Tylny most

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
paczek94
0 gwiazdek
Auto: Subaru Impreza 1.6 Gl
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Tylny most

Post 21 lip 2013, o 12:31

Witam potrzebuję od Was pomocy. Wczoraj wybrałem się moim subarakiem na wakacje. Jednak los chciał że nigdzie nie dojechałem. Może opiszę to od początku. Jakieś dwa tygodnie temu zarejestrowałem moje subaru. Kupiłem od razu letnie opony z alu. Udało mi się kupić ładny okaz wprawdzie nie oryginalne Subaru ale pasowało. Jednak teraz myślę że nie było to dobre rozwiązanie ponieważ przód był inny i tył był inny. Z tyłu opony były chyba nowsze i mniej zjechane. Koła jeździły podajże na Seacie. Wszystko ładnie tylko coś od razu huczało. Podejrzenie od razu padło na opony, dlatego nie przywiązywałem do tego większej uwagi. I tak kręciłem się koło domu max. do 20 km i wszystko było ładnie, jedynie co mnie dziwiło to to że przy nawracaniu przy pełnym skręcie auto nie chciało jechać, samo hamowało. I wczoraj doszliśmy do wniosku że jedziemy to rodziny na wakacje i przy okazji ponaprawiać i posprawdzać autko. Wszystko ładnie posprawdzane, już jedziemy, przejechaliśmy ok 60 km i coś zaczęło śmiesznie śmierdzieć, myśleliśmy że to rzepak albo ktoś jedzie na oleju rzepakowym, i tak przejechaliśmy jeszcze ok. 30 km gdy wtem patrzę się w tylne lusterko a tu dymi nam się spod tylnych kół. Stanąłem na parkingu i pierwsze co to tylne bębny ale ku mojemu zdziwienie wcale nie były gorące. Ja się schylam pod auto a z tylnego dyfra kłęby kurzu i cały spód zachlapany olejem. Nie było innego wyjścia tylko dzwonienie po tatę, ten kupił olej, pożyczył pompę i przyjechał. Spuściliśmy ostatki starego oleju, zalaliśmy nowy i bardzo powolnym tempem z przerwami, dojechaliśmy do domu. I teraz mam pytanie do Was. Co mogło być tego przyczyną? Czy może różne opony, czy macie jakieś inne pomysły? Rozmawiałem z mechanikiem i mówi żeby wyciągnąć wał, odłączyć tylne półosie i jeździć na razie na przednim napędzie. Ale czy to jest możliwe i bezpieczne dla przedniego dyfru? Teraz pozostaje mi rozkręcić dyfer i sprawdzić czy to tylko łożyska poszły czy trzeba kupować nowy? Dzięki z góry za rady, odpowiedzi. Pozdrawiam Przemek



Matiz
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chorzów
Auto: Impreza RX '00 A.K.A. KombiHorror
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 21 lip 2013, o 13:05

paczek94 pisze: Czy może różne opony, czy macie jakieś inne pomysły? Rozmawiałem z mechanikiem i mówi żeby wyciągnąć wał, odłączyć tylne półosie i jeździć na razie na przednim napędzie.
Mozesz wyciagnac ten wał i mu nim przypierd***ć :o A zreszta spróbuj co sie bede produkował :lol: ale mechanik bierze koszta na siebie jak coś

Podstawowe pytanie: Jak bardzo różne były opony. Podaj dokładne wymiary o po i felg (np 6x15, et 38). Wymier felg tez jest wazny ,bo do przednionapedowych czesto tylne ET jest mniejsze lub felga szersza, przez co koła zawadiacko wystają.

Generalnie coś takiego jak piszesz zdarzyło sie kiedyś na kropce ,ale jak był wsadzony dyfer z innym przełożeniem niż skrzynia. Była też ostatnio sytuacja ze stało sie tak na seryjnym dyfrze ,ale ten watek nie był ostatnio upowany.

generalnie zazwyczaj smaży sie centralny dyfer czyli wiskoza, moja teoria jest ze uszkodzona, cały czas spięta wiskoza dopiero robi szkody w tylnym dyfrze. U mnie objawiło sie to powiększeniem luzu walka atakującego.

