak to mialem zrobic na koniec lata, ale w tej sytuacji chyba
to nawet jutro zrobie)
Mam nadzieje ze mi szanowne Forum udzieli jakiejs wiedzy:)

seiken pisze: jak najszybciej wywalic dziada

Właśnie sam sobie odpowiedziałeś

pewnie tym sie skonczy:) ale czy jest jakies logiczne wytlumaczenie na takie objawy (wysokie obroty)? Dziwna sprawa, bo wczesniej
kupowalem subaraki z bovem i wywalalem go zawsze dla zdrowie auta. teraz sam w koncu postanowilem zalozyc i odrazu wyskoczyl
jakis problem;/

Sprawdz caly dolot, grzebales w gumkach to moze cos spieprzyles. Oboje jezdzilismy z bovem I oprocz tego, ze delikatnie przelewal to nic kompletnie sie nie dzialo. Masz taczke po remapie wiec pewnie ustawili tak aby bylo bardziej mokro wiec zwroc uwage na to czy przez nowy zawor nie leje duzo, duzo mocniej. Tego bym sie raczej obawial. Bov to samo dobro

no mysle ze musze wyciagnac. najwyzej jak bede w 4t, to zamontuja i sprawdza co sie dzieje z tym przelewaniem