Forum Subaru

Witam,
Mam takie pytano, mam Imprezę GT Nardi 555 - szpera w centralnym i tylnym moście (wiskoza), jak podetnę auto na ręcznym na przyczepnej nawierzchni to auto idealnie robi 180 stopni bez problemu, jak chcę coś takiego zrobić na śniegu to nie uzyskuje takiego efektu, więcej uzyskuje pracując pedałem gazu, czyli chcąc obrócić auto agresywnie w pedał lub nawet strzał ze sprzęgła. Moje pytanie brzmi czy przy zaciągniętym ręcznym przednie koła są "przyhamowywane" przez dyferencjał centralny i na słabej przyczepności przód jest lekko zatrzymywany i auto reaguje tak jak bym miał je na hamulcu nożnym w zakręcie - czyli raczej jest podsterowne? A może to wszystko działa inaczej

fester1986, wysprzęglasz podczas podcinania ręcznym?

Jest dokładnie tak jak piszesz.

Wiskoza centralna na śliskim robi efekt hamowania 4 kół.

Jarmaj, tak oczywiście że wyprzęgłam, inaczej możesz uszkodzić centralny.
Ryjeks, czyli im lepsze opony na przodzie tym efekt "hamowania" mniejszy? i będzie mi łatwiej precyzyjnie zawinąć auto?

Może troszkę! tak, ale największy wpływ ma wiskoza.

Jak będzie luźna to będzie łatwiej, dopóki spina, będzie zimą kaszana.

fester1986 pisze:Jarmaj, tak oczywiście że wyprzęgłam, inaczej możesz uszkodzić centralny.

Sorki za te banalne pytanie, ale nie dla wszystkich jest to oczywiste.....


W takiej sytuacji szpera trochę blokuje przód.

fester1986 pisze:im lepsze opony na przodzie tym efekt "hamowania" mniejszy? i będzie mi łatwiej precyzyjnie zawinąć auto?

Pamiętaj, że opony na osiach musisz mieć identyczne. Inaczej ryzykujesz uszkodzeniem centralnego dyfra.

Uwaga co do identycznych opon dotyczy wszystkich 4WD? Mam także wersję Nardi (podobno) nie wiem czy 555 i zauważyłem, że opony z przodu i z tyłu to różne modele. Rozmiar ten sam ale inny producent. Samochód jest świeżym nabytkiem i tak już było. Powinienem jak najszybciej wymieniać opony na jednakowe?

Roque, ważny jest obwód. Ma być możliwie bliski ideału czyli taki sam na 4 kołach.

ryjeks pisze: Roque, ważny jest obwód. Ma być możliwie bliski ideału czyli taki sam na 4 kołach.

Co wcale automatycznie nie oznacza, że dwie opony w tym samym rozmiarze od róznych producentów będą miały dokładnie ten sam obwód.

Czyli po prostu zmierzyć i jak jest zbliżony to będzie ok? Ile to jest "zbliżony"? Tzn, jaka odchyłka jest jeszcze ok? (w mm lub %)

Boombastic, nie inaczej. Dlatego napisałem tak jak napisałem

Roque, nikt Ci nie powie ile % itd. W teorii ma nie być różnicy.
W innym razie wiskoza centralna zaczyna mieć ciężko, i im większa różnica tym gorzej i wiskoza mówi papa.
W praktyce przecież nikt nie jeździ na idealnych.
Rozsądnie ma być, teraz pytanie ile to jest rozsądnie ?

ryjeks pisze: Rozsądnie ma być, teraz pytanie ile to jest rozsądnie ?

No właśnie:) Pewnie można to tylko z doświadczenia wywnioskować a takiego mi jak na razie brak:)