Zagotowanie oleju bardzo źle wróży, coś musi byc bardzo nie halo. Generalnie centralna wiskoza jest bardziej czuła, tylny dyfer u nas to zwykły mechanizm różnicowy,a to w ciagu pół roku juz chyba 3 przypadek :o Niestety mamy ten problem ze rewizja zwykłego dyfra, bez szpery, najzwyklejszego, jest zbyt droga i nikt sie nie chce babrac z tym ustawianiem luzów łożysk. Dyfer uzywany to mniejwiecej 200-300zł. Jedynie pozostaje kwestia co było przyczyną :idea:
Obrazek

szczur75
3 gwiazdki
Lokalizacja: wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 21 lip 2013, o 14:20

paczek94 pisze: Rozmawiałem z mechanikiem i mówi żeby wyciągnąć wał, odłączyć tylne półosie i jeździć na razie na przednim napędzie.

A czy ten mechanik kiedykolwiek widział napęd subaru?
W sumie ciekawe było by takie doświadczenie...
Tylko kto poniesie koszta???? :lol:


Sprawdź przede wszystkim rozmiary opon (przód - tył, lewa - prawa), to może być podstawowym problemem.

paczek94
0 gwiazdek
Auto: Subaru Impreza 1.6 Gl
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 21 lip 2013, o 15:00

Alufelgi są jednakowe, rozmiary opon także, tylko jedne są bardziej zużyte a drugie mniej.

Kubik1
5 gwiazdek
Auto: impreza 2,0
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 21 lip 2013, o 16:36

paczek94, To jeszcze sprawdź ciśnienie . Jeśli miałeś z tyłu mniejszy bieżnik , nie dopompowałeś ciśnienia , dołożyłeś bagażu i miałeś kumulację powodów . Zobacz czy opony z tyłu i z przodu są tej samej firmy . Ten sam numer dla jednej fabryki nie musi być dokładnie taki sam jak dla innej .

paczek94
0 gwiazdek
Auto: Subaru Impreza 1.6 Gl
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 21 lip 2013, o 18:17

Kubik1 pisze:paczek94, To jeszcze sprawdź ciśnienie . Jeśli miałeś z tyłu mniejszy bieżnik , nie dopompowałeś ciśnienia , dołożyłeś bagażu i miałeś kumulację powodów . Zobacz czy opony z tyłu i z przodu są tej samej firmy . Ten sam numer dla jednej fabryki nie musi być dokładnie taki sam jak dla innej .
Ciśnienie było wszędzie jednakowe ok. 2,2. Teraz co do opon, rozmiar ich był taki sam ale jedne były bridgestone, a drugie fireston, także firma chyba ta sama, ale model inny, inaczej bieżnikowane, i z przodu z mniejszym bieżnikiem.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Tylny most

Post 21 lip 2013, o 18:46

paczek94 pisze:Rozmawiałem z mechanikiem i mówi żeby wyciągnąć wał, odłączyć tylne półosie i jeździć na razie na przednim napędzie.
W stosunku do tego człowieka używaj wyłącznie określenia kretyn. Nazywanie go mechanikiem jest obrazą dla mechaników.

Matiz
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chorzów
Auto: Impreza RX '00 A.K.A. KombiHorror
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 21 lip 2013, o 19:30

ciekawa sprawa. A na poprzenich kołach nic sie nie działo? A nie obcierały koła o amortyzator albo inna czesc zawieszenia?
Jakoś mi sie nie chce wierzyć że od jednej opony z innym bieznikiem i słabszym ciesnieniem sie zagotował dyfer aż tak ,że poszedł dym :o

jw. zeby do tego stanu zagrzać dyfer musiało by być inne przełożenie. Jesteś pewien że nie kupiłeś auta-kota w worku? Nie była wymieniana skrzynia lub dyfer zanim kupiłes auto? A moze ktoś na szybko wymieniał żeby pogonić na sprzedaż?
Obrazek

paczek94
0 gwiazdek
Auto: Subaru Impreza 1.6 Gl
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 21 lip 2013, o 20:48

Auto było kupione w Niemczech i to dobre pół roku temu do tego czasu stało w garażu, do Polski zjechał na kołach zimowych bez większych problemów. Ale zastanawia mnie to czemu na pełnym skręcie samochód tak słabo jechał że przy wysprzęgleniu sam hamował, trzeba było go gazować.

