Strona 1 z 1
Montaż fotela
: 13 cze 2013, o 20:08
autor: Boombastic
Cześć!
Szukam kogoś w Warszawie lub w okolicach kto zamontowałby mi nowy fotel do Forestera. W zasadzie nie wiem do kogo się zwrócić, bo sprawa jest czysto mechaniczno - elektryczna, czyli trzeba odkręcić stary fotel, rozłączyć elektrykę, przykręcić adapter + fotel, podciągnąć prąd do niego, zdeaktywować kontrolkę poduszki. Czy to jeszcze robota dla tapicera czy też raczej dla zakłądu mechanicznego? Może panowie z 4Turbo mi pomogą jako stałemu klientowi? Niestety właściciel 4Drive albo nie ma ochoty na dalszą pracę ze mną, albo rzeczywiście ma tyle pracy (znam ten kod, tak samo spławiam klientów długimi terminami).
Re: Montaż fotela
: 13 cze 2013, o 20:54
autor: Godlik
Moim zdaniem każdy kumaty mechanik od Subaru sobie z tym poradzi. A w Wawie i okolicach masz ich sporo
4T
Jutrzenki
Bajeczna
Jarek-Józefów
Część danych kontaktowych jest w katalogu firm na tym forum. Dzwoń, pytaj kto ma wolny termin
Re: Montaż fotela
: 13 cze 2013, o 22:20
autor: Chloru
No i jeszcze Janek Kornecki

Re: Montaż fotela
: 14 cze 2013, o 09:16
autor: Boombastic
Dzięki za rady, tak też myślałem, ale wolałem sie upewnić. Jestem juz umówiony z panami z 4T. Może w końcu zakończę sprawę fotela w Foresterze. Postaram się potem wrzucić jakieś fotki.
Re: Montaż fotela
: 19 cze 2013, o 10:36
autor: anakinsky
Boombastic pisze:Jestem juz umówiony z panami z 4T.
pączki smakowały?

Re: Montaż fotela
: 19 cze 2013, o 17:12
autor: Boombastic
Fotel już zamontowany. Okazało się że przez adapter od Imprezy fotel znacznie się obniżył i to w takim zakresie, że pierwszy raz w życiu musiałem nieco obniżyć kierownicę. Ale taka pozycja to już przesada, bo sie siedzi prawie na podłodze i nawet przy moim wzroście mam kłopot ze zlokalizowaniem krawędzi przodu auta. Na szczęscie zakres regulacji wysokości jest bardzo duży i nawet żona będize mogła spokojnie dalej nim jeździć. Na plus trzeba oddać że przynajmniej teraz widzę światła na krzyżowaniu bez pochylania głowy. Jutro jadę w trasę 460 km to potestuję ustawienia i wentylację. Jak wrócę to cyknę jakąś fotkę.
A co do pączków to takich drogich nie jadam

Re: Montaż fotela
: 21 cze 2013, o 11:41
autor: anakinsky
Jaki adapter od Imprezy masz na myśli?
Wklej te fotki, bom ciekaw...
Re: Montaż fotela
: 22 cze 2013, o 17:05
autor: Boombastic
No dobra, troche podsumowań operacji wymiany fotela na Recaro. Dla nieznających watku przypominam że wyrzuciłem seryjny fotel w Forku II gen i wsadziłem używkę Recaro model Style. W ciągu 2 dni przejechałem 1000 km i musze powiedzieć że jest znaczna poprawa w stosunku do serii. Sam fotel ma regulowane podparcie boczne (reguluje się kąt bocznych skrzydełek), ogrzewanie oraz wentylowanie (przy tych upałach miałem tylko lekko mokrą koszulkę ale tyłek suchy), regulacja wysokości i pochylenia elektrycznie, pneumatycznie za to pompowane komory podparcia lędźwiowego.
Montaż. Fotel kupiłem uniwersalny, czyli pasujący do każdego auta. Ale by mozna było go zamontować to trzeba dokupić adapter Recaro dedykowany do konkretnego auta. Ten adapter to ta cała dolna konstrukcja fotela z łapami do której przykręca się uniwersalną górę. Nie ma adaptera do Forestera, ale pasuje od Imprezy. Ale jest on niższy przez co siedzi się o wiele niżej. Na szczęscie fotel ma bardzo duży zakres regulacji wysokości. Uwierzcie, że mając prawie 2 m wzrostu przy obnizeniu fotela ledwo widziałem koniec maski i musiałem obniżyc kierownicę - trochę za nisko. Przy maksymalnym podniesieniu do gory szacuję że jest na poziomie podniesionego seryjnego fotela, czyli moja drobna żona też będzie mogła nim dalej jeździć.
Wrażenia. W fotelu siedzi się zupełnie inaczej niż w serii. Jest bardziej wyprofilowany i dotyczy to zarówno siedziska jak i oparcia. Oparcie lepiej obejmuje i lepiej trzyma na zakrętach, a siedzisko również jest lepiej profilowane, siedzi się głębiej i boki tyłka również są lepiej trzymane, ale nie aż tak bardzo jak w kuble, czyli pewien kompromis pomiędzy wygodą a trzymaniem ciała - idealne do auta do codziennej jazdy. Jednak przy moich gabarytach po ok. 150-200 km tyłek zaczyna trochę drętwieć i nie można się jakoś poprawić w fotelu, bo nie ma miejsca. Ale za to mam pompowane podparcie lędźwiowe i mówię wam, że jest kolosalna różnica w stosunku do serii. Ostatnio po przejechaniu 450 km w serii nie mogłem się wyprostować, a po przejechaniu 1000 km w dwa dni nic nie czuję, różnica kolosalna. Inaczej się wygina kręgosłup (nie zapadam się w fotelu) i nie męczę się. Również całe oparcie jest nieco dłuższe od serii, ale niestety, nie jest to wersja XL fotela, która nowa kosztuje 9000 zł.
Jak na razie muszę odnaleźć właściwa pozycje za kierownicą, ale raczej było warto wydać trochę kasy na przeróbkę.

Re: Montaż fotela
: 22 cze 2013, o 22:27
autor: Gootek
Boombastic, dobra robota,
dalszego zadowolenia Ci życzę!
Kiedyś, wiele lat temu, myślałem o tym samym.
Ale wtedy nie znalazłem żadnej używki, a nowy fotel kosztował za dużo.
Re: Montaż fotela
: 24 cze 2013, o 10:25
autor: anakinsky
Good work!
Re: Montaż fotela
: 25 cze 2013, o 14:58
autor: Boombastic
anakinsky pisze:Good work!
Spasiba

Jakby co to pewnie będzie na sprzedaż za rok, może dwa z autem lub bez.