Forum Subaru

Po dwóch dniach postoju w garażu chciałem odpalić auto (Forester 2.0 MY03), ale zakręciło raz i zdechło. Kontrolki ledwo się paliły. Wyjąłem kluczyk i chciałem zabrać akumulator do naładowania. Po otwarciu maski usłyszałem ciche buczenie. Na ucho zlokalizowałem źródło w małym walcu zamontowanym na prawym tylnym kolektorze dolotowym obok prawego narożnika filtra powietrza. Wydaje mi się, że to zawór EGR.

1) Czy to możliwe, że mógł on pobierać przez te dwa dni prąd?

Po ponownym podłączeniu akumulatora już nie buczał, a pobór prądu był na poziomie 20mA.

2) Da się to jakoś samodzielnie zdiagnozować?
3) Jeśli to faktycznie on, to czy jest konieczna wymiana, czy czyszczenie powinno wystarczyć?

Prazy założeniu, że komputer wtrysku jest sprawny to:

locke pisze: 1) Czy to możliwe, że mógł on pobierać przez te dwa dni prąd?

Niemożliwe, może w ciągu kilkunastu sekund po wył silnika ruszać się.

locke pisze: 3) Jeśli to faktycznie on, to czy jest konieczna wymiana, czy czyszczenie powinno wystarczyć?

Czyszczenie nie pomoże na zbyt duży pobór prądu.

A i jeszcze jedno

locke pisze: Na ucho zlokalizowałem źródło w małym walcu zamontowanym na prawym tylnym kolektorze dolotowym obok prawego narożnika filtra powietrza.

Czyja prawa, zawsze odnosimy do prawej/lewej samochodu, lewa jest tam gdzie jest kierownica (nie UK )
I ile przewodów jest we wtyczce tego walca?

gebolp pisze:Prazy założeniu, że komputer wtrysku jest sprawny to:

locke pisze: Na ucho zlokalizowałem źródło w małym walcu zamontowanym na prawym tylnym kolektorze dolotowym obok prawego narożnika filtra powietrza.

Czyja prawa, zawsze odnosimy do prawej/lewej samochodu, lewa jest tam gdzie jest kierownica (nie UK )
I ile przewodów jest we wtyczce tego walca?

Tutaj podałem strony jak widzę stojąc przodem do otwartej komory silnika. Względem pozycji za kierownicą będzie to oczywiście lewa strona ;)

locke, a nie masz po prostu zużytego akumulatora? Kiedy był wymieniany?