TERZO
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: niebieskie
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 21 lip 2013, o 20:51

To by świadczyło o pełnym spięciu centralnego..
Marcin

-_-

paczek94
0 gwiazdek
Auto: Subaru Impreza 1.6 Gl
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 21 lip 2013, o 21:17

Ale dziwi mnie to że z Niemiec bez problemów zjechał i nic nie było chyba że jechał pusty bez obciążenia a teraz dostał 5 osób i bagaże i po prostu nie wytrzymał.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Tylny most

Post 21 lip 2013, o 21:26

to ja jak zwykle zacznę od tego, że nie jestem mechanikiem i moja "podpowiedź" jest mocno teoretyczna.

z tego, co napisałeś, środkowy dyferencjał (wiskoza, czy cokolwiek) ma za dużo pracy. a to oznacza, ze wał napędzający oś przednią kręci się inaczej niż wał od osi tylnej. inaczej mówiąc coś przeszkadza "przodowi" lub "tyłowi" się kręcić. bardzo przeszkadza, jeśli na zakrętach zwalnia. pierwsze - może głupie - co bym zrobił, to znalazł zaprzyjaźniony podnośnik i pokręcił każdym kołem z osobna. tylko MUSZĄ być wszystkie naraz w powietrzu. jeśli to łożyska albo dyfer, to natychmiast to poczujesz/zobaczysz i będziesz wiedział, czy przód, czy tył albo które koło.

tego mechanika nie słuchaj. auto do tego ww. podnośnika najlepiej na lawecie przytaszcz.
i pamiętaj, że ja nie naprawiam samochodów. wszystko co napisałem wynika z "rozważań teoretycznych". nie z praktyki.



a tak w ogóle, to wyrazy, bo z objawów wynika, że przez chwilę nie będziesz się cieszył swoim autkiem.



P.S.
jedna z niewielu rzeczy, którą przerobiłem dość dokładnie, to padnięte łożyska. dlatego wiem, że to g... może przestać działać kiedykolwiek, czasem bez symptomów i skutecznie uniemożliwić kręcenie się czegokolwiek. najbardziej sugestywny przykład: gwałtowna blokada koła prawego przedniego w terenie zabudowanym. samochód (chyba na szczęście) miał akurat tylny napęd, a kierowca ogarnął (nie ja). przebieg łożyska? a ze 20k km.

Kubik1
5 gwiazdek
Auto: impreza 2,0
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 21 lip 2013, o 22:16

paczek94, Na drzwiach , lub słupku drzwi kierowcy lub na klapce wlewu paliwa masz podane ciśnienie w kołach .
Nie możesz mieć wszędzie identycznego ciśnienia . Jeśli zabrałeś spory ciężar do auta i bagażnika , to należało dopompować tył nawet i 0,5Psi . Tak jest w instrukcji . To że padł dyfer to może oznaczać że i tak był jego koniec

kuzian
0 gwiazdek
Lokalizacja: Lwówek Śląski/Wrocław
Auto: Forester 2.0 X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 21 lip 2013, o 23:42

Witam

Podłączam sie pod wątek, dzisiaj ja zauważyłem w swoim Foresterze dziwne symptomy:
- przy cofaniu do tyłu przy pełnym skręcie auto tak jakby szarpie tak jakby tylna opona się przyblokowywała - może się tylny dyfer jakoś blokować
- przejechałem 120 km auto postało 2h potem kolejne 10 i dotknęłam dyfra tylnego i był mocno ciepły, nie parzył ale i temperatura nie była letnia

Auto miało wymieniany dyfer około 3kkm temu bo ze starym było coś nie tak: olej momentalnie się brudził i były opiłki, również prawe łożysko koła zostało wymienione bo huczało.
W aktualnym dyfrze został wymieniony dodatkowo uszczelniacz ostatnio czyli jakieś 500 km temu.

