Forum Subaru

Chyba tak bylo od "nowosci", ale ze ostatnio zaczalem autko dopieszczac na tip-top to postanowilem zajac sie tym temate. Otoz przy 2k-2.5k RPM przy odpuszczaniu gazu/lekkim nacisnieciu gdy auto jedzie bez gazu, oraz przy przy manewrowaniu tempomatem (+, -, off) nastepuje takie nieprzyjemne szarpniecie. Co to moze byc: poduchy silnika, cos z przepustnica? Dodam, ze gdy padala mi dwumasa rozpeklo mi poduche pod skrzynia i wtedy tluklo sie niemilosiernie. Poducha zmieniona juz jakis czas temu no i jest lepiej, ale te zmiany gaz/"nie gaz" mogly by sie odbywac plynniej.

u mnie przy odpuszczaniu gazu (bez wysprzeglenia) na biegu 1 i 2 podszarpuje. Tez chce to zwlaczyc..

KamilP pisze:u mnie przy odpuszczaniu gazu (bez wysprzeglenia) na biegu 1 i 2 podszarpuje. Tez chce to zwlaczyc..

Widzialem chyba na kropce, ze przepustnice czysciles/wymieniales, wiec to nie pomoglo. A jak poduchy u Ciebie wygladaja?

Przepustnice wymienilem i tym samym wyeliminowalem falowanie oborotow na zimnym silniku. Poduchy na przegladzie w 2012 byly ok, a w serwisie mowia, ze "przesadzam" i TTTM :) Za miesiac jade na przeglad, wiec zwroce raz jeszcze uwage ;)

KamilP pisze:"przesadzam" i TTTM :)

Duzo tych TTTM :) Ale akurat to szarpanie jest malo przyjemne. No nic, ja tez zerkne na pozostale poduchy, w przyszlym tygodniu przeglad.

Jest nas więcej ;) Jakoś specjalnie uciążliwe to nie jest ale jakby się dało chętnie bym wyeliminował... U mnie na 3ce i 5tce jest delikatne szarnięcie przy odpuszczeniu gazu.

Pozwole sobie jeszcze podreczyc :)
Czy nieszczelnosci w dolocie moga byc przyczyna takiej nerwowej rekacji na dodanie odpuszczenie gazu? Pytam wlasnie po myjni postanowilem podniesc maske i obczaic jak sie ma filtr powietrza. Okazalo sie, ze cos tam sie poprzestawialo i byla mala szczelina - troche lewego powietrza szlo. Po poprawieniu w drodze powrotnej szarpania na zadnym z biegow nie zauwazono. Moglo to miec wplyw, czy raczej efekt placebo?

jimiasty, i jak? Placebo? :)

Dyziek pisze:jimiasty, i jak? Placebo? :)

:) Nawet nie ze placebo. Dzisiaj sprawdzilem to dokladniej, bo mialem troche dluzsza trase no i jak sie auto porzadnie zagrzalo to i szarpania wrocily. Przy okazji bylem tez na przegladzie rejestracyjnym, ale ciezko tak na szybko ogladnac pozostale poduchy - np tych bocznych silnika to wogole nie bylo widac. Za to wydaje mi sie, ze ta pod skrzynia jest juz troche mocno sklepana. Droga nie jest, wymiana tez chyba raczej malo skomplikowana, wiec przy jakims najblizszym warsztacie wymienie.

kuźwa, nie lubię tego forum, zawsze gdy mi się wydaje, że w Forku wszystko już chula i bzyczy, to ktoś zakłada temat z problemem, który przy następnej przejażdżce zauważam...chyba muszę skończyć tu wchodzić

dombek, hehe, spokojnie, te typy tak maja ;)

KamilP pisze:
dombek, hehe, spokojnie, te typy tak maja ;)

pomimo wszystkiego i tak jest fajnie

dombek pisze:kuźwa, nie lubię tego forum, zawsze gdy mi się wydaje, że w Forku wszystko już chula i bzyczy,

No wlasnie, a'propo bzyczenia... To ostatnio zauwazylem, ze ......

jimiasty pisze: No wlasnie, a'propo bzyczenia... To ostatnio zauwazylem, ze ......

Dalibyście chwilę wytchnienia

Moim skromnym zdaniem to nie wina poduszek ...Ja myślę tak: puszczając całkowicie gaz, zakręcamy kurek z paliwem, wtryski nie podają nic i silnik przechodzi w "tryb hamowania". W momencie kiedy dodamy na nowo gazu, dawka paliwa jest przydużawa i następuje owe szarpnięcie. Moja stara Honda była na gaźniku i miała jakiś spec-system działający podobnie. Kiedy została zagazowana, a instalacja nie była najwyższych lotów, szarpania ustały. Poprostu silnik cały czas dostawał choćby minimalną daweczkę czegoś do picia i nie było już efektu zerowo-jedynkowego. Taka jest moja teoria spisku

na kropce cos o dwumasie mowia..