Auto to forester SG z 2003 wolnossący, manualny, opony nowe o tym samym rozmiarze

Jutro jeszcze sie temu przyjże i cofając poproszę kogoś aby poobserwował tylne koła. Czy może to naturalne że przy pełnym skręcie i jeździe tyłem na parking takie czkawki mogą się pojawić i że dyfer w warunkach ciepłej letniej nocy i 10 km jazdy może być troszkę baradziej niż letni ??

Proszę o ewentualne wskazówki

Matiz
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chorzów
Auto: Impreza RX '00 A.K.A. KombiHorror
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 22 lip 2013, o 01:08

No wiesz, ja tez jechałem 600km z Gorzowa, centralny u mnie był już zwalony jak poprzednik wstawial auto do komisu. Cwaniaki mają to szczescie ze do ujawnienia objawów potrzeba ok 50 km trasy żeby naped na tyle sie rozgrzał :-| na trasie nie ma okazji żeby skreci koła przynajmniej do połowy, ba, nawet czasem przy ciasnych zakretach wiskoza sie nie oddzywa, u mnie dopiero za wrocałwiem jak wjeżdżałem na miejsce parkingowe.

Generalnie to nie przychodzi mi nic do głowy poza rozwaleniem tylnego dyfra poprzez spiętą na amen wiskoze. Z tym że dalej nie wiem jakby sie to mogło stac skoro tam jest "zwykły różnicowy".

Dobry mechanik, serwis subarowy lub przynajmniej napisz do jakieś osobistości forumowej. Moze Azrael kiedyś przerabiał, ew 4mamut mi kiedyś sporo potłumaczył apropo rewizji dyfra :whistle:

aha, co do niemca:


Obrazek
:razz:


kuzian
Moja też czesto ma "kangurka", do przodu na niskim biegu i hamowaniu silnikiem też. Ostatnio gadalem z Dave-m i wydedukowalismy TTTM i mozliwe wyrobienie napedów po pewnym przebiegu. Generalnie ja sie już przestałem aż tak przejmowac jak zaraz po kupnie auta. Ostatnio jestem bardziej zwolennikiem metody "gdy sie złamie na pół to wiesz gdzie był problem". Nie mam już tyle czasu na grzebanie przy aucie ;-(
Jeżeli nie ma tego przy jeździe do przodu to nie wiem czy jest sie czym zamartwiać. No chyba że opiłkami w oleju :-/
Obrazek

Kubik1
5 gwiazdek
Auto: impreza 2,0
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 22 lip 2013, o 01:22

kuzian pisze: przy cofaniu do tyłu
Dżizas . Da się cofać do przodu ?
Takie poszarpywanie wcale nie misi oznaczać umierajacej wiskozy

kuzian
0 gwiazdek
Lokalizacja: Lwówek Śląski/Wrocław
Auto: Forester 2.0 X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 22 lip 2013, o 13:14

Auto stoji we Wrocławiu zamierzam oddać je do RM Auto niech sprawdza i chyba regeneracja wiskozy będzie :( zanim zajadę kolejny dyfer lub skrzynie.

zinc
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 22 lip 2013, o 15:02

kolejny raz polecę yacoserwis, ( http://www.yacoserwis.pl/ ) ... gość ogarnie temat a przynajmniej podpowie obejrzy. Robić u niego nikomu nie każe jak nie ufa mojej opinii:) ale gość bardzo jest kumaty. U mnie podobny objaw okazał się... zużytymi przegubami wewnętrznymi przód ze tak dokładnie opisze... W zimie chodziło cacy, polatałem bokami i to co mówicie, szarpie, gorące wszystko i ogólnie załamany bylem...(śmierdzieć potrafiło nawet sprzęgło!!) ostygło i wszystko ok.. diagnoza-przeguby. pod obciążeniem szybko się rozgrzewają zwłaszcza jak są zużyte-efekt mógł być nie zauważalny jeśli wcześniej nie grzałeś autem porządnie, teraz zapakowałeś go, napędy dostały w dupę, owszem wiskoza daje podobny efekt i bardzo jej się bałem bo koszt jednak ale zrób jeszcze krotki test. najlepiej w nocy , na dobrze wystudzonym aucie!!
stan na szutrze, piasku, kola na maksa i delikatnie ruszaj jak bedzie cos "strzelac" "trzymac" itd to masz powod do odwiedzenia yacka albo innego speca. jesli skrecisz i ruszajac przod czy tyl auto stosunkowo plynnie bedzie jechac moga to byc dopiero poczatki luzow na przegubach, wisko albo dyfrze. czemu szuter?? bedziesz wyraznie slyszal ze samochod nie jedzie normalnie bo kamyczki beda strzelac pod kolami:D
drugie robisz podobnie, rusz jedzie spokojnie pare km/h i plynnie skrecaj-staly poziom pedala gaza. powinno jechac tam gdzie chcesz i nie strzelac. mniej wiecej cos takiego testowalem u siebie i na szczescie to tylko przeguby:D jak na zimno staniesz na lekkiej gorce zjezdzajc w dol skrec kola na maksa, na luzie skrzynia-auto powinno stoczyc sie plynnie, przodem tylem stocz sie i bedziesz wiedzial. wisko podniete powinno trzymac zawsze, przeguby raczej dopiero jak rozgrzane ps dyfer w subaru rozwalic ciezko, nawet jak wisko zapieczesz na stale wiec cos musi byc na rzeczy... starczy wypocin
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow

paczek94
0 gwiazdek
Auto: Subaru Impreza 1.6 Gl
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 22 lip 2013, o 19:52

Także czeka ciężka naprawa. A powiedzcie mi co z tą wiskozą. Jak to wygląda? Idzie to zrobić w warsztacie czy jednak musi być specjalny serwis Subaru? Ewentualnie idzie dokupić całość? Chociaż podejrzewam że do najtańszych rzeczy to nie należy?

Matiz
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chorzów
Auto: Impreza RX '00 A.K.A. KombiHorror
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 22 lip 2013, o 22:35

zinc- wiskoza lubi sie objawiać własnie gdy jest ciepło, gdy naped jest w miare zimny i nie dogrzewa dodatkowo płynu wiskotycznego to wszystko jest normalnie. Dopiero gdy olej przekładniowy jest odpowiednio rozgrzany dogrzewa dyfer (a sam dyfer też z jazdy dostaje temperatury)

Uszkodzenie wiskozy polega na "przegotowaniu" płynu wiskotycznego, przez co zmieniają sie jego właściwości i moment "klejenia", konkretnie- obniża sie ,przez co wiskoza spina sie na sztywno w czasie zwyklej jazdy.

a zresztą, cytat z linku ponizej:

I won't go into the science on how a viscous diff works, but I will try and explain how and why it can go bad.

What are the main signs of a "bad" center diff?
Clunking and banging of the drivetrain during slow tight turns when the transmission is warmed up seem to be the most common sign.

What are the main causes of diff failure?
Doughnuts or driving the car with mismatched tires (different levels of tread or brands). These two problems are responsible for overheating the differential

How do those things cause the diff to fail?
When the front and rear wheels are spinning at different speeds,the fluid inside the diff heats up. If it overheats, this fluid will break down and wear out. The clunking and binding is a result of worn fluid trying to do it's job, and then failing and releasing. It grabs, slips, grabs again, and slips.

.