Artur pisze:Moim skromnym zdaniem to nie wina poduszek ...Ja myślę tak: puszczając całkowicie gaz, zakręcamy kurek z paliwem, wtryski nie podają nic i silnik przechodzi w "tryb hamowania". W momencie kiedy dodamy na nowo gazu, dawka paliwa jest przydużawa i następuje owe szarpnięcie.

Tez mi sie wydaje, ze to jest z tym zwiazane. Na zimnym silniku wszsystko jest ladnie i plynnie, bo nawet po odpuszczeniu gazu wtryski cos tam podaja, co z reszta widac na spalaniu chwilowym - jest 2 albo 0.2 nie pamietam dokladnie. Motocykle wtryskowe np zeby nie szarpac maja dodatkowa przepustnice. A tu... no coz. Moze jednak da sie cos z tym zrobic?

KamilP pisze:na kropce cos o dwumasie mowia..

Ja juz nie mam dwumasy. Ale jak mialem, to bylo to samo.

U mnie na zimnym też ok :) Ogólnie i ja i moja kobieta nauczyliśmy się tak odpuszczać gaz żeby tego delikatnego szarpnięcia nie było... no ale jeśli dałoby się to wyeliminować...

Sporo czasu minęło a nikt nie przedstawił jakiegoś trzymającego sie kupy wyjaśnienia problemu....

U mnie szarpie i na ciepły i na zimnym. Dawno temu pomyślałem sobie, że tak ma być i jeżdżę i mi się to nawet podoba

U mnie w Forku pojawiło się to (albo było wcześniej,ale nie zauważyłem) szczególnie przy toczeniu się na 1/2 biegu. lekkie naciśnięcie gazu daje efekt "kangurka" - wkurza to trochę..

Nie jestem specem od Subaru a obecne jest moim drugim ale handluję autami ponad 10 lat i miałem już ich sporo moim zdaniem trudno jest przy pomocy klawiatury określić problem w waszych autach każdy z was może mieć inną przyczynę zużycie poduszek silnika i skrzyni guma z upływem lat traci swoje właściwości zimny silnik to zimna guma więc sztywniejsze mocowanie silnika, rozgrzany silnik oddaje temperaturę na poduszki które mogą tracić swoje właściwości co może owocować przenoszeniem drgań na nadwozie ale nie żabką skład mieszanki paliwowo powietrznej jest rożny na zimnym i ciepłym silniku a jego nieprawidłowe zestawienie może powodować opisywane objawy. W silnikach spalinowych cykle pracy poszczególnych cylindrów wypełniają niemal całkowicie czas pracy silnika. Takie silniki nie wymagają ciężkiego koła zamachowego do podtrzymania ciągłości ruchu silnika, ale w trakcie cyklu pracy energia nie jest dostarczana równomiernie. Redukcja masy koła zamachowego prowadzi do dużych wibracji na małych obrotach silnika. Wibracje te przenoszą się na skrzynię biegów i powodują jej przyspieszone zużycie. Ponadto, silnik ze zbyt lekkim kołem zamachowym może się zatrzymywać przy szybszym puszczeniu sprzęgła. By zapobiec tym zjawiskom stosuje się koło zamachowe dwumasowe. Składa się ono z dwóch lżejszych kół zamachowych połączonych tłumikiem drgań skrętnych. Jedno z kół zespolone jest z silnikiem, drugie ze skrzynią biegów, zaś elementy sprężyste tłumika drgań zapobiegają przenoszeniu wibracji z silnika na skrzynię biegów.
Dzięki zastosowaniu dwumasowego koła zamachowego zmniejszają się drgania na małych obrotach silnika, zostaje również zmniejszone szarpnięcie w momencie załączania sprzęgła.
Zaczołbym od analizatora spalin i regulacji mieszanki, w przypadku szarpania przy dodaniu gazu czyli tzw. żabki jeżeli szarpnięcie przy odpuszczeniu gazu jest jednorazowe to skupiłbym się na poduszkach a jeżeli szarpie podczas pracy sprzęgła pomyślał bym o dwumasie.

Z troche innych powodow niz dotyczy ten temat , o ktorych byc moze jeszcze troche napisze jak sprawa sie wyjasni do konca, rozebrano skrzynie biegow w drobny mak i mam wymienione tylne lozysko na walku sprzeglowym. Wlasnie wrocilem z "oblatania" - szarpniecia ustapily.