Ostatni akapit to w sumie całe sedno ;-)

A co do tego zabicia (tylnego) dyfra to też mi sie tak wydaje :o odkąd kupiłem auto do wymiany wiskozy mineło z 1.5 roku. A luz wałka atakujacego (pukanie przy chamskim puszczaniu sprzegła) to czesta przypadłość, może wynikać np. z czestego butowania przez poprzednich wlascicieli, prób ruszania z picholem itp.



paczek94, nie zamartwiaj sie na zapas, najpierw daj na warsztat i zdiagnozuj co sie stało u Ciebie. Wymiane dyfra centralnego da sie zrobić samemu w garażu z kanałem. Sam sie porwałem na to w zime przy -20' :wall:

telegraficzny skrót- Sciagasz wydech, odkrecasz jedną podpore skrzyni, opierasz na drugiej na klocek, zlewasz olej, odpinasz wał, odkrecasz ciegna skrzyni, zbijasz trzpień wybieraka i sam wybierak*, odkrecasz klape transfer case (zwana też "dupką skrzyni") SWAP! dyfer, skrecasz z powrotem. Ja niestety miałem wtedy zmiane popołudniową, ok 3-4h dziennie, więc zeszło mi tydzień. W dwie osoby spokojnie powinieneś dac rade w jeden dzień od rana do wieczora. Na forum ludzie robili to w 6h.

polecam: http://www.subaruforester.org/vbulletin ... hem-46979/
*wymyslisz z 10 nowych przekleństw

Obrazek

koszty ciężko skalkulować, nowy dyfer w aso kosztuje 2300zł, uzywka z forum ok 400-600zł, choć to towar dosć deficytowy. Olbrzymi plus ,że dyfry z GT sa identyczne, a zajechane skrzynie z gt dostaniesz nawet za 300zł ;-) regenracja- sprawdź na allegro, generalnie z olejem i uszczelką transfer case można sie zamknać do 600 zł z własną robocizną, w zależności jaką opcje na wiskoze obierzesz.

generalnie nie kombinował bym nad centalnym od razu. Moze po prostu coś zablokowało róznicowy w tylnym dyfrze, ja bym napierw tył zdiagnozował :idea:
Obrazek

kuzian
0 gwiazdek
Lokalizacja: Lwówek Śląski/Wrocław
Auto: Forester 2.0 X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 23 lip 2013, o 07:45

Witam

Zrobiłem test wczorajszego wieczoru. Poszedłem na parking i pokręciłem się zimnym autem po parkingu - wszystko było ok. Potem pojeździłem 25 km i po powrocie na parkingu pojawiły się objawy szarpania przy jeździe do tyłu na maksymalnym skręcie kół. Dodatkowo dotknąłem dyfra i był gorący. Diagnoza chyba narzuca się sama - wiskoza :(

pozdrawiam

ryjeks
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Auto: mat
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 23 lip 2013, o 09:47

kuzian, teraz pozostaje odpowiedź czy wiskoza w skrzyni czy w dyfrze ?
Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty – dla szybkich kierowców. Colin McRae

Matiz
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chorzów
Auto: Impreza RX '00 A.K.A. KombiHorror
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 23 lip 2013, o 12:13

ryjeks, Pała i do ławki :-)

w wolnymssaku jest zwykły róznicowy w tylnym dyfrze. Nawet szpery cierna (lsd) chyba nie posiada sprzegła wiskotycznego

Obrazek

polecam:
http://auto.howstuffworks.com/differential2.htm

kuzian, Co do gorącego dyfra to ciężko powiedzieć, ten element grzeje sie z racji wykonywanej roboty. Choć z tego co piszesz to niepokojacy jest fakt wymiany dyfra. Był wykonywany w jakimś dobrym warsztacie? Jak wspominałem ,był przypadek wymiany dyfra na taki o innym przełożeniu, wpierw zabiło wiskoze w centralnym, a pod sam koniec cały układ grzał sie tak bardzo że stopiło gumy tylnego dyfra :o
Obrazek

koziolek
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: B-stok
Auto: Forester XT 2.5
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 9 razy

Re: Tylny most

Post 23 lip 2013, o 14:00

Matiz, ale w forkach chyba coś tam w dyfrze jest :whistle:

Kubik1
5 gwiazdek
Auto: impreza 2,0
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Tylny most

Post 23 lip 2013, o 16:04

koziolek, Niczego podobnego nie ma .
Dyfer nie ma nic wspólnego z wiskozą i grzanie się dyfra też nie ma nic wspólnego . Moim zdaniem to masz źle złożony dyfer :oops:

ODPOWIEDZ